Zgodnie z obowiązującymi przepisami drogowymi, na przejazdach kolejowych czerwone światło oznacza bezwzględny zakaz wjazdu - i dotyczy to wszystkich uczestników ruchu: kierowców, pieszych oraz rowerzystów.
Za wjazd rowerem na przejazd kolejowy podczas czerwonego sygnału przewidziana jest kara w wysokości 2000 zł.
Jest to sankcja równie surowa, jak ta nakładana na kierowców.
Unas debili mnogo.
08:28• 151.248.36.*** To samo dotyczy kierowców aut i motocykli, ale w ich przypadku naruszenie prawa wiąże się bardzo często z śmiercią, szkodami materialnymi. Wystarczy przejść się po mieście, mnóstwo aut jest zaparkowanych bardzo blisko skrzyżowań wbrew zasadom kodeksu lub wręcz na chodnikach, że do przejścia pozostaje 0, 30m -1 m, a wg kodeksu ma to być 1, 5 m - jest tak każdego dnia na ul.Markiewicza, na Posejdonie czy na ul.Gdańskiej przy skrzyżowaniu z Gdyńską - tam regularnie, każdego wieczoru i nocy auta zajmują cały chodnik, zostawiając tylko 30 cm do przejścia! Jaka matka z wózkiem lub niepełnosprawny tam się przecisną?! To jest ważna ulica, z kursami autobusów, a policja tego" nie widzi" od miesięcy! Ci piraci drogowi po prostu do tego się przyzwyczaili! Dalej: regularnie kierowcy mijają rowerzystów w groźnym dla tych ostatnich odstępie 30-50 cm, a kodeks mówi o 1 metrze. Jeżdżą zbyt szybko, co widać przez porównanie, patrzyłem na wskazania prędkości, mijany przez nich.Też stoją z włącz.silnikiem.
Te szlabany są zamukana co 10 minut na 10 minut 7 minut czekasz na Pociąg a następnie czas aż się obudzi Koleś który tym steruje.
Cóż brakuje KULTURY i EDUKACJI w narodzie. Przydałby się kolejny przedmiot w szkole : przestrzeganie prawa ! RELIGIA niczego nie nauczyła, wręcz przeciwnie jest więcej dziadostwa . Tylko nie mówcie, że to dzięki Bogu. .?
A gdzie obiecywana kładka nad torami do węzła przesiadkowego haha ni ma a tak ładnie wszystko wyglądało na wizualizacjach i nie pykło jak zwykle.
Rowerzyści w zasadzie nie uznają zadnych zasad ich dotyczących. Uważają się za uprzywilejowaną kastę, szczególnie dyskryminując pieszych. Dopóki wobec tej grupy nie zaczniemy stosować tych samych przepisów prawa (zresztą ich obowiązujących) co wobec innych uczestników grup, to będzie źle. To jest najbardziej zdemoralizowana obecnie część społeczeństwa, szczerze mówiąc bardzziej uciążliwa niż miłośnicy taniego" browarka" spod sklepu.
Mandaty wlepić tym nieżyciowym służbistom, którzy wymyślili takie kretyńskie przepisy.
facet wyraźnie się wyraźnie nudzi niech zajmie się sobą
Nie szaleją swego życia wolny kraj.
18:25] • 176.221.125.**] otóż to, zgroza, jak tam często i na długo zamykają szlabany, czemu towarzyszy rytuał rzadko spotykany, jakieś otwieranie się najpierw jednych żerdzi po jednej stronie, potem po minucie ciszy żałobnej następnych... Dziś ok.g.17 przejeżdżałem rowerem przez przejazd kolei UBB ok.15 km od Ścia, blisko stacji Schmolensee (następna stacja za Bansinem na pn.-zachód). Opuszczono szlaban, już po 40 sekundach przejechał pociąg, szlabany podniosły się na dosłownie pół minuty, a gdy tylko minąłem linię szlabanów znów rozbrzmiał dźwięk ostrzeżenia i zapory opuszczono. Można? Można! Ale u nas...rytuał, namaszczenie, liturgia szlabanowa!
Jak jakiś kretyn steruje opuszczaniem szlabanów to takie są skutki. Ja się dziwię że nikt ich jeszcze nie połamał w szale.
