Muszelki, piasek, małe polipy meduz, rzadziej-ziarenko bursztynu. W płytkiej wodzie przy brzegu uczniowie „odkrywają” nadmorski ekosystem. Trudno o lepszą lekcję gdy natura, którą poznają jest dosłownie na wyciągnięcie ręki. Opiekunka grupy dba przy tym by maluchy nie wskakiwały głębiej do wody. Za kilka dni uczestnicy tej akurat „zielonej szkoły” powrócą do szkolnych murów w Zielonej Górze. Nauczycielka opiekująca się tą grupą jest jednak przekonana, że lepszej lekcji, z użyciem najlepszego nawet przewodnika nie mogli mieć.
Po pracy, przy promenadzie czeka ich jeszcze dodatkowa nagroda w postaci lodów. Trzeba będzie jednak swoje odczekać bo tłumy na promenadzie oblegają nie tylko deptak ale także wszystkie dostępne punkty gastronomiczne, lodziarni i kawiarnie. Tłumy spacerujących mogą zadziwiać. Wielu mieszkańców jest bowiem przyzwyczajona, że z końcem sierpnia znikały tłumy letników.
Okazuje się jednak, ze kontynuowana coraz skuteczniej strategia wydłużania sezonu może przynieść wymierne efekty i korzyści dla małych i większych biznesów wyspiarzy.
Biedna nauczycielko prosto ze strajku przeciwko utrudnieniom płatnego urlopu zdrowotnego udała się prosto nad morze? Tak tylko pytam….
Gwarantuję, że te dzieci zapamiętają to do końca życia, a nie siedzenie w klasie i patrzenie na mapę w podręczniku, czy na tablicy multimedialnej..." o tu zobaczcie, tu jest Bałtyk, tu Stawa Młyny, a tu..."- cokolwiek innego. Ja bym się cieszyła, jakby moje dziecko pojechało na taki wyjazd. Bo opieka całodobowa nad cudzymi dziećmi, to nie przedłużenie wakacji. To praca i duża odpowiedzialność.
Jakby > 2 miesięcy było mało. Za x lat na maturze z matematyki" pokoloruj pajacyka".
na promce pusto i ch.. nocuje normalnie po sezonie byle do połowy czerwca za niecały rok :) tej babci cos innego tszeszczy w szwach
Wakacje trwają w najlepsze.! Po co kształcić młodzież, po co zadawać zadania domowe. Po co w ogóle się czegoś uczyć.? Lepiej rządzić prostymi, niewykształconymi ludźmi. Taki jest zamysł obecnie rządzących.
po prostu wydlzone wakacje nad morzem dla nauczycielki, kpiny