[wolontariat] Świnoujście! Poszukujemy wolontariuszy dla DKMS Poszukujemy wolontariuszy, którzy wspomogą Fundację Dawców Komórek Macierzystych Szpiku podczas akcji mającej na celu poszukiwanie kolejnych osób chcących zostać dawcami szpiku (pomoc głównie podczas wypełniania formularzy zgłoszeniowych). Akcja prowadzona będzie podczas Karuzeli Cooltury : 19, 20 i 21 lipca w godzinach 11:00- 18:00 (przypominamy, że zostając wolontariuszem sam decydujesz w który dzień i w jakich godzinach możesz pomagać! ) Wiek wolontariuszy: 18+ Zgłoszenia na priv www.facebook.com/motywacjaidzialanie lub tel. 699 654 608 do 15.07.2013r. (poniedziałek)!

KOCHANI TO TAK JAK PIERWSZY RAZ W SEKSIE, CIEKAWOŚC OBAWA NA KOŃCU NORMALNOŚC.

Dla tych co się boją polecam odwiedzenie stronki DKMS i poczytanie, samo pobranie próbki aby zostać zarejestrowanym dawcą polega na włożeniu patyczka do ust- to wszystko, aby w ogóle podarować komuś szpik musi znaleźć się tzw genetyczny bliźniak tak więc nie każdy zarejestrowany będzie miał możliwość oddania swego szpiku i uratowania komuś życia, wszystko jest bezpieczne więc bez obaw rejestrujcie się proszę!! podarować komuś życie musi być najlepszym uczuciem!

Będę. Na pewno.

Nie stawia się spacji przed znakami przestankowymi, także przed wykrzyknikiem. Wiem, że analfabetyzm internautów potrafi zarażać i że np. na Frondzie trzeba tak pisać aby nie być" podejrzanie wykształconym", ale iswionujścia to nie dotyczy, prawda?

do ip, 92.42, 114 nie wiem kim jesteś, ale jesteś totalnym BURAKIEM!!

Ja napewno przyjde, bo kto wie, moze i kiedys ja bede tez pitrzebowac pomocy

Szkoda, że nie wyjaśniają na czym polega badanie, z tego co ja wiem jest to zwykłe badanie krwi.Mam męża z podobną chorobą i jeżeli jest możliwość, że nie trzeba jechać do Szczecina to zrobię to i was zachęcam, może uda się komuś uratować życie.

nikt nie pisze jak to wygląda. pobierają szpik w namiocie? ja mam dziecko wiec się wacham. Napiszcie ze szczegółami. Chce pomoc ale musze wiedzieć co ryzykuje-konkretnie.

Bardzo chętnie bym się zarejstrowawa. ale już raz próbowałam i nic z tego. Z powodu wagi poniżej 50kg nie mogę nawet krwi oddać. :(

Od dłuższego czasu borykam się z podjęciem decyzji... iść czy nie iść...to boli czy nie. Ale właśnie chyba przyszedł czas na konkretną decyzję... z pewnością przyjdę.

Czekamy na dawców wiecie, niektorych tak sie nazywa, mają chełm by okryć pustą czaszkę i mają śmieszny pojazd zwany jednośladem, a przy tym wydaja różne chałasy, często kończą właśnie jako bank narządów.Pomijając tą makabryczną prawdę, to fajnie jakby zgłosiło sie kilku chętnych, szkoda Wojtka!

NASI DO BOJU TO NIC NIE BOLI, MŁODY JEST ZA MŁODY NA...

Jest dużo mitów na temat bycia dawcom szpiku, że to niby boli, że niebezpieczne. A to nieprawda. Minimum wysiłku, a możemy uratować czyjeś życie. Wystarczy sobie wyobrazi co by było, gdybysmy my albo ktoś z naszej rodziny byli w takiej sytuacji??!! Wystarczy tak niewiele! Wojtek to świetny facet.

Dla Wojtka i innych chorych na prawdę warto! Wojtek to wspaniały człowiek nie tylko zakochany w górach, ale i w historii naszego miasta. Ja będę! Was także gorąco zachęcam! To ponoć nie boli :) Joanna Pyłat

zachęcam to nic nie kosztuje a człowiek jest tyle wart ile morze od siebie dać, pomagajmy

POZDRAWIAM CIE SERDECZNIE WOJTKU !! DZIĘKUJĘ !! xD

Jakby się nie dowiedział o chorobie, to by mu nic nie było.