Wieczorem parking przed marketem tonie w ciemnościach, a szyldy sklepu pozostają nieoświetlone. – „To wygląda jak sklep-widmo. Czynny, a sprawia wrażenie zamkniętego” – mówią mieszkańcy, którzy przyznają, że wchodząc po zakupy czują się niepewnie.
Sytuacja dziwi tym bardziej, że market działa dopiero od wiosny tego roku. To spora inwestycja, a brak podstawowego oświetlenia podważa dbałość sieci o wizerunek i bezpieczeństwo klientów. W dobie nowoczesnych technologii wydawałoby się oczywiste, że oświetlenie sterowane jest czujnikami zmierzchu. Tutaj jednak wszystko pozostaje w ciemnościach.
Co ciekawe, również pracownicy sklepu zdają się nie wiedzieć, dlaczego szyldy i teren wokół obiektu pozostają nieoświetlone. – „My dopiero pierwszy dzień w pracy” – usłyszeliśmy za każdym razem od jednej z osób obsługi.
Czy to zwykłe zaniedbanie, czy decyzja oszczędnościowa – nie wiadomo. Faktem jest, że klienci coraz częściej wybierają się na zakupy wieczorem, a brak światła nie tylko odstrasza, ale też stwarza wrażenie, że sklep może zostać zamknięty szybciej, niż przewiduje to regulamin.
Na razie Aldi przy wjeździe do tunelu w Świnoujściu bardziej przypomina obiekt porzucony niż nowoczesny market. Pytanie, jak długo taki stan potrwa i czy sieć w ogóle planuje to zmienić.
21:20 - bo w pakiecie do podpisania prezydentowi podrzuciły niemieckie pazie punkt o stawianiu wiatraków 500 m od domów.A energię my w Polsce mielibyśmy NAJTAŃSZĄ w Europie gdyby zlikwidowano Podatek od Niczego, ETS, cos tak durnego jak opłata klimatyczna, nie za tlen wprawdzie, lecz dwutlenek, węgla. Najbardziej niestabilnym źródłem energii są wiatraki, w tym roku 50 razy wstrzymywano ich ruch np.ze względu na zbyt mocny wiatr, wtedy linie nie są w stanie przesłać takiej moy energii - a też jest regularnie w naszym klimacie flauta, nie ma wiatru. Mamy już dobre filtry do węgla, mamy nowe technologie i tylko lobbystyczna podła polityka neomarksistów proberlińskich w Brukseli zmusza nas do korzystania z NAJDROŻSZEJ energii, z wiatraków.
Muszą oszczędzać skoro 'prezydent' nie podpisał ustawy o zmniejszeniu cen energii hahaha
W tym miejscu, był skazany odrazu na porażkę...tylko autem można dojechać.
Straszne rzeczy. Trzy osoby na zmienię. Jak ktoś się orientuje nie trzeba tłumaczyć. Nawet w żabce mają po dwie osoby💁♂️
23:21 - na razie najblizszy Dino w Miedzyzdrojach, następne w Kołczewie i Wolinie. A z polskich to w Ściu jest Polomarket. I społemowskie, " Stodoła" na M.Cassino i" Kormoran" na Slowackiego lub" Pasaż". Tyle że te polskie są drozsze od portugalskiej Biedronki czy szkopskich Kauflandu czy Lidla.
Tak powinno byc obok cmentarza. Światłem tylko znicze, symbol Nowej Światlosci, ku której wszyscy idziemy, ale ktorą czasem gasimy tym na przyklad, co wylewamy w gardło z gwinta kupionego w Aldi.
I bardzo dobrze... Niech zamykają..Niepotrzebne nam Niemieckie sieci.. Sklep Dino to Polska sieć Handlu
I bardzo dobrze... Niech zamykają..Niepotrzebne nam Niemieckie sieci
Szkoda że nikt niewidzi problemu przy Biedronce na Fińskiej tam od 4 lat niema oświetlenia a po drugie sanepid też jest ślepy albo dobrze opłacany bo wydtarczy wejść do biedronki i jest jeden smród stare mięso już niepowiem co się dzieje na zapleczu zaduch i smrud miesa tak samo z lodówek które niebyły nigdy myte.
Oszczędzają na prądzie. Lada moment do likwidacji.
Jak jadasz w KFC to noś kibel że sobą.
A w radiu słychać czasami takiego inteligentnego inaczej co kupuje zawsze w Aldi. Dziwna, mało zachęcająca reklama.
I w ten sposób wyeliminowano osiedlowe sklepiki. Wielcy dostali zielone światło i płacąc śmieszne podatki robią dobrą kasę. A gawiedź się cieszy, że „światowe” sklepy rosną jak grzyby po deszczu. Nie widzą w swoim zaślepieniu, źe ta „światowość” niesie im zagładę
sklep chyba długo nie pociągnie wygląda jakby był już w likwidacji, jakiś towar przerzedzony
Toaleta brudna, gorzej jak w chlewie, strach tam wejść nawet, a i zapach odpychajacy
W tym sklepie nie ma towaru ani promocji…w Albani jest sto razy lepszy wybór i asortyment, ten market to porażka.
Zamknąć ten kołchoz. Szkoda że nie ma tam Dino jak w Międzyzdrojach, przynajmniej lokalne produkty mają. Wystarczy nam niemieckiego żarełka z Kauflanda i Lidla.
Ten sklep jest tragiczny. Gorzej zaopatrzony niż GS Społem za komuny.
Słabo widze tego aldika słaby asortyment plus że nie ma kolejek bo miejscowi tam nie kupują ale wydaje mi się że niebawem zniknie z naszego miasta.
Szkoda pracowników. Sklep kiepsko zaopatrzony w porównaniu z Lidlem czy Biedronką. Brak kas samoobsługowych. Stoiska mięsne małe i kiepsko zaopatrzone. Na warzywach brak podstawowych warzyw typu rzodkiewki. Ceny większości artykułów wyższe niż u konkurencji. Stoiska z art. domowymi przebrane. Ludzi mało. Nie wygląda to zbyt zachęcająco. Aldi po niemieckiej stronie o wiele lepiej się prezentuje. Nie wróżę temu sklepowi świetlanej przyszłości. Chybiony pomysł.
Biedronki i Lidkę górą miejscową Sldi tragiczna ktoś dobrze zarobił i tylko o to chodzilo
Ten sklep to dramat. Kolejka na pół sklepu i 1 kasa czynna... brak kas samoobsługowych. Byłam 2 razy- 2 razy wyszłam zostawiając zakupy. Nigdy więcej.
Ciemności wokół sklepu Aldi co to będzie, proszę jechać do dużych miast w Niemczech sklepy czynne do godziny 22:00, 23:00 pół godziny po zamknięciu automatycznie ciemno i nikt nie psioczy. Ciekawe jest to kto to podaje do publicznej wiadomości, że idzie spać i włącza całe oświetlenie na noc. A przy sklepach nie masz prawa zostawiać swego klamota na noc.
Wszystko droższe jak w takim samym aldi w Niemczech
Strzał w kolano - dni tego przybytku są policzone.