Na urząd naczelnika Biura Geodety Miasta Macieja Ziębę wybrano w drodze konkursu, który ogłosił prezydent.
- Do konkursu zgłosiło się trzech kandydatów; niestety, ze względów formalno prawnych dwie kandydatury musiały przez komisję konkursową zostać odrzucone - informuje Robert Karelus, rzecznik prezydenta. - Maciej Zięba jest absolwentem Wyższej Szkoły Rolniczej we Wrocławiu. Zna doskonale swój zawód, często biorąc udział w procedurach konsultacyjnych związanych ze zmianami w polskim prawie zadań dotyczących geodezji i melioracji.
Nowy stary geodeta miasta przez wiele lat pracował między innymi w Okręgowym Przedsiębiorstwie Geodezyjno Kartograficznym w Szczecinie - Zakład Terenowy w Świnoujściu; od 2004 roku w Biurze Geodety Miasta. Pasjonuje się sportem i turystyką. W 2005 roku był Mistrzem Polski Parlamentarzystów i Samorządowców w Narciarstwie Alpejskim.
Zajrzeliśmy do oświadczeń majątkowych Macieja Zięby. Z tego złożonego w marcu br. wynika, że w okresie od stycznia do końca marca 2013 r. miejski geodeta zarobił w magistracie prawie 22 700 zł. W oświadczeniu z 2012 r. widnieją dwie kwoty: ponad 98700 zł oraz 2600 zł. Rok wcześniej Maciej Zięba zarobił w Urzędzie Miasta ponad 95418 złotych.
A inni kandydaci ?
przeca wiadomo, że tylko zaufani żurka będą zamaitali wałki pod dywan.
Trzeba było się uczyć życia z ludźmi z innego wyznania, to byście mieli prawo startu w konkursie na ciepłą posadę :D
W kółko i te same pryki okupują zapierdziałe fotele. Ciekawe skąd młodzi mają wziąć doświadczenie i staż.
"Zna doskonale swój zawód, często biorąc udział w procedurach konsultacyjnych związanych ze zmianami w polskim prawie zadań dotyczących geodezji i melioracji".Ciekawe czy melioracja, która zamiast odbierać wodę z deszczówki ul.Krzywej i ulicy Grunwaldzkiej zalewa działki jest zgodna z prawem i kunsztem geodety.
Tak wyglądają konkursy organizowane przez prezydenta.Na inne stanowiska było podobnie.Po co więc to robić?