Odnalazłam w sieci najkrótsze chyba zalecenie, co wkładać do koszyka wielkanocnego, ksiądz Franciszek Kamecki na se.pl mówił w 2012 r., by wkładać to, co ma symbolikę chrześcijańską, co też jedli nasi pradziadowie - i wymienia te potrawy, co się zgadza z tym, co ks.Stawarz uznał za obowiązujące.A tej dziewczynce, której zakazano zająca można było korzystając z tej niby niemiłej sytuacji zrobić katechezę, wytłumaczyć lepiej i by na tym skorzystała.

1.Widzenie w każdym, kto zna się na liturgii i żyje Kościołem ksiedza jest znamienne dla słynącego z prymityw.ataków na Kk forum bez logowań, tego onetowego. Wiele mówi o twojej mentalności.2.Tyle samo mówi chartakterystyczne pomylenie reguł każących wskazanie rodzajów pokarmów z koszyka mylić z zakazem jedzenia, 3.Kojarzenie praktyki komunistycznych aparatczyków z rzeczywistoscią Kk każe podejrzewać że mam do czynienia z umysłem skażonym ideologią Lenina, co najmniej z dziedziczeniem takiego myślenia - nie dziwi to w czerwonym -jeszcze - mieście, 4.Całkowitą kompromitacją jeśli chodzi o znajomość liturgii w Polsce jest widzenie" południowych zwyczajów" w regułach liturgicznych obowiązujących w CAŁEJ Polsce, przywracanych przez ks.Stawarza.---Nadchodzi czas oczyszczenia - odejścia kibiców z Kościoła, a pozostania prawdziwych wyznawców, czczących Chrystusa, wiernych Kk, nie swojej wygodnej wizji Kk lub lubianemu księdzu.

Oj, proszę internauty (prawdopodobnie księdza) proszę mnie nie przezywać! Jeśli ja jestem:”letni” to od księdza chyba ciągnie już „syberyjskim mrozem”, a przykład z hamburgerem świadczyć może tylko, że piszący ten komentarz jawi się raczej jako nie tolerancyjny katolicki talib.No bo czym jest hamburger?.Toż to tylko bułka, ser, wołowina, sałata, ogórek, cebula i trochę sosu!! Czy Kościół zabrania też spożywać takie danie np. Big Mac? A co ma hamburger do liturgii?Zaś to, że księdza tu przysłał biskup to przecież wiemy bo go nawet widzieliśmy! Ale po niektórych faktach z tej posługi wnioskować można, że może to było za ”jakąś karę”. No bo my starzy mieszkańcy tego grodu pamiętamy jeszcze komunistyczne czasy i ówczesnych sekretarzy, których niestety tu po rozmaitych nadgorliwych poślizgnięciach i wpadkach władze tutaj zesyłały. Historia może się powtarzać, a my tamte fakty miło nie wspominamy. Proboszczowi źle nie życzę, chciałbym tylko żeby zaakceptował miejscowe zwyczaje, inne jak na południu Polski, Amen.

21:00 - to nie są sztuczne zasady liturgiczne; jak poświęca się czas na odwracanie się do dużej ilosci ludzi wokół, ściskanie rąk, robi się za dużo zamieszania; porządek i skupienie na pewnych wartościach na Mszy też służy miłości, nie przypadkiem tak nasz Episkopat zarządził w sprawie przekazu znaku pokoju -że najbliżej stojącym i bez podawania ręki. Spojrzenie sobie w oczy i powiedzenie" Pokój Tobie" to DUŻO, a Kosciół zna (a ty jako jeszcze jeden" spontanicznie znający się na liturgii, historii Koscioła" znasz?) efekty mnożenia rozmaitych przyzwyczajeń, ozdobników na Mszy, z których potem się trzeba było wygrzebywać, jak np.równoległe Msze w bocznych kaplicach w Kosciele (powiesz," znałem ten przykład"?-jesteś pewnie" fachowcem" od Koscioła. Co do czekol.zajączka proszę mnie nie rozśmieszać. To, że żyjesz zapewne głównie mediami, nie sprawami Koscioła nie upowaźnia do wciskania w liturgię każdego gadżetu, Słyszałem już o hamburgerze z MacDonaldsa.-Do 10:32--nie" przywiało", a BISKUP skierował, letni katoliku

