Jubilatka wciąż emanuje spokojem i pogodą ducha. Jak sama podkreśla, jej przepisem na długowieczność jest dieta śródziemnomorska i wdzięczność za każdy dzień.
Uroczystości rozpoczęły się od serdecznych życzeń i kwiatów. Pani Henryka odebrała list gratulacyjny od Premiera RP Donalda Tuska, a także osobiste gratulacje i kwiaty od Prezydent Świnoujścia, Joanny Agatowskiej.
Najbardziej wzruszającym momentem było jednak wspólne odśpiewanie gromkiego „200 lat!”. W głosach rodziny słychać było dumę.
Jubilatka wychowała dwoje dzieci, doczekała się czworga wnuków i aż sześciorga prawnucząt, którzy dziś z czułością otaczają ją opieką. To właśnie rodzina – jak podkreślają bliscy – jest dla niej największym skarbem.
Dzisiejsza uroczystość była czymś więcej niż tylko rocznicą urodzin. Była świadectwem tego, że piękne życie nie liczy się w latach, lecz w miłości, którą się pozostawia po sobie. I patrząc na uśmiech Pani Henryki, trudno mieć wątpliwości – sto lat to w jej przypadku zdecydowanie za mało.
Biuro Informacji i Konsultacji Społecznych
Urząd Miasta Świnoujścia






















Wygląda ta Pani znacznie mniej niż na 100 lat. Życzenia od słońca Peru schowałbym przed solenizantką, na sam dźwięk tego nazwiska ("Tusk") życie samo się skraca.
Pani jubilatka nie wygląda na to co pokazuje metryka. Gratulacje!