Co roku woda w marinie przypomina okresowo leśne bagno. Pływa w niej bowiem mnóstwo glonów. Zielona woda uroku temu miejscu nie dodaje. Może raczej odstraszać żeglarzy.

- To naturalne, okresowe zjawisko tzw. "kwitnienia wody", do którego dochodzi na akwenach przy wysokich temperaturach powietrza i małej cyrkulacji wody – mówi Robert Karelus, rzecznik prezydenta.- Nie jest szkodliwe dla ludzi. Aby możliwie ograniczać jego uciążliwość dla żeglarzy oraz dalszy rozwój, zielony osad na wodzie jest systematycznie mechanicznie wypompowywany przy pomocy specjalnego samochodu Zakładu Wodociągów i Kanalizacji. To najskuteczniejszy w tej chwili i najbardziej ekologiczny sposób.

Jak się dowiedzieliśmy, w ubiegłym roku przeprowadzono analizę wody w marinie. Zdaniem specjalistów, najlepszym rozwiązaniem byłby powrót do przekopu łączącego wody basenu mariny z torem wodnym, który wiele lat temu zasypali stacjonujący w mieście Rosjanie.

-Inwestycja zostanie przeprowadzona, jak tylko administrator OSiR Wyspiarz, będzie dysponował środkami na ten cel - poinformował nas Robert Karelus.

źródło: www.iswinoujscie.pl