Wjeżdżający do miasta samochód osobowy renault potrącił rowerzystę przejeżdżającego przez ulicę.
- Samochody wjeżdżające do miasta pędzą jak szalone spiesząc się na prom – mówią mieszkańcy Warszowa. - To nie pierwszy wypadek na tym przejściu dla pieszych – dodają.
Kierowca w ostatniej chwili zauważył przejeżdżającego człowieka. Kierujący samochodem zaczął hamować. Mimo natychmiastowej reanimacji i użycia respiratora mężczyzna zmarł. Auto po potrąceniu uderzyło jeszcze w znak drogowy. Policja bada okoliczności tragicznego wypadku.
ta zakaz ruchu najlepiej. ...
Prawda jest taka ze rowerzysta nawet nie spojrzal czy cos jedzie i wjechal mu pod kola. Bo przeciez gdyby sie rozejrzal to napewno by nie wjechal na pasy ^^
ograniczenie do 40km/h i fotoradar.
Dlaczego kierowcy nie są ODPOWIEDNI KARANI za nie PRĘDKOŚĆ??DLA kogo te ZNAKI??
Mocny to Ty jednak jestes naprawde.Napisales tak jak jest i takich mamy w Swinoujsciu wielu kierowcow, ktorych trafnie nazwales po imieniu.Zapominaja jednak te krowy ze czesto na rower przesiadaja sie lepsi od nich kierowcy i czesto z lepszych pojazdow.A wiec wiecej szacunku do pieszych i rowerzystow panstwo w czterokolowych wozkach. Rowerzysta moze byc kazdy z was.Wiecej kultury, rozwagi i wzajemnego szacunku.
do 119, ty kretyn jesteś, jak ktoś ci pakuje się bez ostrzeżenia centralnie pod koła auta, to Ty jako wielki magik na pewno zatrzymałbyś się 5 metrów za skrzyżowaniem równolegle do osi jezdni i pewnie jeszcze zdążyłbyś wyskoczyć z wozu i złapać w ramiona nieostrożnego rowerzystę, ludzie trochę wiecej pokory, nie bronię kierowcy ale wiem, że to nie tylko jego wina!!
Co wy wariaci piszecie. To święte krowy w samochodach, nie potrafią tam jeżdzic. Kierowca zbliżając sie do przejścia musi zachowa szczególna ostrożnosc i zwolni do przepisowych 50 km/h. Przy tej prędkosci jest w stanie opanowac samochód, jeśli nie dał w łape na egzaminie i potrafi jeździ. Gdy samochód policji stoi na promi i zniego zjezdza, to wszyscy za nim grzecznie jadą i nawet sie zatrzymują przed pasami. A tak codziennie na hura, niech barany na rowerach czekaja bo świeta krowa jedzie w samochodzie.
Wyrazy współczucia..
Popatrz jeden z drugim gdzie wjechał samochód! Wypadek ma miejsce kilkadziesiąt metrów za skrzyżowaniem. Nawet oddzielenie ścieżki rowerowej od jezdni pasem zieleni nie pomogło. Szalał wariat ewidentnie i tyle!!
Kierowcy fakt nikt tam nie jedzie przepisowo prawie nigdy. Ale wystarczy stanąć i poobserwować co tam wyprawiają rowerzyści szczególnie w godzinach 0650 do 0800 i 1430 do 1500 jedzie chodnikiem i nie spoglądając w żadną stronę wjazd na przejście dla pieszych. Szkoda człowieka ale aż dziw bierze że policja interesuje się tylko łapaniem kierowców przy przejeździe kolejowym a nie interesują się nagminnie łamiącymi przepisy rowerzystami kilkadziesiąt metrów bliżej.
pozostawić po jegnym pasie zewnętrznym, z dwóch środkowych utworzyć wysepke tak jak na skrzyżowaniu ul.11-go Listopada z ul.Grodzką.W stanie obecnym pieszy ma długą drogę do przejścia za jednym razem.Naturalnie trzeba odpowiednio zmusić do wolniejszej jazdy.
