iswinoujscie.pl • Niedziela [07.09.2025, 13:28:03] • Świnoujście
Dziki z młodymi w Parku Zdrojowym. Mieszkańcy ostrzegają spacerowiczów

fot. Mieszkaniec
Spacerowicze w Parku Zdrojowym w Świnoujściu powinni zachować szczególną ostrożność. Na jednej z głównych alejek ponownie pojawiły się dziki, tym razem w towarzystwie licznych młodych.
Na przesłanych do redakcji zdjęciach widać lochy prowadzące kilkanaście warchlaków. Widok taki może budzić niepokój, ponieważ obecność dzików w mieście to nie tylko ciekawostka przyrodnicza, ale i realne zagrożenie. Szczególnie niebezpieczne mogą być sytuacje, gdy na ich drodze staną psy wyprowadzane na spacer. Wiadomo bowiem, że dorosłe dziki wyjątkowo agresywnie bronią swojego potomstwa.
Lochy i kilkanaście warchlaków szukają pożywienia i schronienia przed urbanizacją w Parku Zdrojowym - relacjonuje mieszkaniec, który dziś rano uwiecznił zwierzęta.
Leśnicy i służby wielokrotnie apelowały, by nie zbliżać się do dzików, nie dokarmiać ich i nie prowokować. Choć mogą wyglądać spokojnie, w przypadku zagrożenia potrafią błyskawicznie zaatakować.
źródło: www.iswinoujscie.pl
Wolę dziki niż ludzi.
Gość • Niedziela [07.09.2025, 15:03:54] • [IP: 89.151.20.**] co ty za debilizmy opowiadasz. Dziki latały po tym parku 30 lat temu. Te bujdy o wycinaniu lasu możesz schować między bajki. Dziki się kręcą w okolicy bo ludzie je karmią i łatwo im znaleźć pożywienie. Wystarczy zapytać kogoś kto się zna dlaczego dziki mają dwa mioty zamiast jednego w roku...
Za komuny dziki można było zobaczyć tylko w zoo. Kłusownicy i dewizowi myśliwi prawidłowo dbali o równowagę w przyrodzie.
"One są u siebie" No chyba nie bardzo bo park miejski jest tworem sztucznie stworzonym w miejscu gdzie kiedyś było w zasadzie morze i łachy piachu. Nawet na starych mapach teren ten nosi nazwę" die Plantage"
no dramat, kundlarze nie mogą puszczać wolno swoich gównorobów
No tak a za chwilę będą deastowały cmentarz a Pani Prezydent się bawi Problem z dzikami powtarza się od lat w innych gminach mogą zrobićporządk u nas zabawa
One są u siebie
Gość • Niedziela [07.09.2025, 15:43:00] • [IP: 89.151.16.**] - nie mów hop, a raczej nie pisz bzdur, bo Ciebie jeszcze przez pomyłkę zlikwidują. Przyroda się zbuntuje i obroni, to raczej ludzie zginą bezpowrotnie. W pierwszej kolejności lemingi-pełzacze, potem kapusie i zdrajcy, następnie spekulanci żyjący na czyiś koszt, a pozostaną tylko Ci co potrafią docenić dobro przyrody i zwierząt.
Wybudowali droge w dzikej stronie parku i teraz sie oburzaja
Mieszkaniec pampersa zamienił ??
Przecież ten park w jakiejś tam perspektywie zostanie zlikwidowany. Dziki bezkarnie niszczą wszelkie trawniki i rabaty. Bobry zniszczyły już ponad 50% drzewostanu wokół rowów z wodą w parku. Szopy i bezpańskie (ale i pańskie też) psy i koty zjadają wszelką drobną zwierzynę, nasadzenia młodych roślin bezmyślnie (można policzyć ile młodych sadzonek przyjęło się a ile jest uschniętych. Czy nie lepiej byłoby już teraz to wszystko zaorać co byłoby taniej. A przecież można by pogonić te leniwe, bzdurne i bezmyślne służby ochrony środowiska w urzędzie miasta aby ten park ochronić. Ale komu to by się chciało. Ręce zacierają deweloperzy bo będą nowe tereny budowlane. Tak trzymać.
A gdzie mają być??!!Lasy się wycina, łąki zajmuje, w parku droga-bo droga do hoteli ważniejsza niż zieleń.Za ciasno i za dużo betonuj
Spokojnie dziki mniej groźne od dzikich ludzi. 🐗👹
Ludzie dla tych macior są raczej mniej szkodliwe gdyż podejrzewam że matki znają ludzi ale mają zakodowane w genach że to psy a raczej ich zapach może prowokować do ataku w ochronie i obronie młodych co może mieć smutne zakończenie dla ludzi i zwierząt. Gdyby to były dziku z zewnątrz gdzie piłuje się na nie id dawna to wtedy może być nieciekawie albo gdy ludzie ciekawi będą chcieli pogłaskać takiego warchlaka, tak że spokój i tylko w razie ewidentnego ataku ludzka obrona np gazem pieprzowym o ile zadziała a tak żadne gwałtowne ruchy jeszcze zaognia sytuację A może na ten temat wypowie się ekspert ten z parku narodowego lub z nadleśnictwa M stoję!
Na karsibirskiej mają dużo.lasu w wokół jest dużo terenów zielonych nie przesadzajcie po prostu dziki się nauczyły że bliżej ludzi szybciej coś znajdą bo dziki są wszystko rżerne wywieść do lasu bo potem będą problemy!! A miasto nic nie zrobi do póki dziki nie zryja trawników na promenadzie wtedy się obudzą po fakcie albo jak coś się komuś stanie