Wiele kobiet zaczyna swoją przygodę z bieganiem, ponieważ chce sięgnąć po „sylwetkę swoich marzeń”. Często dążą do tego, aby móc otworzyć swoją „szafę nadziei” i cieszyć się jej zawartością. Oczywiście, oprócz stawiania sobie kilogramowych wyzwań, są panie, które biegają tylko po to, by odprężyć się po ciężkim dniu pracy i cieszyć się aktywnym spędzaniem wolnego od obowiązków czasu.czytaj

Ludzie nie mają z czego żyć. Dlatego nie stać ich na mieszkanie. Stanisław Huszcza apeluje do władz, by darowały dłużnikom mieszkań komunalnych zaległe opłaty. Takich zadłużonych jest dziś aż 458. Rekordzista zalega ze spłatą 60 tysięcy złotych. Robert Karelus twierdzi, że o abolicji nie ma mowy.czytaj

Przedszkolaki z Ahlbeck uczą się języka polskiego. Do ich przedszkola uczęszcza też kilkanaścioro polskich maluchów, które mają okazję osłuchać się z językiem niemieckim. Dzieci uczestniczą w projekcie "Uczymy się języka sąsiadów".czytaj

Właścicielem budynku przy ulicy Dąbrowskiego jest Miasto Świnoujście, ale zarządza nim Zakład Gospodarki Mieszkaniowej i Miejski Ośrodek Pomocy Rodzinie. Zgodnie z projektem zagospodarowania tego kwartału, budynek zostaje z dotychczasową funkcją usług zdrowotnych; może natomiast zmienić się zagospodarowanie terenu wokół niego. I dobrze, bo ani elewacja, ani rozrzucone tablice reklamowe (i banery na płocie) znajdujące się przed nim nie są estetyczne.czytaj

Świnoujskie lądowisko w porcie wojennym przystosowane jest do przyjmowania śmigłowców Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Oświetlana płyta lądowiska umożliwia posadzenie maszyny również w nocy. Jest więc jak najbardziej bezpiecznie. Nie można tego niestety powiedzieć o wieży radiowo-telewizyjnej przy ul. Bolesława Chrobrego. Nieoświetlony maszt, zdaniem mieszkańców, jest sporym zagrożeniem dla śmigłowców.czytaj

Już po raz ósmy w Jazz Club „Scena” odbył się wieczór z udziałem mistrzów konsolety. Wieczory z najlepszymi didżejami z różnych stron Polski to już tradycja świnoujskiego klubu. czytaj

Od naszego Czytelnika otrzymaliśmy zdjęcie przedstawiające przyczepę pozostawioną na ulicy Wielkopolskiej. Była tak zaparkowana, że blokowała przejazd autobusom. Kierowca jednego z nich sądził, że przyczepa jest połączona z zaparkowanym obok autem. Okazało się, że samochód nie ma nawet haka. czytaj

Progi spowalniające zamontowane kilka lat temu na ulicy Żeromskiego miały ostudzić zapał kierowców przekraczających prędkość. I ostudziły. Teraz są dla zmotoryzowanych udręką. Sugerują więc, aby usunąć wszystkie spowalniacze, tak jak zrobiono to przy nowej części promenady.czytaj