Decyzje opierajmy na faktach, nie na emocjach
Do 28 listopada br. w Świnoujściu trwają konsultacje społeczne dotyczące przyszłości fajerwerków podczas miejskich wydarzeń. Władze miasta zapowiadają, że zebrane opinie posłużą do przygotowania rekomendacji, które mogą zmienić sposób oprawy organizowanych przez siebie imprez publicznych. W tym kontekście Stowarzyszenie branży pirotechnicznej przedstawiło swoje stanowisko, apelując o oparcie decyzji na pełnych danych, rzetelnych analizach oraz poszanowaniu lokalnych tradycji.
Stowarzyszenie Importerów i Dystrybutorów Pirotechniki podkreśla, że każda zmiana prawa dotycząca pirotechniki powinna być poprzedzona wiarygodnymi badaniami opinii publicznej – prowadzonymi na reprezentatywnej próbie mieszkańców. Metoda ankietowa, choć cenna jako narzędzie konsultacji, zwykle aktywizuje przede wszystkim najbardziej zaangażowaną część społeczności. Może to prowadzić do zniekształcenia obrazu rzeczywistych nastrojów, jeśli nie spełnia dodatkowo standardów metodologicznych.
Doceniamy otwartość Urzędu Miasta na dialog z mieszkańcami i chęć poznania opinii mieszkańców Świnoujścia. Niemniej jednak pragniemy podkreślić, że – w naszej ocenie – wyniki tej ankiety nie dadzą wystarczających podstaw do podejmowania decyzji, istotnych dla mieszkańców miasta, jak i lokalnej gospodarki.
Jak pokazują najnowsze badania opinii publicznej, potrzeba pielęgnowania tradycji obchodów z wykorzystaniem fajerwerków pozostaje wciąż bardzo ważna dla wielu osób. Z odpowiedzi respondentów ogólnopolskiego panelu badawczego Ariadna wynika, że tylko 25% opowiada się za całkowitym zakazem fajerwerków. Natomiast prawie połowa respondentów, 45% uważa, że ewentualne ograniczenia powinny dotyczyć wyłącznie określonych miejsc i czasu, a 20% nie widzi potrzeby wprowadzania dodatkowych restrykcji. Podobny rozkład opinii jak w całym kraju, obserwujemy także na przykładzie wybranego regionu (mieszkańców Małopolski).
Negatywne skutki gospodarcze – uderzenie w małe, rodzinne firmy
W debacie publicznej często pomija się wątek gospodarczy, kluczowy dla wielu lokalnych przedsiębiorców. Branża pirotechniczna to nie tylko firmy sprzedające fajerwerki, ale również cały ekosystem mikroprzedsiębiorstw oraz firm rodzinnych związanych z branżą pirotechniczną i sektorami z nią powiązanymi. Ograniczenia prawne uderzą nie tylko w przedsiębiorstwa z województwa zachodniopomorskiego zajmujące się sprzedażą i dystrybucją fajerwerków, lecz także w lokalne firmy transportowe, które wyspecjalizowały się w obsłudze rynku, inwestując we flotę spełniającą normy przewozowe dla tego typu produktów czy certyfikowane szkolenia dla pracowników. Podobne konsekwencje dotkną lokalne punkty handlowe oraz pracowników sezonowych, utrzymujących się z pracy przy sprzedaży produktów pirotechnicznych zimą. To właśnie oni najmocniej odczują ewentualne zmiany. Ograniczenia lub zakazy mogą oznaczać utratę dochodów, konieczność zwolnień, a nawet likwidację działalności.
– Jedną decyzją administracyjną można pozbawić setki osób nierzadko jedynego źródła utrzymania. Tym bardziej niepokoi fakt, że w wielu miastach pomija się głos przedsiębiorców, którzy będą ponosić konsekwencje planowanych regulacji. Negatywne skutki odczuje także miasto – poprzez straty finansowe w lokalnym budżecie, likwidację miejsc pracy i wyparcie lokalnych, rodzinnych firm z rynku – mówi Marta Smolińska, Prezes Stowarzyszenia Importerów i Dystrybutorów Pirotechniki.
Dodatkowo, ograniczenia i zakazy sprzyjają rozwojowi tzw. „szarej strefy” i nielegalnego obrotu produktami niewiadomego pochodzenia, bez wymaganych norm bezpieczeństwa. Jak pokazuje doświadczenie, konsumenci nadal będą korzystać z fajerwerków, często nabywając je z nielegalnych źródeł, co zwiększa ryzyko wypadków i podważa sens wprowadzania zmian w tym zakresie.
Apel do władz miasta
Fajerwerki od lat są integralnym akcentem miejskich obchodów, wydarzeń i świąt. Stanowią element kultury wizualnej i wspólnego świętowania, który – używany odpowiedzialnie i zgodnie z zasadami bezpieczeństwa – może funkcjonować w sposób bezpieczny dla ludzi i zwierząt.
Stowarzyszenie Importerów i Dystrybutorów Pirotechniki deklaruje pełną gotowość do rozmów i współpracy przy opracowaniu rozwiązań kompromisowych, które pogodzą tradycję z troską o dobrostan zwierząt oraz potrzeby mieszkańców i rodzinnych przedsiębiorstw. Apelujemy do władz Świnoujścia o uwzględnienie w konsultacjach głosów branży. Wyrażamy przekonanie, że zgodnie z zapowiedzią – w ramach procesu zostanie również zorganizowane otwarte spotkanie, podczas którego wszystkie zainteresowane strony, będą miały równe szanse bezpośredniego wyrażenia swoich opinii.