Do [20.04.2014, 21:00:54]  [IP: 80.245.189.***] No wlaśnie świetnie to ująłeś, ale taka prosta zasada jest obca obecnemu proboszczowi. Myślę, że nie ma się co tym jednak za mocno przejmować! Przywiało go tutaj nie wiadomo skąd i na pewno szybko stad go wywieje i wszystko pozostanie tak jak było. Oby ten wiatr przyszedł w miarę szybko! puki co można wybrać się na msze do innego kościoła w mieście.

Ty" powracający do zasad", żeby tylko kościół nie obudził się któregoś dnia bez wiernych. Bo właśnie takie działania niektórych księży skutecznie zniechęcają do jakiejkolwiek wiary nie tylko dorosłych, ale właśnie najmłodszych. Co komu szkodzi, że dziecko poświęci sobie tego czekoladowego zajączka. Święcimy pokarmy, których ma nie zabraknąć w następnym roku. Szczerze mimo wielu lat na karku powiem, że chciałabym, aby w nadchodzącym roku nie zabrakło mi nie tylko jajek, wędlin czy chleba, ale również czekolady czy innych słodkości. Niech każdy święci to, co lubi. Kościół powinien wychodzić do wiernych, a nie ich od siebie odpychać. I odpowiem na Twoje pytanie skierowane do parafianki. Parafianie nie muszą znać żadnych sztucznych zasad prowadzenia liturgii. Powinni kierować się jednym głównym przykazaniem miłości, które zostawił nam Chrystus. Jeśli chcą sobie podać rękę na znak pokoju, to niech podają. Ważne, że chcą to zrobić właśnie z miłości i szacunku do drugiego człowieka.

[20.04.2014, 07:36:19] • [IP: 62.69.231.***]" Aha, Co mają dzieci, do wypisywania bzdet? [...]" Wiem o co chodzi z tymi dziećmi a [19.04.2014, 23:03:41] • [IP: 5.60.30.***] jednak ma rację. Czy ty w sobotę widziałeś dzieci w szkole?...chyba, że za twoich czasów[IP: 62.69.231.***]

Do g.10:17 1)Czy wreszcie muszę powiedzieć jasno, że istnieją pewne reguły liturgiczne i że są księża, nawet skądinąd dobrzy, którzy o nie nie dbają? Przykład: ludzie sobie ściskają ręce na Mszach przy" znaku pokoju", a powinni to robić tylko w mniejszych wspólnotach np. na zamkniętych rekolekcjach ; jednak księża z tym na ogół nie walczą, to wymaga wysiłku. Jesli jakiś ksiądz nie zadba o uświadomienie w tej sprawie ludzi, to się do tego przyzwyczajają i gdy przyjdzie nowy, odsadzają go od czci i wiary. Zapytam Parafiankę: Co Pani wie o liturgii? Ma Pani studia teologiczne? Kto Panią formował? Wie Pani, że istnieją liturgiści, którzy potrafią wykazać różne nieścisłości rozmaitym" popularnym" księżom i chyba warto tam szukać jakiegoś odniesienia, a nie opierać się na tym, że" fajny ksiądz tak robił, więc to było nieomylne".2) Ksiądz Stawarz zaangażował mnóstwo ludzi do czytań, służby, nie robi to tylko świta z jednej ulicy. Po 3.:Modne jest fałszywe przeciwstawianie Franciszka księżom, to wpływ głupich mediów.

