Kilka lat temu problem został nagłośniony. Wówczas krzewy przycięto, ale – jak to często bywa – równo „z linią drogi”, bez głębszego uporządkowania terenu. Efekt? Wystarczyło dwa lata, by roślinność z jeszcze większą siłą odrosło.
Wystarczy wyobrazić sobie, co stałoby się, gdyby takich cięć nie robić wcale – natura w kilka lat zamknęłaby przejazd, odcinając dostęp.
Nie ma znaczenia, kto formalnie odpowiada za ten teren. Fakty są takie: droga prowadzi do jednostek, które ratują życie, a dziś wygląda tak, jakby była tylko boczną ścieżką spacerową. Z punku widzenia to bardzo ważna droga i powinno się regularnie o nią dbać.
Czas najwyższy, by spojrzeć na ten problem poważnie i zamiast doraźnego „przycinania” wreszcie uporządkować.















Nie stać mnie na wynajem, nie wynajmuję, a osiedle Posejdon jest chyba w mieście, nie na wsi? To miasto ma jakieś obowiązki, czy nie? Korzysta ono z NASZYCH podatków, więc chyba wypadałoby wyremontować te ulice po 55 latach, od czasu ich powstania z trylinki i fatalnej, nierównej niebieskiej kostki?!
A może usunąć samosiejki i posadzić ładną aleję.
A gdzie ci co odrubki robią woła do więzienia to wont
Dla Pana z Osiedla Posejdon stać na dom i wynajem to wylej asfalt przed domem 5metrow mniej dziur bedziesz miec
Bez przesady. Wystarczy trochę uformować
większych problemów nie ma?
Droga do służb to raczej tor przeszkód. Dziura na dziurze, polecam wycieczkę urzędowym autkiem!!
a co z pozostałymi ulicami zarośniętymi
A tam, koncercik się zorganizuje i będzie git.Na co wam jakieś drogi, z kapcia ekologicznie łazić
Basen Północny należy do Urzędu Miasta
A co z poważnymi sprawami, jak ze stanem ulic osiedla Posejdon na zachód od ul.Roosevelta pozostającymi od kilkudziesięciu lat w stanie ruiny (mnie przejechanie przez tę część osiedla kosztuje tyle nerwów, ile przejazd 20 km przez niektóre zapadłe wioski). Co z tragicznie małymi zasobami miejsc do parkowania, co przyczynia się do niezgodnych z prawem parkowań i" niewidzenia" przez policję zatarasowanych przez samochody chodników. Trochę inne jest podłoże tego zjawiska na osiedlach małych domów, tam króluje cwaniactwo, np.na ul.Markiewicza czy na ul.Gdańskiej przy skrzyżowaniu z Gdyńską (do przejścia pozostaje tam np.20 cm chodnika lub 40 cm) - ale policja i tak tego" nie widzi". Co z bezhołowiem, łamaniem prawa przez hulajnogistów odblokowujących prędkość ich pojazdów, co z bezhołowiem kierujących innymi pojazdami o nieprzepisowych na drogach rowerowych silnikach ?! W Warszawie zaczęto to sprawdzać, u nas nie. Niebezpieczne pojazdy mkną wąskimi drogami rowerowymi obok dzieci na rowerach, ludzi starszych...
Ta droga z tymi krzakami należy do Urzędu Morskiego z siedziba w Szczecinie.
To tylko polska burdeloza
Straszne😯
Przysiągłbym, że SAR korzysta z wody