Wjeżdżający do miasta samochód osobowy renault potrącił rowerzystę przejeżdżającego przez ulicę.
- Samochody wjeżdżające do miasta pędzą jak szalone spiesząc się na prom – mówią mieszkańcy Warszowa. - To nie pierwszy wypadek na tym przejściu dla pieszych – dodają.
Kierowca w ostatniej chwili zauważył przejeżdżającego człowieka. Kierujący samochodem zaczął hamować. Mimo natychmiastowej reanimacji i użycia respiratora mężczyzna zmarł. Auto po potrąceniu uderzyło jeszcze w znak drogowy. Policja bada okoliczności tragicznego wypadku.
swiatla tam zrobic takie jak na 11 listopada/grunwaldzkiej i po klopocie
Abstrachując od winy kierowcy, to ten przejazd dla rowerzystów to skandal.Nie może być takiej sytuacji, że na głownej drodze dojazdowej do promu o b.dużym natężeniu ruchu jest ścieżka rowerwa. Bo w końcu kto ma pierwszeństwo przejazdu? Wynika z tego, że rowerzysci. Zamiast żółtego światła powinno być czerwonne włączane przez pieszych i rowerzystów. Dla wyjaśnienia sam jestem rowerzystą.
Postawcie 5 radarów i trzech policjantów z komendantem policji na czele.
najbardziej moga sie wypowiedziec uczniowie ZSM sama kiedys o malo z kolezankami nie zostalysmy stratowane przez TIR-a stojac przed pasami nie bylo zadnego samochodu bedac juz na srodku musialysmy biegiem przejsc na chodnik i ledwo zdazylysmy a za plecami poczulysmy tylko silny podmuch wiatru az nas zachwialo wiec drodzy urzednicy i uzytkownicy pomyslcie nad bezpieczenstwem swoim i innych
Dokąd jechał Zmarły i komu kondolencje napisać - wie ktoś ??
niech policja stanie tam albo po naszej stronie jak rowerzyści jada do pracy to jest paranoja, co oni wyprawiają stanąć z alkomatem i zrobić porządek ze swiętymi krowami
to prawda, rowerzyści w Świnoujściu, to" święte krowy", wiele razy widziałem co potrafią wyczyniać na drodze i w jaki sposób prowokują niebezpieczne zdarzenia komunikacyjne... jednak fakt faktem, że nadmierna prędkość i brawura jest najczęstszą przyczyną wypadków drogowych... tragedia dla ofiary, sprawcy i ich rodzin
A zatrzymałeś się kiedyś i przepuściłęs tam rowerzystę? Postaw sie w ich sytuacji gdy muszą czekać kilka minut aż pędzacy albo z promu albo na prom przejadą bo żaden nie ma kultury się zatrzymać. Zwykłe chamstwo i buractwo.
Niestety nie znałem i nie poznam już rowerzysty natomiast kierowca bardzo dobry i życzliwy Kolega, super mechanik gotowy zawsze pomóc i niekoniecznie odpłatnie.Zastanówcie się to tragedia dla obu rodzin.
dobra ze to nie ja, znieczulica.
tam powinno byc zrobione rondo, i final
On nie jechał 50km/h tylko 30km/h :-)
[*] powinien tam byc próg zwalniajacy!! moze wtedy by niebylo tyle wypadków..
Tyle razy tam jeżdżę i uwierzcie mi przed 8 rano i zaraz po 15 rowerzyści jeżdżą tam jak chcą nie patrzą na samochody sam wiele razy miałem tam z nimi problemy bo potrafią zaraz przed maską skręcić albo jadą po 5 obok siebie i możesz sobie po trąbić a na tych pasach to juz takie numery widziałem wjeżdżają na pasy bez zorientowania się czy coś jedzie. Naprawdę rowerzyści tam jeżdżą okropnie
Nie wierzę że kierowca jechał 50 km/h, nikt tam tyle nie jeździ. Gdyby tyle jechał to nie ma możliwości żeby zupełnie nie zauważył rowerzysty, poza tym byłaby szansa na wyhamowanie...a tak tragedia :(
nie jestem zwolennikem fotoradarów ale w tym miejscu okazuję się że jest on konieczny, a tak nawiasem mówiąc co za idiota wydał polecenie zamontowania świateł ostrzegawczych prz lepiej widocznym przejsciu dla pieszych
kwestią czasu był wypadek, kolizja - szkoda że śmiertelny. Skrzyżowanie, którym często przejeżdżam do pracy wymaga dużej uwagi ze strony wszystkich użytkowników. Fakt 1 kierowcy pojazdów samochodowych rzadko zwalniają przed nim, Fakt 2 użytkownicy rowerów zwłaszcza w godzinach rannych w nosie mają zasady ruchu drogowego i wymuszają wręcz awaryjne hamowanie pojazdów samochodowych, Fakt 3 skrzyżowanie wymaga przebudowy, idealne było by rondo wymagające zdecydowanie mniejszej prędkości oraz ułatwiające włączanie się do ruchu z drogi podporządkowanej.
ja wczoraj tam byłem
radar radar i jeszcze raz radar a byłoby piękniej jakby postawili dwa osobny dla każdego kierunku jazdy!!Bo co się dzieje na tym skrzyżowaniu można zabaczyć w pilicyjnych ststystykach!!Niech mi nikt nie mówi że miasto nie widzi tego problemu ile ma jeszcze zginąć ludzi na tej krzyżówce?kondolęcje dla rodziny.
Bezapelacyjna wina kierowcy. Wyjeżdżając zza zakrętu z prędkością 50km/h, spokojnie zauważyłby rowerzystę i miałby czas i MIEJSCE! na zahamowanie, nawet gdyby ten dopiero zaczął wkraczać na" zebrę" (przypomnę, że droga hamowania przy 50 km/h i super warunkach to ok. 30-50m!). Jak widać na załączonym obrazku, kierowca zatrzymał się dopiero 20m za przejściem i to na znaku. Widać również w jakiej odległości od przejścia znajduje się rower, co może podpowiedzieć z jaką siłą rowerzysta został staranowany. O sile uderzenia informują również uszkodzenia samego auta - wbita do środka szyba, wgniecenie w dachu... Co prawda nie widać śladów hamowania na asfalcie ale minimum daje 80 km/h. Czy kierowca był trzeźwy ?
to wszystko przez te promy !! nie bylo by promow nikt by tak nie pedzil zeby zdazyc na dzwonek albo na mniejsza kolejke
Kiedy jechałam ostatnio na tym odcinku czułam za plecami nieświeży oddech paru kierowców z obłędem w oczach. Ta nachalność i rozpychanie się łokciami na drogach jest tym jak Szwedzi pogardliwie komentują jazdę naszych kierowców.
Co dla kierowców się liczą piesi? NIC. Siedzi taki w aucie i czuje panowanie nad maszyną - myśli sobie, że jest panem. A takie chuchro jedzie na rowerze to można walnąć:) W końcu ma się tą siłę!
w dodatku nieraz TIRy tez pedza jak poje... kiedys wyjechalem z Ludzi Morza bylo pusto a nagle na du.. mialem cos kolosalnego pedzacego. . lepiej aby zrobili jakies rondo albo zamontwali radar stacjonarny nawet
Radar!!