iswinoujscie.pl • Niedziela [24.08.2025, 16:48:52] • Świnoujście
Straż Miejska usunęła karmnik przy Ułańskiej. Jedni bronią, inni odetchnęli z ulgą

fot. Mieszkaniec
Interwencja Straży Miejskiej przy ul. Ułańskiej w Świnoujściu wywołała gorącą dyskusję wśród mieszkańców. Patrol zabrał karmnik dla ptaków ustawiony przy drzewie w pasie drogowym. Dla właściciela to symbol troski o zwierzęta, dla wielu sąsiadów – źródło uciążliwości i brudu.
W piątek, 22 sierpnia, około godziny 9:30 Straż Miejska w Świnoujściu usunęła karmnik dla ptaków stojący przy jednym z drzew na ul. Ułańskiej. Konstrukcja była przywiązana liną do pnia, a na jej leżała niezabezpieczona cegła. Funkcjonariusze uznali, że obiekt stanowił zagrożenie dla bezpieczeństwa i został umieszczony nielegalnie w pasie drogowym.
Dla właściciela karmnika była to bulwersująca sytuacja. – „Moja żona się rozpłakała jak dziecko. Jak można być aż takim podłym człowiekiem na świecie? Dzieci giną w wypadkach, są większe problemy, a tu zabiera się karmnik, który nikomu nie przeszkadzał. To obowiązek człowieka, by dbać o zwierzęta” – relacjonuje mieszkaniec.
Jednak część sąsiadów miała na ten temat odmienne zdanie. Jak mówią, ptaki zwabione jedzeniem i wodą brudzą w okolicy, niszczą meble ogrodowe, a nawet pranie suszące się na balkonach. – „To nie jest tak, że wszyscy chcieli tego karmnika. Mamy dosyć ptasich odchodów i zniszczeń wokół domów” – komentują inni mieszkańcy osiedla.

fot. Mieszkaniec
Stanowisko Straży Miejskiej
– „W dniu 22 sierpnia 2025 r. ok. godz. 9.30 usunęliśmy z pasa drogowego przywiązany liną do drzewa drewniany karmnik dla gołębi, na którym stała niezabezpieczona cegła. Wystawienie karmnika nastąpiło bez zgody odpowiedniego wydziału UM. Cała konstrukcja zagrażała bezpieczeństwu – szczególnie dzieciom. Po interwencji właściciel odebrał karmnik i został pouczony o konsekwencjach wynikających z art. 91 Kodeksu wykroczeń” – informuje KSM Mirosław Karliński ze Straży Miejskiej w Świnoujściu.
Strażnicy przypominają, że samowolne ustawianie obiektów w pasie drogowym jest zabronione i grozi karą grzywny do 1500 zł albo karą nagany.
Społeczny spór trwa
Choć formalnie sprawa zakończyła się oddaniem karmnika właścicielowi, emocje wśród mieszkańców nie opadły. Dla jednych był to gest empatii wobec zwierząt, dla innych – źródło uciążliwości i powód do konfliktów sąsiedzkich.
źródło: www.iswinoujscie.pl
Świetnie że to zdemontowali. To prawda ptactwa nie trzeba dokarmiać, taki powinny radzić sobie same, a nie powinny być zwabiane przez pseudo animalsów w blokowiska. My w bloku mamy podobny problem. Gdzie para emerytów dokarmia ptaki, wręcz istną stołówkę dla nich. Rozmowę i prośby nie pomagają, więc też wkoło wszystko mamy zasrane. No ale jak widać nie tylko na naszy osiedlu, głupich nie sieją sami się rodzą. Porąbani ludzie ci „gołębiarze„
Ciekawe jak by się ta gnida czuła jak by jej dom ktoś zrównał z ziemią.
Ale ten karmnik to chyba nie dla gołębi, jak one tam wejdą ?
Karmnik karmnikiem, się jeszcze dokarmiają koty...i będą zaglądać do każdego ogródka w okolicy.
Ptaki to nasza wspólnota" może odnosić się do wspólnej troski o ptaki jako część świata przyrody, ich roli w ekosystemach, czy też do ptaków żyjących w sąsiedztwie ludzi, czyli w przestrzeniach miejskich i wiejskich. Ptaki są ważnym elementem środowiska, a ich obecność i różnorodność mogą stanowić powód do wspólnego dbania o ich siedliska, a także do obserwacji i badań, na przykład z wykorzystaniem aplikacji do identyfikacji gatunków.
Zacznijmy od tego, czy ptaki potrzebują takiej pomocy. Otóż ornitolodzy mowią: poza okresem śnieżnej zimy NIE! A w Ś-ciu te okresy są krótkie. W ogóle ornitolodzy wskazują nawet na takie nieoczywiste sprawy, jak korzyść z tego, że ptaki więcej się ruszają w poszukiwaniu pokarmu, co im wychodzi na zdrowie - a robienie im " zagrody", korytka nie pasuje do ich trybu życia. Można by jeszcze zapytać, co się tam kładło do karmnika - jeśli chleb, to byłoby bardzo źle, bo chleb szkodzi ptakom. Często to ludziom bardziej są potrzebne karmniki, bo w ten sposób mogą się o coś-kogoś troszczyć, czują się potrzebni, ale niestety w sensie biologicznym te karmniki nie są konieczne - poza okresami śnieżnej zimy.
Pączek w akcji, wiadomo teraz czemu go wyrzucili z lasów państwowych !!
Straż miejska tak trzymać!
Nie no medale im dajcie za te super interwencje...
Teraz ten karmnik zostal przestawiony na drugą strone budynku i nastepnym bedxue zatruwal zycie... Starż Miejska trzeba bedzue znowu wezwac...
Wszystko posprzątać! Gołębie dadzą sobie radę.
No w tym miejscowe głupki są najlepsi, jeszcze powinni oblkeic i założyć blokadę na pień tego drzewa, , ,
bym wiedzial to na podwórko bym sobie wziął. ...
Jestem za karmnikiem, trzeba wspierać zwierzątka
Amen
Ptaki im przeszkadzają a wiatraki nie. Ekologia.
Gratulujemy udanej akcji! Po prostu zwala z nóg! 🤭
Święta racja wszystko zasrane. Jak będzie - 20 C to niech dokarmiają. Ptaki mają już takie tłuste dupska, że im się latać nie chce!
Brawo! Ptaki należy dokarmiać tylko w srogiej zimie.
ludziom przeszkadza przyroda!! to oznacza że dawno stracili swoje człowieczeństwo. kto nie rozumie tej prostej prawdy to tylko o nim świadczy.
"Straż miejska została powołana po to, żeby debile mieli pracę."
Co za odwaga!
Znowu jakiś nawiedzony gołębiarz?
A jakby tak karmik usunęła sobie staruszka ? a to mogła być przecież wasza matka akurat ! Albo gdyby tak karmik usunęła procesja !