Ciekawi mnie jak wygląda przyrost naturalny u imigrantów w kontekście tego że mamy już sporo ich na terenie kraju. Kto im zapewni nam wszelkie dogodności gdy zacznie ich przybywać jak porodówki są zamykane a miejsc w żłobkach przedszkolach czy szkołach ledwie starcza dla naszej nikłej populacji do tego języki w jakich będą ich dzieci wychowywane bo przypominam że językiem urzędowym w danym kraju jest język głównego narodu jaki tam mieszka u nas polski (język polski trudna język, , jak mawiał klasyk). Poza tym wiadomo że największą bomba jaka może być jest przyrost naturalny i jeśli ten naród nie weźmie się do pracy tak jak nasi praojcowie gdzie było w rodzinie 7 i więcej dzieci to nie widzę przyszłości tego państwa i kontynentu tylko potrzeba czasu nawet niedużo gdyż miliony już pracują a my leżymy

Faktycznie jest się czym chwalić. Rodzi sie coraz mniej dzieci więc wszystkie przyjęto, żadna to zasługa władzy. Niedługo wladza bedzie zamykać niektóre oddziały przedszkolne i szkolne bo nie będzie kim wypelnic klas.

Super sprawa gratulacje dla ekipy Żmurka, że zabezpieczyło odpowiednią bazę oświatowa.

To władza nie wie że to jej psi obowiązek?

nie wiem, czy jest się z czego cieszyć, sp1 nie mogła utworzyć dodatkowej klasy pierwszej, a jest potrzeba, bo rocznik liczny, i tak po 27 osób w klasie pierwszej to zdecydowanie za dużo...

A w przedszkolach jeszcze remonty nie skończone i gdzie dzieciaczki nasze kochane będzie można się pozbyć dla chwilli spokoju??

Brawo pani Prezydent, to pierwszy raz od nastu lat że wszystkie dzieci dostały się do placówek oświatowych. Gargamel jednak był cieniutki w porównaniu do naszej PRrezydent