O Stowarzyszeniu SIiDP:
Stowarzyszenie Importerów i Dystrybutorów Pirotechniki (SIiDP) działa od 1993 r. i reprezentuje największe polskie firmy w branży pirotechnicznej. Do zadań Stowarzyszenia należy m.in. promocja bezpiecznego użytkowania wyrobów pirotechnicznych, udział w procesie legislacyjnym regulującym rynek oraz edukacja społeczeństwa.




















strzelać...ludzie to lubią.. raz w roku powinno być przyzwolenie.. kiedyś pies to był pies, Szarik pod ostrzałem poginał i japę cieszył a teraz? kupa futra, kombinezoniki, czapeczki, nawet buciki bo mrozik... w wózeczkach wożone, szyneczką karmione.. Ty w domu pierdniesz a pies się zesra, katastrofa, mój sam do sąsiada leci jak petard zabraknie.Zakazać deszczu bo zwierzęta mokną, zakazać słońca bo się zgrzeją, zakazać wiatru, ziemi, mgły-bo domu nie trafi, a chomiczki, rybki, króliczki? hm? a gdy burza ? o ja pier... no kara boska,
Pokaz fajerwerków tylko w Sylwestra. Niestety nasza młodzież bawi się już 2 tyg przed i 2 tygodnie po, ale żeby rzucać pod nogi to trzeba nie mieć mózgu. Żadnych hukowych Nie jeszcze raz NIEEE
Nie chcę być wredny ale jak kilku łepkom pourywa palce u rąk lub coś gorszego to niech nie wzywają pomocy od społeczeństwa może w szkole zrobić przedmiot o obchodzeniu się z materiałami wybuchowymi w razie wybuchu wojny jak znalazł tacy fachowcy obeznani a że bez palców czy oka to będzie świadczyć o znajomości pomyłek przy tych materiałach
Gdyby to, jak nakazuje prawo, bylo używane dokładnie 31XII /1 I... ale nie! Dzieci i starsze, choć mlode bydlo lata wiele dni wcześniej po całym miescie i odpala nawet pod oknami petardy.
fajerwerki i tak będą więc nie rozumiem po co te głupkowate konsultacje
Jestem za zakazem sprzedaży tego badziewia! Nawiedzone" dzbany" tego nie mogą pojąć bo ich małe puste móżdżki tego nie ogarniają, że ludzie sobie nie życzą ciągłego na... nia tydzień przed i tydzień po Sylwestrze!
Ci co nam dzisiaj zakazują przez całe życie strzelali z fajerwerków bawili sie do rana na różnych imprezach a nam nie wolno dla nas 22.00 godzina i koniec. Koncerty w amfiteatrze prawie do rana, kino nocne - letnie w nocy a dzisiaj nie wolno. Za chwile nic nie bedzie ' wolno '. Ogarnijcie sie to nie jest fajnie że jednostki - osoby nie zadowolone z życia coś wymyślają a reszta im bije brawo
Płytkośc umysłowa, nudne życie szukają sztucznych i gwałtownych stymulacji, hałasu, zakrzyczenia własnego sumienia.
Fajerwerki tak ale przez miasto. Kategoryczny zakaz tych cudaków hukowych, gdzie dzieciaki pod nogi ludziom rzucają i płoszą zwierzęta nawet w domu
Powinien być zakaz sprzedaży tego gówna, bo inaczej nie można tego nazwać, dzieciaki strzelają grubo przed sylwestrem, nie można wyjść z psem na spacer. Tak wszyscy w zeszłym roku strzelali przed czasem, że o północy 10 minut i po strzelaniu. Dużo ciekawsze są pokazy laserowe, ciche ale efekty spektakularne.
To trzeba będzie pojechać do wiochy obok, , Herkngzdorf, , w ramach kontaktuje sąsiedzkich !!
Bez fajerwerków będzie super i zakaz petard tylko kasa ucieka zamienić na coś innego
Żeby to były petardy i fajewerki tylko o określonej godzinie i określonym miejscu. Sprzedawane jest to niepełnoletnim którzy kilka dni przed Sylwestrem chodzą i hałasują przed oknami. To samo robią młodzi niewykształceni sprzedawcy papierosów z rynku. Chcą sprzedać demonstrują Niemcom. I to z tego to lobby ma największą kasę a my najwięcej utrapienia. Dlatego NIE NIE NIE. Bez fajerwerków żyje się lepiej i spokojniej. Wszystkim
39 - nazywając coś takiego jak ty kundlem, bym psa obraził, jesteś najzwyklejszym niczym.W dupę sobie wsadź petardę, choć i tak nie zmądrzejesz.
to nie tradycja tylko fanaberia ludzka
Uważam że raz w roku jest Sylwester i mogą być fajerwerki
Gość • Wtorek [25.11.2025, 14:22:15] • [IP: 37.30.39.**] No, widać, że mamusia i tatuś wychowali chwasta.
a kto zabroni młodzierzy ? kto wyegzekwuje zakaz ? następna zagrywka oborowej pod publiczkę, niemcy i turyści po to przyjeżdzają żeby na sylwka pobawić się i odpalic parę petard, a to miasto tylko dla nich istnieje - nie dla mieszkańców !! zresztą to widać po działaniach wiewióry
Ludzie jeszcze trochę i wam sedes zabiorą…. Pozwalacie wszystko sobie zabierać …..
Branża juź działa? Ciekawe czyj głos będzie waźniejszy. Obawiam się, że branża ma większe atuty w ręku niż mieszkańcy ;)
Apelują, bo kasa ucieknie. Koniec ze strzelaniną w tym mieście!
a co za tradycja
Sztuczne ognie od biedy niechby były, ale petardy w żadnym wypadku!
Zakazać wszystkiego w imię lewicy
czytając komentarze ma się wrażenie, że w tym mieście żyją tylko starcy, chore dzieci i kundle