Bajoro przed sklepem to nie wszystko. Klienci nie mogą spokojnie wejść ani wyjść ze sklepu, ponieważ notorycznie są oblewani przez przejeżdżające samochody - pisze nasza Czytelniczka.- Ponadto poprzez brudną wodę zalewana jest ściana sklepu i pracownicy ciągle muszą ją myć. Tak samo budynek po drugiej stronie ulicy. Zalewane jest podwórko, brak dojścia do posesji (fotografia mówi samo za siebie) a co niektórzy "piraci" potrafią przejechać z taką prędkością, że woda z "małej" kałuży potrafi zachlapać okna i ściany. Studzienka ściekowa nie działa. Miasto nic sobie z tego nie robi, ale w końcu to tylko Karsibór. Tutaj wszystko traktowane jest trzeciorzędnie.
Robert Karelus, rzecznik prezydenta mówi, że w dzielnicy Karsibór przy ulicy 1-go Maja nie ma kanalizacji deszczowej.
- Stąd też nie ma tam studzienek ściekowych. Z uwagi na ponadnormatywne opady oraz na fakt wysokiego poziomu wód gruntowych na wyspie, rozwiązaniem jest przeprowadzenie melioracji - informuje rzecznik.- W tej chwili miasto ma już gotowy projekt przebudowy ulicy 1-go Maja, łącznie z wykonaniem ścieżki rowerowej oraz rowami melioracyjnymi służącymi odwodnieniu tego terenu. Wykonanie inwestycji jest jednak uzależnione od środków finansowych w budżecie miasta. W opisanej sytuacji przypuszczalnie chodzi o studzienkę chłonną. Z przesłanych informacji trudno jednak wyciągnąć taki jednoznaczny wniosek. Dlatego też proszę o wskazanie konkretnego miejsca, numeru posesji oraz kontakt z jej właścicielem. To pozwoli na rzetelną odpowiedź na pytanie, a przede wszystkim na sprawdzenie sytuacji na miejscu przez miejskich inżynierów w celu usunięcia problemu.
Gość • [27.06.2013, 12:24:46] • [IP: 94.254.144.***] Tu nie chodzi o 10 zł rocznie tu chodzi o to że dlaczego ja mam zapłacić nawet 1gr za most skoro w Polsce nie ma żadnego mostu płatnego nawet w Wolinie gdzie są dwa. Wiec się nie wypowiadaj skoro nie masz pojęcia o co chodzi. Jeżeli most ma byc płatny gdzie to jest przedłużenie drogi to prom też dla ciebie niech będzie płatny ta sama bajka będzie. A co do sudzienki to ostatnio udrożniali ją baaaaardzo dawno temu syfu się nazbierało po nie jednej jesieni i już nie ma komu jej przeczyścić także należało by to w końcu zrobić.
Karsibór już wyczerpał swoje pieniądze z UM na kolejne 30lat
Nie chcieliscie? To nie ma! Przestraszyło was 80 groszy miesięcznie za przejazd mostem!! 10 złotych rocznie!!
Jestem za pismem do BRUKSELI. Płacimy podatki, utrzymujemy wszystkich na ciepłych STOLECZKACH. Za nasze podatki, waty, akcyzy ONI żyją w LUKSUSACH. Warszów i Karsibór nie ma GAZU, KANALIZY, ale dzięki odpowiedzialnym urzędnikom mamy WODE na ogrodach, w piwnicach, na ulicach.Nikt się tym nie interesuje, może BRUKSELA nam pomoże.
Tak i jeszcze gorzej jest na Gałczyńskiego, Staffa, woda wlewa się do domu.Włodarze naszego miasta wiedzą o tym, ale to ich nie obchodzi a przecież płacimy podatki i czekamy na Ich reakcję!!
W Karsiborzu niema zadnych piratow, i nie było, co do tych scian od sklepu jak byly zaj...ne tak sa :) Ludzie tam sa sympatyczni :) cisza i ostoja dla duszy, a pozatym mamy kajaki chociaz jakis extreme bedzie a nie wieczna zamula na tej metropoli.Pozdrawia Wòdz
A prezydent proponował to nie chcieliście...
Nie ma pieniędzy na kanalizację na remont ulic na chodniki i na deszczówkę no to może wyślemy pismo do Brukseli jak się przestrzega prawo unijne podpisując akcesję sami zobowiązaliśmy się do roku 2015 rozwiązać wszystkie kwestie zaopatrzenia ludności w gaz, prąd kanalizę i etc.Pożyjemy zobaczymy Panie Rzeczniku Karelus.
Prezio lekką rączką wyda półtora miliona PLN-ów na towarzycho z Caruzeli Cooltury, niech się dobrze zabawią.A co tam Karsibór!
Jak chcecie zamiast 1 MAJA miec SUNSET BOULEVARD...to zmieńcie nazwę :-))
Bajoro przed sklepem to nie wszystko. Klienci nie mogą spokojnie wejść ani wyjść ze sklepu, ponieważ notorycznie są oblewani przez przejeżdżające samochody - pisze nasza Czytelniczka.- Ponadto poprzez brudną wodę zalewana jest ściana sklepu i pracownicy ciągle muszą ją myć. Tak samo budynek po drugiej stronie ulicy. Zalewane jest podwórko, brak dojścia do posesji (fotografia mówi samo za siebie) a co niektórzy" piraci" potrafią przejechać z taką prędkością, że woda z" małej" kałuży potrafi zachlapać okna i ściany...POŁÓŻCIE ZE DWA PROGI ZWALNIAJĄCE :-))) NIE BĘDĄ" PIRACIC "
Bez przesady ludziom zalewa piwnice domy i nie płaczą a tu problem bo kałuża, czy jest kanalizacja ściekowa czy nie to przy dużych opadach deszcze muszą być kałuże i to wszędzie czy to Karsibór czy Warszawa. Więc bez przesady ludziska w sklepie wystawić gumowce w promocyjnej cenie a brud ze ścian zmyje następny deszcz. A pracownicy w ramach czasu wolnego i ruchu na świeżym powietrzu mogą też ściankę myć.
A kanalizacji i burzowej instalacji przy okazji. ..nie chcieliście !!...no to macie to co mieliście !!
Przecież wy tam w Karsiborzu macie łódki, więc w czym problem? Macie choć odrobinę Wenecji. Co do kanalizy, to zapomnijcie, bo prezydent musi mieć przecież na kasiorę nagrody dla swojej kliki typu caryca Michalczenkowa.