Sparingowe spotkanie obu zespołów odbywało się w Świnoujściu, na boisku ze sztuczną nawierzchnią. Zgodnie z ustaleniami mecz podzielono na trzy półgodzinne tercje. Pierwsza przebiegała bez zakłóceń. Już jednak w ósmej minucie drugiej części meczu sfaulowany został Kamil Zieliński z Pogoni Szczecin, który przebywa obecnie na testach w Świnoujściu. Sędzia zareagował odgwizdując rzut wolny jednak poszkodowany postanowił włąsnoręcznie odwdzięczyć się za faul. Łukasz Cybulski z Kotwicy otrzymał cios w twarz. Ten incydent zapoczątkował zawieruchę na boisku.
W obronie wyspiarzy na płycie boiska pojawiła się kilkudziesięcioosobowa grupa kibiców. Dostało się kilku piłkarzom Kotwicy. Rozjuszonych fanów próbował powstrzymywać kierownik drużyny Floty Leszek Zakrzewski jednak, zanim doszło do porozumienia, drużyna gości zeszła z boiska. Piłkarze z Kołobrzegu zażądali eskorty Policji. Na szczęście okazało się to zbędne. Leszkowi Zakrzewskiemu udało się na tyle wyciszyć emocje z obu stron, że mecz dokończono. Do końca gry nie doszło już do żadnych kolejnych incydentów. Agresywna postawa kibiców przyćmiła świetną postawę samych piłkarzy, którzy w dzisiejszym sparingu popisali się skutecznością. Flota wygrała to spotkanie 4-1. Bramki dla wyspiarzy zdobywali Śpiączka (63 min), Pułka (67 min), Kieruzel (83 min) oraz Jarka (na trzy minuty przed końcem). Honorowego gola dla gości strzelił w 21 minucie gry Bejuk.
Ciekawe czy jakby mnie napadli i zgwałcili i podałabym dane napastnika czy by na chate wjechali i by poszukiwali zboka i dowiezli na przesłuchanie a tu kibicow ze stanęli w obronie niemal listem gończym poszukiwali heh policja i prawo za wtargniecie na stadion mandat prawo polskie kibic nic nie moze
Pobili sie piłkarze i tym dali przykład kibicom!
Zawsze mówiłem, że piłkarze nożni powinni zarobić na swoje hobby, zapłacić za wynajęcie boiska albo zbudować je z własnych lub sponsora składek, to samo ze sprzętem-piłki stroje, pomieszczenia itd!Sport ma być amatorski a jeśli zawodowy to za własne środki, miasto nie kupuje taksówkarzom aut ani straganów sprzedawcom warzyw czy wędek wędkarzom a piłkarzom buduje się stadiony po 2 miliardy zł.Mecze bez kibiców i tylko w telewizji rozwiązałby takie problemy i zadymy na ulicach również nie mówiąc już o pielgrzymkach kiboli pociągami.
Nastepna promocja Świnoujścia przez flote. ale co sie dziwic skoro czlonkiem komisji bezpieczenstwa jest radny kierujacy samochodem po pijanemu.Radny został powolny do tej komisji przez koaloscie sldi Pisu ipotem przez nich wybroniony.
Kibice, to byli w Polsce do lat dziewięćdziesiątych. Teraz szalikowcy to zwykła kibolska swołocz.
Chuliganskie zycie chuligansk trud
U siebie doping prowadzi tylko mala grupka, na wyjazdy nie jezdza to znalezli sobie rywala.
Szkoda, że znowu musimy komentować zachowanie tych typów zamiast cieszyć się z dobrej gry, bramek i zwycięstwa z niezłym rywalem...
MŁODZIERZ WSZECHPOLSKA.
swinoujskie buraki
I nasi włodarze to promują, daję na to ogromne pieniądze. Piłka nożna budzi ogromną agresję, to widać po wielu spotkaniach zarówno ligowych jak i międzypaństwowych (przypomnieć tu można mecz na Łotwie, bądź mecz w Bydgoszczy i wiele innych). Dzięki temu nasze władze lokalne w taki właśnie sposób wychowują młodzież na bandziorów i bandytów. Gdyby utworzono inne sekcje we Flocie w których uczestniczyła by młodzież nie byłoby takich incydentów, ale cóż im innego miasto proponuje, jak tylko kibicowanie pierwszoligowej drużynie. więc mamy to co nam oferują włodarze miast i klubu.
..::POGOŃ SZCZECIN::..
He, he, zobaczymy gdzie będą nasi wierni kibice gdy przyjedzie Arka Gdynia do Świnoujścia.
Ma ktoś nagrany ten małpi cyrk?
Teraz Świnoujście dostanie w p*ol w Kołobrzegu.
Na kilka minut przed końcem, kiedy grający w rosyjskiej lidze zespół prowadził 3:0, na murawie doszło do awantury i bijatyki pomiędzy piłkarzami obu klubów. Zaczęło się od faulu jednego z zawodników Teuty na Macieju Rybusie. Według" Przeglądu Sportowego" wyglądało to bardzo niebezpiecznie, a Polak został zaatakowany w okolice stawu skokowego lewej nogi. - Czyli tam, gdzie jeszcze miałem niedawno pozrywane więzadła - mówi Rybus i relacjonuje całą sytuację. Według niego rywale nie mogli pogodzić się z wynikiem meczu i pod koniec spotkania rozpoczęli polowanie na nogi piłkarzy Tereka. - Od razu na boisku wbiegły dwie ławki rezerwowych, ktoś z trybun też dołączył do bijatyki. Tłok się zrobił, ciosy na pewno zostały wyprowadzone. Sędzia musiał zakończyć spotkanie pięć minut przed końcem. Inaczej jeszcze komuś stałoby się coś poważnego - mówi Rybus.
Kibice? Przestańcie w końcu ten typ ludzi nazywać kibicami. To pospolite prymitywne jednokomórkowe bandziory !!
IP: 164.126.246.*** A po co w ogóle podchodzić do nich? Lepiej poczekać przy wyjściu i pospisywać młodych, którzy stali po drugiej stronie i w spokoju oglądali mecz. Jeszcze by im się krzywda stała.
To, że kibole są głupi, wiadomo, ale żeby piłkarz ODDAWAŁ w twarz temu, kto go sfaulował...To przede wszystkim on jest winny, bo prostacy zareagowali po swojemu na zachowanie swojego idola. Idol powinien czymś się różnić od prostaków.
Przecież policja ich wszystkich zna, pozamykać i bedzie spokój
Pisać o czymś czego się nie widziało - bezcenne.
Czy ten sparing, to WOLNA AMERYKANKA? Gdzie był sędzia? Natychmiastowe usunięcie agresywnego zawodnika z boiska i nie byłoby tematu. Zawsze coś musi być nie tak? Nikt nie pomyślał, że gramy z Kotwicą? Prawda, jesteśmy w Świnoujściu, a tu z wyprzedzającym myśleniem są trudności. Tylko pozostał WSTYD na całą Polskę. To PROMOCJA KIBOLI!
Niech Policja pozamyka w końcu tych łachmanów i pseud fajterów, do roboty gówniarze odśnieżać chodniki i szorowac wc-ty pewnie i do tego sie nie nadajecie :)
Wstyd !!
wstyd