W tym roku ten prestiżowy turniej był bardzo mocno obsadzony, udział wzięły wszystkie liczące się w tej dyscyplinie kluby kraju w tym także czołówka akademickich klubów z Warszawy, Olsztyna, Poznania, Wrocławia czy Bydgoszczy, których zawodnicy są aktualnymi mistrzami Polski a nawet Europy. Wśród startujących zawodników można było podziwiać Eryka Rodzika i Bartosza Kołeckiego -brązowych medalistów Mistrzostw Europy Seniorów oraz Aleksandrę Krzemieniecką – Mistrzynię Europy do 21 lat. Każdy z trenerów chciał widzieć swoich zawodników wśród medalistów i zgromadzić jak najwięcej punktów z rywalizacji.

Na trzech matach pięknej hali MOSiR Puławy rywalizowali zawodnicy wyłonieni w dwóch eliminacjach jakie odbyły się w Jarocinie i lubelskich Bełżycach. Przez gęste sito eliminacji krajowych przeszło po ośmiu zawodników każdej kategorii wagowej tj. kobiety: - 46 kg, 49 kg, 53 kg, 57 kg, 62 kg, 67 kg, 73 kg, +73 kg mężczyźni: - 54 kg, 58 kg, 63 kg, 68 kg, 74 kg, 80 kg, 87 kg, +87 kg.
W turnieju udział brali młodzieżowcy – roczniki: 1994, 1993, 1992, 1991 tylko w konkurencji kyorugi (walki).

Nasze miasto reprezentowała 13-sto osobowa reprezentacja ULKSW "Pomorze" z trenerem Sławomirem Błażejczykiem.

Na wyróżnienie zasłużyli: Wiktor Szornak oraz Adrian Topolski, który stoczył m.in. bardzo dobra walkę z Erykiem Rodzikiem AZS Warszawa oraz Jarosławem Mecmajerem AZS Poznań. Najbardziej jednak widowiskowe walki odbyły się w bardzo mocno obsadzonej kategorii do 68 kg m.in. z udziałem naszego zawodnika Olafa Korkosza, który ostateczne zdobył brązowy medal, a półfinał przegrał tylko jednym punktem aktualnym Mistrzem Polski – Danielem Bernardem AZS Warszawa. Medaliści z MMP:
1. Bartłomiej Woś – srebrny medal
2. Olaf Korkosz – brązowy medal
3. Aleks Szornak – brązowy medal
4. Patryk Wasielewski – brązowy medal
5. Konrad Kotyk – brązowy medal

Ostatecznie drużyna zajęła rewelacyjne III miejsce drużynowo obok tak utytułowanych klubów taekwondo jak AZS AWF Warszawa czy Opolski Klub Taekwondo pozostawiając w tyle klubową czołówkę polskiego taekwondo co było niewątpliwie miłą niespodzianką.

P.K.