iswinoujscie.pl • Czwartek [05.03.2009, 07:05:33] • Świnoujście
Uszkodzili korzenie

fot. Sławomir Ryfczyński
Dopiero co opisywaliśmy głośną sprawę zniszczonego systemu korzeniowego drzew przy ulicy Moniuszki. Robotnicy wykonujący remont obcięli część korzeni. Przez co drzewa mogą uschnąć albo zawalić się na ulicę. Kolejny tego typu incydent zaobserwowaliśmy przy ulicy Bolesława Krzywoustego.
Uszkodzono tam jeden z bocznych korzeni. Z pozoru sprawa niewinna. Może się jednak zakończyć uschnięciem drzewa.
- I jak zwykle nikt za to nie zapłaci! - denerwują się przypadkowi przechodnie, z którymi rozmawialiśmy na miejscu. - A tu rosną piękne duże i stare drzewa.

fot. Sławomir Ryfczyński
Tym bardziej, że okolica leży w strefie uzdrowiskowej. Za zniszczenie drzew w tej części miasta kary są trzykrotnie wyższe niż gdzie indziej.
źródło: www.iswinoujscie.pl
Kogo to interesuje pokazujecie same bzdury
Oczywiście zbulwersowany pan redaktor do szkoły, Choćby podstawowej uczęszczał? Wiec powinien wiedzieć że takie uszkodzenie korzenia nie jest" zabójcze" dla drzewa. Gdyby tak było to ulica Grunwaldzka od kościoła do targowiska byłaby całkowicie pozbawiona drzew. Chyba to pana redaktora zdziwi, lecz rosnące jeszcze tam wzdłuż ulicy drzewa są pozbawione korzeni całkowicie od strony jezdni. Mógłby się pan raczej zająć sprawą piesków które zbyt obficie podlewają drzewa, co jest niezbyt zdrowe dla drzewek, oraz odrapują korę, co już niszczy drzewa.
Nowy totalny bzdet.
Drzewa sobie poradza, mimo ze korzenie sa uszkodzone to sie zregeneruja.Niemartwja sie ludzie tak odrugich ludzi, jak o drzewa, psy i koty.
Powiem tak: albo chcemy mieć porządne ulice w mieście albo duże zaniedbane drzewa. Powiem tak:pan który pracuje na koparce to chyba na kacu i myślenie nie jest jego mocną stroną.
Kto szedł Krzywoustego (i nie tylko zresztą) ten wie, że korzenie drzew podnoszą płyty chodnikowe. Wtedy nasz Pan redaktor nie podnosi larum i nie utyskiwuje na niesforne drzewa? Dlaczego? Przecież niszczą infrastrukturę drogową naszego pięknego miasta! Nie jestem fachowcem, ale może ktoś wyjaśnić co mieli zrobić Ci pracownicy z korzeniem znajdującym się 15 cm pod płytami chodnika? A swoją drogą ma jedno zasadnicze pytanie - JAKI ARTYSTA PROJEKTANT zaprojektował kabel przebiegający tak blisko drzewa? Czy tego nie regulują jakieś przepisy? Może by tak zgłosić to do jakiegoś zrzeszenia projektantów i zweryfikować Panu uprawnienia? Wydaje mi się, że Pan redaktor szuka afery, a jak znam życie to goście pewnie nie byli po prostu przygotowani na taką przygodę, a jak się już przydażyła, to zapewne zabezpieczą korzeń korzystając z fachowej pomocy. Zobaczymy co życie pokaże. Czy warto dramatyzować, czy lepiej było poobserwować co będzie z tematem dalej. :)
Drzewa były nasadzane zbyt blisko krawędzi jezdni w czasach kiedy po mieście jeżdziły furmanki. Proponuję porzucić samochody, zwęzić ulice, chodniki i ogrodzić drzewa. Ludziska niech przeskakują pomiędzy przeszkodami. Przykład chodnik Wojska Polskiego zniszczony przez przerastające korzenie drzew.
mohery niech sie wezma za swoje pieski zakarzajace syfem cale miasto
Robol robi to, co mu każą.Kierownik jest marny.
Kolejna" koperkowa" afera. Panie Redaktorze więcej powagi.
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
Śmieszny jest ten lament o korzeń. Wystarczy spojrzeć na stare zdjęcie satelitarne (z googlemap) pobliskiego terenu, by zauważyć ile całych drzew tam wycięto.
o boze tak jakby kogos to interesowalo
To karygodne! Ten robol, albo firma, w której pracuje, powinni zapłacić tak wysokie odszkodowanie, aby następnym razem przyłożyli się do wykonywanej pracy. Ale, CO NA TO WYDZIAŁ OCHRONY śRODOWISKA ? Przecież są unormowania prawne w celu wyciągnięcia konsekwencji. Czekamy na informację, co zrobił Urząd w tej kwestii?
aha, już rozumiem, ta zła wiadomość ma przykryć dobrą wiadomość, że miasto uzyskało drugą lokatę w rankingu samorządowym... ot, znowu ta manipulacja...