do 20.04.2014, 02:32:03]  [IP: 164.127.126.*]. Owszem powiem księdzu przy najbliższej sposobności co o tym myślę. Ja mieszkam tutaj od kilkudziesięciu lat. ksiądz jest nowy ale dla wielu staje się obcy bo wprowadza zmiany rodem gdzieś z południa Polski skąd ponoć pochodzi. Jeżeli ja jestem letnim katolikiem to takim samym był poprzedni proboszcz. Jest to bzdura totalna bo własnie poprzedni ksiądz umiał mnie i takich jak ja na powrót przyciągnąć do kościoła. Ten zaś robi to na odwrót. Ma kilkoro przybocznych fanów z ulicy przy której jest kościół ale jak widzę w kościele jest coraz mniej wiernych zwłaszcza na jego mszach. Dobrze, że choć wikary jest ok. A w koszyczkach u dzieci był nie tylko zajączek ale i baranek. Powtarzam raz jeszcze chrześcijaństwo stało się taką religią jaką jest ze względu na umiejętność przyswajania sobie regionalnych zwyczajów. Symbolem takiej tolerancji jest obecny papież. Franciszek. On też zaskakuje ale w odróżnieniu do obecnego proboszcza - pozytywnie.

Do 22:36 -" ksiądz przewraca"? -Angażuje już nie kilka osób do służenia i czytania, ale czasem kilkadziesiąt (wyzwanie dla innych parafii, które czasem mogą sprawiać wrażenie, że stają sie placówkami usługowymi). Przywraca CISZĘ w liturgii, np.po czytaniach sa pauzy, dlaczego, skoro to zapisane w liturgii, na ogół nie jest wykorzystywane w Polsce? Powołuje radę duszpasterską - (jeszcze trochę czasu do jej ustalenia się). Zgodnie z liturgią czyni wiele rzeczy, porządkuje bałagan przy wstawaniu-klękaniu-siadaniu, a dlatego, że te gesty coś wyrażają - oceniający księdza nawet nie mają pojęcia, co, ale krzyczą wniebogłosy; usuwa plakietkę techniczną w prezbiterium i" świecące" mikrofony, ustawia właściwie miejsce celebransa w prezbiterium, itd.; mówi kazania w chwalonym przez homiletyków czasie ok.8 minut (treściwie, z sensem); sprzyja nawet tak wymagającej wspólnocie jak Neokatechumenat; ma dobry kontakt z wiernymi. I na koniec cyt." zmiany nie przynoszą mu popularności".Odpowiedź:Ksiądz to nie celebryta.

@22.36 Cóż, a ja myślę, że ksiądz miał rację. Symbolem chrześcijańskim jest baranek a nie zając, nie należy tych porządków mieszać. Co komercyjne niech zostanie w sklepach na wystawach, a do koszyczka wkładajmy to co ma sens w kontekście wiary a nie komercji, bądź kobieto świadomą chrześcijanką:), dzieci też zrozumieją, jeśli im się to sensownie wytłumaczy, bez przesady, nie róbmy z dzieci małych idiotów:).

Gość  Sobota [19.04.2014, 23:03:41]  [IP: 5.60.30.***] - Lemingu, dla takich jak Ty, to tylko sznur, taboret i. . . . . . odwagi. ["..."sprawia, że wszyscy, mali i wielcy, bogaci i ubodzy, wolni i niewolnicy otrzymują znamię na swojej prawej ręce albo na swoim czole, (17) i że nikt nie może kupować ani sprzedawać, jeżeli nie ma znamienia, to jest imienia zwierzęcia lub liczby jego imienia. (18) Tu potrzebna jest mądrość. Kto ma rozum, niech obliczy liczbę zwierzęcia; jest to bowiem liczba człowieka. A liczba jego jest sześćset sześćdziesiąt sześć." - (Apokalipsa (Objawienie) 13:16-18, Biblia Warszawska) --- to tajemnicze na dziś dzień znamię przyjmą ludzie kochający grzech i pieniądze i swoje życie - zostaną oni zwiedzeni wielkimi zwodniczymi cudami i znakami :" fałszywy prorok, który przed nim czynił cuda, jakimi zwiódł tych, którzy przyjęli znamię zwierzęcia" - Objawienie Jana 19:20"] P.S. - Jesteś pierdzącym bzdurne komentarze FF-em [Forumowym Filozofem] Aha, Co mają dzieci, do wypisywania bzdet? [...]