A czy napiszecie o niezrealizowanej publicznej obietnicy zbudowania kładki nad torami prowadzącej do węzła komunikacyjnego?! Ta kładka jest niezbędna, skoro PKP bardzo często opuszcza szlaban, skoro magistrat nie umie sobie poradzić z wyremontowaniem promów i podtrzymaniem tego" mostu" dla pieszych, rowerzystów, hulajnogistów, niepełnosprawych na wózkach, dla pojazdów o dużej masie, typu koparki, spychacze, itp., który to most należy się im jak psu kość, a właśnie jednak są kursy promów poza sezonem już po g.17 co godzinę, że gdy nagle spadnie szlaban, a prom odjedzie, to chce się wyć.
No i co? Debile mają swoje zdanie i swoje trumny jak pociąg takiego durnia trachnie.
Może tak wcześniej wstanę przed ślabanem nie ustanę. Życie mam jedno, minuta dwie? Co to za czas, potem tragedia do trumny lub urny czas! Proszę was ogarnijcie swój czas! Pozdrawiam i życzę wszystkim wszystkiego ……….. tylko niech czerwone migacze zapalają wam wszystkim narzekającym nawet i tym co jeżdżą w słuchawkach :dzyń dzyń, dzyń dzyń życie mam jedno!!
Panowie i Panie policjantki w Świnoujściu zazwyczaj są ślepe na wykroczenia rowerzystów, udają że ich nie widzą po prostu.
Z tymi przejazdami to od lat jest totalne nieporozumienie. Czy w tym mieście nikt nie jest w stanie zmienić??!! Żeby z Warszowa dojść pieszo do promu trzeba wystać się około 15 minut razem, a czasami i dłużej. A może walentynek w białych skarpetkach wziąłby się do roboty. Niech ci bezradni z trzeciego okręgu się ogarną i coś zrobią pożytecznego za trzy koła miesięcznie?? dla Warszowa?? Ha ha ha.
Ci rowerzyści powinni dostać po 10 tysięcy złotych mandatuto by się nauczyli, szanować przepisów. W Świnoujściu chyba jest wielu kozaków i Kozaczek, że tak szanują przepisy.W tygodniu przynajmniej w telewizji podają że był wypadek nie z winy kolejarza, tylko albo z winy kierowcy albo z pieszego a te osoby powinny dostać wezwanie na policję jak to szanują przepisy i dają" przykład " innym że samemu można decydować co jest ważne przepisy, prawo czy to że mi się spieszy. A osobą na zdjęciach proponuję obejrzeć filmy gdzie dochodzi di wypadków na przejazdach kolejowych i jakie konsekwencje ponosi ten co nie może zaczekać aż pociag odjedzie.
Mandat jak najbardziej sie nalezy, ale czy serio ten przejazd musi byc zamykany na 5-10 minut przed odjazdem pociagu ze stacji obok? U niemcow nawet poza miastem przejazdy zamykane sa na max minute. U nas stanie 10 minut przed tym przejazdem to norma. Nic dziwnego, ze ludzie olewaja te szlabany, chora sytuacja. Osoba odpowiedzialna za obsluge tego przejazdu powinna pare razy dostac kare za blokowanie ruchu to moze ogarnie swoja prace - ciezka nie jest.
Durne, nieżyciowe przepisy.Nie dość, że szlaban zamykają na długie minuty przed przejazdem pociągu, to jeszcze trzeba czekać aż zgaśnie czerwone światło, a to mruga jeszcze długie kilkadziesiąt sekund.Pytam mądrali od przepisów drogowych i kolejowych po co ten śmieszny i nieżyciowy przepis.Może te mądrale" myślą", że może maszynista się rozmyśli, zahamuje skład i się będzie cofał ? A wystarczy wziąć przykład od naszych zachodnich sąsiadów.Szlaban zamykany jest na minutę przed przejazdem pociągu, a po jego przejeździe natychmiast jest podnoszony i w tym czasie gaśnie czerwone światło.
Żaden mandat. Szkoda że nie ma na zdjęciu radiowozu. Często stoi na światłach a rowerzyści jadą. Panowie w mundurach nic nie widzą. Trzeba im psa przewodnika
pary tysięcy jest do wzięcia panowie policjanci
No to jest fakt, że te szlabany opuszczają się na długo przed przejazdem pociągu. W Niemczech zamykają się zawsze chwilę przed przejazdem UBB. Da się, da.
NATURALNA SELEKCJA 21 WIEKU TRWA !!
tam jakiś debil tym steruje, że zamyka szlaban 10 min. przed przyjazdem składu. oczywiście zawsze jak ma odbić prom specjalnie żeby ludzie nie zdążyli
Nigdzie się nie spotkałam aby na tak długo przed przyjazdem pociągu zamykać szlaban. Choć byłam wcześniej i tak niejednokrotnie nie zdążyłam na prom.