Dziennie przechodzą tam dziesiątki, jak nie setki, osób. Piesi wchodzą na jezdnię i maszerują między samochodami. Niekiedy jest naprawdę niebezpiecznie - szczególnie w godzinach natężonego ruchu.
fot. Adam Strukowicz
Niedawno do ruchu oddano ulicę Armii Krajowej (w kierunku ulicy Grunwaldzkiej i Konstytucji 3 Maja). Piesi najwyraźniej zapomnieli o tym fakcie i przechodzą przez jezdnię w dość niebezpiecznym miejscu, na samym łuku.
Dziennie przechodzą tam dziesiątki, jak nie setki, osób. Piesi wchodzą na jezdnię i maszerują między samochodami. Niekiedy jest naprawdę niebezpiecznie - szczególnie w godzinach natężonego ruchu.
fot. Adam Strukowicz
- Niektórzy grzecznie czekają, aż przejadą auta. Inni - pchają się po chamsku przed maskę - mówi jeden z kierowców.
fot. Adam Strukowicz
Mimo, że kilkadziesiąt metrów dalej (w kierunku kawiarni Sonata) jest przejście, piesi "wydeptali" sobie ścieżkę na łuku.
źródło: www.iswinoujscie.pl
Ale syfiasta ulica.
". .. Mimo, że kilkadziesiąt metrów dalej (w kierunku kawiarni Sonata) jest przejście, piesi" wydeptali" sobie ścieżkę na łuku.. ." Widocznie przejście jest nie w tym miejscu co powinno. Najpierw piesi wydeptują ścieżki a dopiero potem drogowcy robią przejścia i chodniki. Taka powinna być kolej rzeczy. Inaczej zawsze będą tacy jak na foto. Przyznam się, że ja też czasami szukam skrótów :)))
hello tam jest monitoring pare mandacików to by się nauczyło towarzystwo