- Jedynym sposobem jest wystąpienie windykacyjne do sądu z powództwa cywilnego, co jednak wiąże się z długim okresem oczekiwania na wyrok. Dlatego, aby jak najszybciej rozwiązać sytuację w schronisku, miasto rozpoczęło negocjacje z Zachodniopomorskim Towarzystwem Praw Zwierząt, co do terminu przekazania obiektu. Pierwsze rozmowy na ten temat, które odbyły się w miniony piątek, pozwalają mieć nadzieję, że obu stronom uda się w najbliższym czasie dojść w tej kwestii do porozumienia - odpisał nam rzecznik prezydenta Robert Karelus. - Miasto nadal stoi na stanowisku, że wypowiedzenie umowy odbyło się skutecznie i należy ogłosić konkurs na prowadzenie schroniska na nowych zasadach.
Bzdura. Jak nowy zwierzak trafia do schronska, to powinien iść do izolatki.Mój kot trafił do ogółu więc był od razu narażony na wszystkie choroby, i tak było.
celniakowa okupuje schronisko bo ktos ja chroni, miala uklady z kims na stolku wiec ma teraz kogos w garsci, taka kasa do podzialu i oko sie przymyka na machlojki.
Proszę TOZ-u w to nie mieszać nic nie prowadzi i nie ma zwyczaju podjudzania w mediach.JESZCZE SĄ TU LEPSI W TEJ DZIEDZINIE MIEJMY NADZIEJĘ ŻE NIE DŁUGO
Czy naprawdę prezydent już nawet tak prostej sprawy nie potrafi załatwić? Może rzeczywiście, tak jak miejska plotka niesie, prezydent już nie jest tak wydajny jak nawet 4 lata temu.Czas rzeczywiście na emeryturę.
TURYSTKA nie dość, że pomyliła pomieszczenia, to jeszcze pomyliła temat.
Faktycznie pomyliłam się i weszłam nie do tego pomieszczenia i stąd ta cała afera. Przepraszam wszystkich. To już się więcej nie powtórzy. Moja wina.
hahaha :) jajcarze z tych urzędników
niedorajdy, nie potrafią sobie poradzić ze schroniskiem...zresztą z niczym nie dają rady...już nie długo wybory...
Czas na zmiany.Za dużo już tych pomyłek /za które płacą mieszkańcy/ prezydencie.Nie panuje pan nad pracownikami i same szkody.
Celniakowa na prezydenta.
Po ilości obelg widać, że TOZ tutaj prężnie działa i akcja toczy sie nadal...
sami sobie sa winni, nie załuje ich wcale!!oddac schronisko w ręce ludzi którym los zwierzat nie jest obojętny
przydzielic jej jedna klatke do zamieszkania i niech zostanie jak sie czuje taka nie zastapiona tylko na krotkim lancochu
Umowa umowa ale kasa juz wzieta. Obie strony maja swoich prawnikow, jakie umowy podpisali tak maja. Oczywiscie podatnik pokryje wszelkie pomylki zamierzone badz niezamierzone urzednikow W dniu 21 maja 2012 r. Zarządzeniem nr 299/2012 Prezydent Miasta Świnoujście zaakceptował: - ofertę Zachodniopomorskiego Towarzystwa Praw Zwierząt z siedzibą przy ul. Gałczyńskiego 49 w Stargardzie Szczecińskim i przyznał dotację w kwocie 1 042 207 zł na okres od 22 maja 2012 r. do 21 maja 2015 r., która zostanie wydana w następujący sposób : od 22.05.2012r. do 31.12.2012r. - 220.540 zł. od 01.01.2013r. do 31.12.2013r. – 340.000 zł. od 01.01.2014r. do 31.12.2014r. – 340.000 zł. od 01.01.2015r. do 21.05.2015r. – 141.667 zł.
Celniakowa pokazała michałowej jej miejsce w szeregu.
ruskie by tam spetsnaz wpuscily to by nie bylo co zbierac a tym bardziej komu rozwiazywac umow ;) Moze Januszek wpusci tam cos na wzor spetznazu czyli straz miejska? W koncu obie te jednostki charakteryzuja sie dzialaniami w terenie ktorych rownym w swiecie nie ma ;)
Nie rozumiem, miasto chce doprowadzić do rozwiązania umowy czy już ją wypowiedziało? Dla mnie to jakaś abstrakcja- jeśli pracownik źle wykonuje swoje obowiązki (po raz kolejny) to ja jako szef go nie pytam czy ma zamiar się zwolnić tylko dostaje wypowiedzenie w trybie natychmiastowym!!
Heh dokładnie wysypisko śmieci i Świnoujście recycling za Żmura i adranowskiego
Te jaja oczywiście między nogami, po męsku.
A Celnaik za tą kasę postawiła sobie ponoć zajebisty dom !!
Ech albo ma się JAJA albo nie.
KOLEJNE TOWARZYSTWO WEŻMIE I BEZ ODPOWIEDZIALNOŚCI BĘDZIE PROWADZIĆ, BRAK ODPOWIEDNICH ZAPISÓW W UMOWIE DOPROWADZA DO SYTUACJI PATOWEJ, A ZWIERZĘTA CIERPIĄ W ŚWIETLE PRAWA
W tym przypadku sprawdza się doskonale przysłowie:" kto mieczem wojuje od..." Trochę więcej pokory by się przydało niektórym wysoko postawionym urzędnikom, którzy postanowili wypowiedzieć Tozowi umowę w trakcie jej obowiązywania a teraz bardzo w mediach się dziwią, że Toz pokornie się z tym nie zgadza.
Jedynym cierpieniem dla zwierząt jest brak ogrzewania w boksach ;/ mają tylko koce. Kiedyś często byłam tam także i zimą więc trochę wiem niedawno zrobiłam zbiórkę kołder i koców a trzy worki sama kupiłam używanych kołder w lumpie jadę niedługo je zawieźć jestem już umówiona na spotkanie.
Byłam tam kiedyś wcale nie widziałam tam cierpienia zwierząt psy latały luzem, w szczecinie jest dużo gorzej.