Kotek zgubił się w piątek około godziny 19. Niepostrzeżenie wymknął się z kosza w drodze do weterynarza na ulicy Gdańskiej. W tych właśnie okolicach może się błąkać.
Zwierzę jest biało-szare, z ranką po lewej stronie szyi.
Wszelkie informacje odnośnie kota prosimy kierować na numer telefonu 606 390 669.
2 dni temu widzielm go przy bluku szkolna 11b !! mowie szczerze !!
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
Czy sie znalazl ten kotek. Ja dzisiaj widzialam podobnego z obróżką siedział na chodniku przy ul. Wilków Mł.niemal na przeciwko weterynarza.
W tym miescie sami idioci mieszkaja zalosne jest czytac takie bzdurne komentarze
licze ze sie znajdzie, jest slodki!
FUTERKO NA BÓL NEREK DOBRE :-0
Nasz kotek jest b.spokojny, my mieszkamy na ulicy.A.Fredry, jest to dosyc długa droga dla kotka może mieć trudności z powrotem do domu.
dziękuję, za wsparcie, nasz kotek to ON-Micek.JA chodzę codziennie już wcześnie wspomniałam ulice, tj.Warszawska, gdańska, markiewicza, nie wiemy może poszedł dalej gdzieś zatrzymał się na posesji, proszę wszystkich o pomoc.Z góry dziękuję.Właściciele.Pozdrawiam
wiem ze miales zablysnac humorem, ale plis, troche wspolczucia, dobrze ze to ludzie co kochaja kotka, a nie bestialsko morduja...ot znowu musze przytoczyc, ze " czlowiek to brzmi dumnie" (?). ale czy na pewno...odkad poznalam ludzi, wole zwierzeta, pozdr..
Podobny do Alika.
Ooooo..jak czytam te durnowate komentarze to aż mi wstyd, że mogą tace bezmózgowce siedzieć przed tymi monitorami i takie bzdury pisać!! Wstyd wstyd, , ale cóż może kiedyś jeden z drugim bezmózgowiec, gdzieś po rozum wyruszy!!
Zapewne kocury podwórkowe tak jej dogodziły że teraz chodzić nie może, to jak ma do chaty wrócić?
MOZE NAPISZCIE WLASCICIELE JAK MA NA IMIE KICIA, BEDZIE LATWIEJ MOZE...ZYCZE ZNALEZIENIA, I POJEZDZIJCIE P[O OKOLOCY TROCHE, NIE ODPUSZCZAJCIE...
mi sie wydaje ze go wlascicielka zjadla. ..
Podobny do mojej kotki, boziu jaki śliczny, oby się znalazł jak najszybciej...
nie doszedl : (zaraz ide z psem gdzies go namierzymy.
Wróci jak sobie da po pierogu, zrobiło się wiosennie to i kotom się pomieszało.
Mam nadzieje ze się znajdzie, śliczna kicia.
Po co gnojki takie bzdury wypisujecie, , , wezcie sie za siebie bo az zar nienawisci z was bije Wstyd !!
Zatrudnijcie Rutkowskiego, to znajdzie resztki futerka po futrzaku
w chinskiej albo azjatyckiej polecam poszukać :D
Wydaje mi się, że stał się świąteczną pożywką dla mew.