ten pan nie dba o zwierze powinno odebrac mu zwiezaki

być może psinka już miała dość takiego traktowania i uciekł od właściciela bo przecież sam nie powie nam tego i może lepiej żeby tam spowrotem nie trafił skoro piszecie ze znacie gościa i wiecie jak go traktowal

Ten pies gubi się programowo co dwa miesiące to jest Blądas tego wysuszonego gościa co pod Adlerami stoi z mapkami na pewno szuka nowego Pana bo ten o niego nie dba.Pies był na iświnoujście już dwa razy Ludzie zlitujcie się niech ktoś go przygarnie bo tak będzie puki nie zdechnie!!

Ten gościu ma dwa psy

Też mi się wydaje, że to pies tego szurnietego gościa.Ten pies często biega luzem i ciągnie smycz za sobą, ma też drugiego psa, chudego jak szkielet.

skąd te chamskie wulgaryzmy? widac jaki cham taka kultura

Coś mi się zdaje, że ten pies szuka sobie nowego właściciela, bo u tego co był nie specjalnie mu odpowiada. Pewnie nie jest kochany i dobrze traktowany. Ma rację ten kto pisał, że powinno się psa odebrać właścicielowi i znalezć mu kochającą rodzinę. Robi to się przez sąd. Świadkowie złego traktowania mogą zgłosić to organizacji /TOZ / lub policji.

20:16 tak masz rację to tego gościa, ale on ma papiery na głowe i podejrzewam ze się strasznie wkurzy, już nie raz widziałem go w akcji.dobrze to ten pies z nim nie ma, niestety.

To jest pies tego pana co chodzi w takiej kapitanskiej czapecce kolo Adlerow

Bydlak wabiący się Nora własnie rozpoczął swój wieczorny koncert napierdalania. Se nie pośpimy...

Tej milej Pani czytelniczce nalezy sie pochwala, ze zaopiekowala sie zagubionym psiaczkiem i stara sie odszukac wlasciciela!!Mam nadzieje ze wlasciciel sie znajdzie i sliczny piesek wroci do swojego pana!!Wiecej takich ludzi jak ta Pani!!

ten pies już wiele razy uciekł swojemu właścicielowi raz miałam go u siebie w pracy piesek powinien zostać odebrany swojemu panu bo mu na nim w ogóle nie zależy szkoda mi tylko psiaka

To jeden z piesków Armaniego, elegancika z Konst.3Maja*...

Szkoda że znany na posejdonie, upierdliwy kundel wabiący się Nora nigdzie nie chce zginąć

Nic nie rozumiem. Po co czytelniczka łapała tego kundla? Nasrałby na jakimś trawniku, pobuszował po śmietnikach i dumny z siebie wrócił do właściciela.

PODOBNY DO PSA PANA Z UL KONST.59, NIE WIEM MIESZKANIA ALE CHYBA 8 PIĘTRO

Trochę chyba wystraszony jest.