188, jedz, zobacz, oznkowanie pionowe i poziome i dopiero pisz z sensem.
Współczuję rodzinie, jednak muszę po trochę stanąć w obronie kierowcy – oczywiście o ile jechał przepisowo. Mianowicie rowerzyści (sam nim jestem) dosłownie wpadają na przejście dla pieszych a dodam że nie ma tam znaku dla przejazdu rowerowego. Dodatkowo kiepskie oświetlenie i katastrofa gotowa.
Gdyby kierowca jechał z przepisową prędkością, bez problemu dostrzegłby w porę rowerzystę i zahamował, lub go ominął. Nie da się ukryć, że kierowcy zwalniają przed przejazdem (bo tam często stoi Policja), a potem już gaz do dechy, bo trzeba spieszyć się na prom, a Policji już tam nie ma. Straży Miejskiej polecam to miejsce z fotoraderem.
Gość • Poniedziałek [16.11.2009, 15:45] • [IP: 80.54.123.** zapytaj mamy czemu taki glupi jestes
123, ale ostro ale prawda.
Wystarczy zainstalować radar i trochę uświadomić pieszych i rowerzystów. Już nie raz zdarzyło mi się jak pieszy wchodzi na przejście ze świadomością, że ma pierwszeństwo i nawet nie odwróci głowy w stronę nadjeżdżającego samochodu. To już jest zupełny kretynizm.
Samochody wjeżdżające do miasta pędzą jak szalone bo to debile i nie wiedzą co znaczą ograniczenia. Szkoda że samochud nie rozpierdolił się na drzewie i że niewinny człowiek musiał zginąć przez idiote.
tam powinny być światła kiedyś przejeżdżałem przez te skrzyżowanie ustąpiłem ładnie a tu gościu na ścigaczu ponad pakę leciał ledwo co zdarzyłem
Przecież wystarczy tam zamontować światła dotykowe dla pieszych i rowerzystów.
A rowerowe swiete krowy powinna policja czasem wydoic z pieniedzy. ..
232, nie zmniejszaj problemu, bo problem jest nie w przejezdzaniu czy tez w przechodzeniu pieszych.Problem tkwi w tym ze aby nawet pieszy mogl przejsc to po upewnieniu ze nic nie jedzie (jeszcze) musi czesto biec przez poasy aby niue zostal trafiony.To przejscie to taka rosyjska ruletka.Wiec nie pisz ze rowerzysci na piechote i po problemie.
Prawda jest taka, że rano, a szczególnie gdy ludzie udają się do pracy w stronę Morskiej Stoczni Remontowej to jest wolna amerykanka, rowerzyści jeżdzą jak chcą nie patrzą na to czy jedzie samochód, wjeżdzają na przejście dla pieszych i to rowerami nieoświetlonymi i ubrani w ciemne uniformy to jak przy takiej szarówce kierowca samochodu ma coś widzieć. Zapewne jeszcze do tego rowerzysta przejeżdzał na przejściu dla pieszych, co jest tam żadkością bo jeżdzą na skos na skroty. Nie jest to usprawiedliwienie kierowcy samochodu, ale rowerzyści zachowują się tam jak święte krowy.
Tylko, że tam nie ma świateł przez co jest wolna amerykanka. Powinno być rondo albo sygnalizacja. Albo tylko przejścia na piechotę dla rowerzystów.
No rondo byloby super, ale znowu ktos wystrzeliz cena 2mln Te miejsce jest bardzo niebezpieczne, sporo osob jezdzi ta droga do pracy, ja tez jechalem i z dusza na ramieniu by zdazyc na druga strone. A ten pomysl zeby tam zejsc i prowadzic rower to mysl samobojcza, co tydzien by ktos ginal, bo nie zdazy przejsc po pasach, jak samochody pruja powyzej 80 km/h a nawet szybciej