- Zdarza się, że kierowcy z Niemiec zatrzymują się na środku jezdni, wychodzą z samochodu i kupują od handlarzy – narzekają świnoujścianie.
Sami kierowcy przyznają, że to bardzo niebezpieczne, bo chętni kupna ziemniaków od ulicznego handlarza, bardzo często stoją na ulicy. - Samochody muszą ich wymijać. Jest naprawdę niebezpiecznie – alarmują.
Handlarze nie boją się już nawet policjantów i strażników miejskich. - Kiedyś, gdy tylko zobaczyli radiowóz czy samochód straży miejskiej, chowali się. A teraz? Stoją i mają ich w nosie! Władze znów są bezradne – przyznają mieszkańcy.
Niedziela, 25 maja 2025r.
•
Dziś imieniny:
Grzegorza, Urbana, Magdaleny.
- Pierwsza taka Noc Muzeów w Świnoujściu
- W otoczeniu zabytków prezydentka miasta otwiera dyskusję
- o przyszłości unikalnej przestrzeni Basenu Północnego
- Tragiczne pobicie w Międzyzdrojach. Sprawca zatrzymany
- Locha z warchlakami na rondzie w Świnoujściu. Dzicze safari z widokiem na S3
- 60 lat 8 Flotylli Obrony Wybrzeża
- Mężczyzna spadł z dużej wysokości do ładowni. Na miejscu strażacy, ratownicy i śmigłowiec LPR
- Olga Tokarczuk wróciła na Uznam
- Noblistka jest jedną z głównych postaci Uznamskiego Tygodnia Literatury
- Niezwykłe zjawisko na niebie nad Świnoujściem: „kosmiczny wir” uwieczniony na zdjęciu
- Przełom w komunikacji!!!
» Strona Główna » Wydarzenia » Handel wzdłuż Wojska Polskiego znów rozkwita. Handlarze nie boją się nawet policji
władzy jakby nie było unas za małe kary Polak potrafi i narzekać też jest mistrzem
Ale się czepiacie. Każdemu sprzedać placowe i ile kasiory dla Floty.
gdyby byli biedni to by ich nie stac było na mandat i nie stali by w tym miejscy jednym slowem prawo jest nie skuteczne nalezy je poprawić
ten sam artykuł ukazuje się już od paru ładnych lat. Temat ten sam, indolencja władzy ta sama a rozwiązanie problemu wydaje się proste.Policja. Straż miejska.Urząd skarbowy
Ci handlarze nie płacą też za parking. Jeśli ja tam stanę i jakaś menda będezie chciała mnie skasować, podam do sądu za dykryminację, czyli nierówne traktowanie. Wygram i miasto będzie musiało mi wypłacić odszkodowanie.
Ci ludzie się nie boją bo walczą o przetrwanie i o życie
Takiej Policji nikt się nie boi.Spiszą pogadają i pojadą dalej !
Taka natura Polaka. Ale to ciągle ten sam typ. Zarabiając ma w tyłku innych, w tym bezpieczeństwo. Tylko eksterminacja.
Karac mandatami do skutku, 500, 1000, 1500 itd.Szybko element sie zwinie.
Jaki problem macie.Do naszego kurortu zawital wesoly autobus z urzednikami izby skarbowej.Moze ich tematem zainteresowac?
Wysyłam po nauki do niemieckiej policji !!
ja sie pytam, gdzie sa pracownicy urzedu skarbowego?? Jak to jest mozliwe ze normalnie prowadzac dzialalnosc ludzie placa bardzo wysokie podatki i co jakis czas maja kontrole, a ci sprzedajacy nie odprowadzaja ani zlotowczeki majac obroty tam takie ze ludzie w centrum miasta moga co najwyzej o takich pomarzyc!! Naczelniku URZEDU SKARBOWEGO do roboty!! pieniadze leza na ziemi, wystarczy je tylko podniesc!!
A niech handlują sobie. Jeżeli wyminięcie samochodu jest dla was niebezpieczne, to jesteście popierdółki, a nie kierowcy, którzy prawo jazdy wygrali w chipsach.
WIDZIAŁEM TO-----!!POLICJANT CHODZIŁ OD HANDLARZA DO HANDLARZA I BARDZIEJ ROBIŁ WRAŻENIE JAK BY CHCIAŁ COŚ KUPIĆ-NIŻ PRZYJECHAŁ NA INTERWENCJE
A Bogdan jest legalny, Ryby na rynku sprzedaje i ma karte wędkarską... Chłopina może kusowniką prosto w oczy zaglądać.Bo legalnie się chłopina na rybkach dorobił...
Władze są bezradne? Ciekawe, że 100 m. dalej, czyli już w Niemczech tych handlarzy już nie ma, nie stoją z ziemniakami i tą całą resztą, a dlaczego? Bo tam po 10 min. takiego handlu zaraz by ich policja i inny służby zwinęły. U nas oczywiści władza jest" bezradna", a może trzeba tylko chcieć i konsekwentnie stosować obowiązujące prawo (a nie raz od wielkiego dzwonu), tak jak właśnie w Niemczech.
każdemu po dziesięć razy dziennie mandat, konfiskata towaru i przekazanie go domowi dziecka, pomocy społecznej etc. PROBLEM ROZWIĄZANY.
niebawem beda sprzedawac na nowiutkim placu wolnosci siedzac na drewnianych lezakach