Pan zwrócił uwagę bardzo wulgarnie, i grzecznie mu odpowiedziałem apropos tego co o tym myślę - opowiada nasz Czytelnik.- Grzyb stwierdził, że zrobi mi zdjęcie z psem bez kagańca i takie tam ...
fot. Czytelnik
Właśnie wróciłem z grzybów z moim synkiem i suczką , która jest najłagodniejszym psem na świecie ;) i wracając do auta ścieżką niedaleko jednostki wojskowej na ulicy Karsiborskiej niemal zostaliśmy pobici przez starego pana "grzyba" za to, że moja suczka nie jest w kagańcu – pisze do nas pan Adam nasz Czytelnik.
Pan zwrócił uwagę bardzo wulgarnie, i grzecznie mu odpowiedziałem apropos tego co o tym myślę - opowiada nasz Czytelnik.- Grzyb stwierdził, że zrobi mi zdjęcie z psem bez kagańca i takie tam ...
fot. Czytelnik
Gdy natomiast powiedziałem, że ja zrobię mu zdjęcie , że wjeżdża autem do lasu to od razu mina mu zrzedła i powiedział, że on codziennie tam wjeżdża i nikt mu nic nie zrobi.
źródło: www.iswinoujscie.pl
jestem za tym żeby każdy pies bez względu na wielkość był na smyczy
jak czytam o problemach ludzkich na tym portalu i te komentarze to odnosze wrazenie ze w swinoujsciu miieszkają sami pajace widac ze wszyscy normalni juz z tamtąd wyjechali -mieszkanka kamienia pomorskiego
KAZDY pies powinien być na smyczy i nie podlega to zadnym watpliwascia
I prawidłowo, pies ma być w kagańcu, to że, dla pana jest łagodny nie znaczy, że dla obcego tez będzie. Typowe myślenie starych" grzybów"...
Nie ma psów" najłągodniejszych na świecie", są tylko takie które jeszcze nie ugryzły, pies to pies, trzeba po nim posprzątać i trzymać go na smyczy, jak się to komuś nie podoba to nikt nikogo do posiadania psa nie zmusza
Pan powinien dokładniej zapoznać się z przepisami zamiast krzyczy na kogoś w wulgarny sposób i sam łamie przepisy wjeżdżając do lasu samochodem. Kaganiec w takim przypadku dotyczy tylko i wyłącznie psów rasy agresywnej !
Pies mądrzejszy od właściciela. Leśniczy powinien kropnąć parę psów biegających luzem po lesie wtedy może ich debilni właściciele zaczną myśleć. Ja na spacer do lasu lub parku biorę gaz pieprzowy i podbiegającemu psu psikam w nos. Skutkuje.
Mam dość właścicieli psów, które biegną do mnie, aby mnie obwąchać zostawiajac mi ślinę na spodniach... Pies ma mieć smycz i kaganiec" POPIERAM, KUR***** POPIERAM!
Czy gdybym sobie po lesie, parku uzbrojony w giwerę i podbiegał do różnych ludzi wymachując nią na prawo i lewo, to czy mieliby prawo się bać? Tak w ogóle nigdy nikogo w życiu nie zabiłem i nie mam zamiaru, moja mama, żona może to poświadczyć ;P
niektórzy żyja tylko po to żeby innym zwarac uwagę, robic zdjęcia i donosić.trzeba zlapac takiego, walnąc łbem o drzewo i odebrać telefon.
Prawo jest prawo smycz i kaganiec ale zwrocic uwage mozna w delikatny sposob nie przy dzieciach wulgarnie tego to ja nie lubie-za cos takiego z marszu w ryj
Wykupie sobie lot na księzyc albo na marsa, moze tam da sie pospacerowac z psem, zeby zadna kanalia sie nie burzyła. paranoja goni paranoje, kiedys ludzie nie zwracali uwagi na takie duperele...
Co za pech ! mieszkać w takim grajdole !
Nie musi być w kagańcu! Wystarczy, że bedzie na smyczy-nie dotyczy rasy psów groźnych (z rodowodem-smycz i kaganiec).
proponuję poczytać przepisy:smycz lub kaganiec i nie tworzyć kolejnej części Dziadów
Nie interesuje mnie czy pies jest mały czy duży, łagodny czy ostry ma mieć kaganiec i być na smyczy.
"Mam dość właścicieli psów, które biegną do mnie, aby mnie obwąchać zostawiajac mi ślinę na spodniach... Pies ma mieć smycz i kaganiec" 100% Zgadzam sie z poprzednikiem
samopodgrawerowanie też jest ok. :)
Chciałbym przypomnieć, że w Polsce, obowiązuje całkowity zakaz puszczaniu psów luzem (bez smyczy) we wszystkich lasach! (zakaz nie dotyczy tylko psów myśliwskich w czasie polowania). I nie ma znaczenia ani rozmiar ani łagodność psa, las to miejsce dzikich zwierząt i psów w ogóle tm być nie powinno!
W nosie mam czy suczka jest najłagodniejsza na świecie.Ja nie muszę o tym wiedzieć, a pies ma być w kagańcu i kropka.Łagodny czy nie, to tylko zwierzę, którego mam prawo się obawiać.Osobiście widziałam jak rozbawiony łagodny piesek przewrócił malucha i w" zabawie"ugryzł dziecko w nos. Skończyło się na dwóch szwach, ale mogło gorzej. Dlatego proszę zakładajcie swoim pupilom kagańce, bo gdyby to było moje dziecko, to ten łagodny piesek skończyłby u weterynarza.
Popieram osobę z 10:52:21. Też mam dosyć ludzi którzy puszczają swoje psy, gdy zwróci się uwagę zazwyczaj słysze" on nie gryzie"!! Ludzie potrafią w amoku zabić, ot tak. Więc zachowania zwierzęcią też nie do końca da się przewidzieć, a co jeśli nie spodoba mu się zapach, przestraszy się i ugryzie? Wtedy to" oj on taki spokojny przeciez" Mam dość tego że idę chodzinkiem i muszę psom schodzić z drogi albo bać się gdy biegnie do mnie, bo nie wiem jaki ma zamiar. SMYCZE OBOWIĄZKOWE! bez znaczenia czy jest" grzeczny w domku"
Dwa buraki
Kundle w lesie tylko na smyczy i w kagańcu. Tak stanowi prawo.
Na smyczy owszem ale nie na terenach zielonych, w kagańcu tak ale tylko psy ras uznanych za niebezpieczne. Tak stanowi prawo lokalne.
Na szczęście mój pies po lesie chodzi w kapciach.