- 77- latek w wyniku wypadku doznał poważnych obrażeń i został przetransportowany helikopterem do szpitala w Szczecinie.
fot. Czytelnik
Dzisiaj przed godz. 15.00 starszy mężczyzna wypadł z okna na drugim piętrze przy ulicy Witosa 5.
- 77- latek w wyniku wypadku doznał poważnych obrażeń i został przetransportowany helikopterem do szpitala w Szczecinie.
fot. Czytelnik
Policjanci aktualnie ustalają przyczyny zdarzenia oraz czy mężczyzna mieszkał sam, czy z kimś – informuje nas rzecznik KMP w Świnoujściu asp. Beata Olszewska
źródło: www.iswinoujscie.pl
jeżeli to było na 2 piętrze to chyba mieszkal sam - nigdy tam nikogo nie widziałam. starszy, schorowany i chyba samotny czlowiek. czasami stal na wycieraczce przed swoimi drzwiami obsikany caly jakby czekal az ktoś go wpuscil. dziwna sprawa
W 1968 roku pewien węgierski kompozytor Rezso Seress w wieku 78 lat skoczył z dachu 5 piętrowego bloku. Przeżył upadek . Powiesił się na bandażach w szpitalu.
Trzeba być downem, żeby wypaść z okna, i to jeszcze z takiego fajansiarskiego bloku. Wstyd.
Prawdziwy patriota, chciał ulzyć ZUSowi.
Dziadek przeżył skok z drugiego piętra? To dawać go na czwarte, zobaczymy jak sobie poradzi.
To nie mógł tak zrobić, żeby nie wypadł?
to pewnie dziadek supermena był
bat man
red bull nie zadzialal. .. a tak szczerze mam nadziej ze wyjdzie z tego :)
ON MYSLAL ZE MOZE UMIEC FRUWAC JAK IKAR NO NO NIECH WRACA DO ZDROWIA NAPEWNO BYL TRZEZWY
chciał polatac na stare lata ;D
To tak samo jak u mnie, wspólnota zakichana z" czubkiem" na czele... ech !
Ale wstyd!
ważniejsze są kwiatki i krzaczki, zamiast zadbać o porządny dojazd do posesji i parking dla samochodów. Ale w tamtej wspólnocie nie ma z kim za bardzo gadać!!
Tak ten blok jest tak ogrodzony, że nie długo do mieszkań nie będzie można wejść.
mieszkał z żoną czy coś. ps to było 3cie pietro...
Wiadomo - rocznik przedwojenny- prawdziwy facet -nie to co teraz oglądamy na ulicach- niby wyrośnięte, nadmuchane muskuły ale w rzeczywistości bez życia plastikowe pokolenia. Do tego jeszcze pustka we łbach. Taki to nawet nie doleciał by do ziemi tyko rozpizgnął by się w powietrzu jeszcze przed upadkiem.
I karetka nie miała jak dojechać taka wspólnota
mój blok elo
A jak klientka wyskoczyła z szóstego pietra na Matejki 12 i jebła o ziemię jak mała Madzia z Sosnowca, to jakoś dziwnie było cicho w naszych lokalnych mediach.
Twarda sztuka..powrotu do zdrowia życzę.