g.22:36-Ja jestem z tej parafii i najpierw zapytam, czy powiedziałeś to owemu księdzu? Nie? Brak śmiałości, delikatność struktury nerwowej? Brzydko wywalać coś na forum publiczne, a milczeć nieszczerze wobec księdza. Po drugie- rozmaite nierozsądne naleciałości są uważane przez wielu LETNICH katolików za liturgiczne! Warto zapytać: czytałeś choć coś z liturgii? - jest dużo książek... A może jesteś z tych, którzy uważają, że religia to jest taka półbajeczna dyscyplina, w którą można nawrzucać co popadnie? Proszę wziąć pod uwagę, że czasem małe nieścisłości wiodą nas na bezdroża, przeakcentowanie jakiegoś aspektu wiary i dzieje się to ze szkodą dla człowieka. Religia to nie jakieś kulturowe obyczaje, folklor, ale walka duchowa z szatanem i naszą upadłą naturą. ---A co do święconki - jednak tradycją chrześcijańską sa POTRAWY, a nie jakieś figurki nawet jadalne. Zresztą, w symbolice chrześc.zając ma słabą pozycję. Najłatwiej wpisać w Google" święconka -opoka.pl"-tam masz produkty wymienione.A Ks.Stawarz jest O.K

Debili nie sieją, sami się rodzą! 19.04.2014, 21:06:21] • [IP: 62.69.231.***]->A Ty nie powinieneś mieć dzieci aby takie bzdety wypisywać?Czy byłeś dzisiaj o 21:06 w pracy?...a powinieneś bo od nieróbstwa już Ci się w d..u..p..i..e poprzewracało (F.Kiepski)

Może mój wpis przeczyta ten nowy proboszcz z kościoła przy ul. Siemiradzkiego, który przewraca wszystko do góry nogami w naszej parafii. Obecnie odmówił święcenia koszyczków w których są zajączki. Księże proboszczu ja pochodzę z Wielkopolski, a tam święcenie święconek z zajączkiem grzechem nie było. Chrześcijaństwo m.in dlatego stało się naszą religią narodową, że bardzo tolerancyjnie akceptowało regionalne obyczaje. W naszym mieście jest" zlepek" ludności z całej Polski. Doskonale to rozumiał nieodżałowany ksiądz Darek-nasz poprzedni proboszcz. Jemu to nie przeszkadzało. Te i inne wprowadzane zmiany w parafii nie przynoszą księdzu popularności. Jakoś trudno było mi dzisiaj tłumaczyć to małym dzieciom moich znajomych, którzy musieli powyjmować zajączki z koszyczków.Rodzice tych dzieci nie są z Wielkopolski ale ze Śląska.Niech ksiądz trochę poczyta o zwyczajach katolickich w innych regionach Polski które jak widać są księdzu obce.

Chciałam skrytykować was niektórych..Ale tego nie zrobie nie będę taka jak inni którzy zamiast mysla o swietach i tym ze warto w końcu zrobić cos dobrego rozkminiaja nad wolnym w szkole..PS Dzieci maja wolne bo to swieta dorośli tez pamiętajcie o tym. .to czas bycia z rodziną, miłości a nie klocenia się na portalach. .-, -

14:21:29. Święta są więc trolle je spędzają z rodziną :) ciesząc się wolnym hehe Szczekają tylko wtedy kiedy trzeba chodzić do szkoły. 19:04:36 Popieram, piękna tradycja.

Przynajmniej w tą Wielką Sobotę sukienkowi solidnie pracują :)

Wesołych Świąt Weronisiu:)

A czy te dzieci nie powinny być o tej porze w szkole?!

Bardzo piękna tradycja. Co roku idziemy razem z dziećmi pokazując i dając przykład. Przypomina się własne dzieciństwo. Maluchy już same pilnują swoich koszyczków i powoli sobie układają te pisanki, Baranki, babeczki. A później takie dumne wędrują przez miasto:) Jeszcze w dodatku taka piękna, słoneczna pogoda, prawdziwa wiosna:) Wszystko odradza się do życia.

PAX PAX PAX między komentującymi. Zdrowych i Wesołych Świąt

Wesołych świąt

Do 15:58 - ja wiem, z kim można o tym rozmawiać, ale na pewno skoro dla ciebie synonimem Kościoła jest Natanek, to jedynym rozmówcą, którego zrozumiesz nie jestem ja, ale poseł herbu Sztuczny P., poseł z Biłgoraja (ostanio 3% w sondażu).

Ten z g.14:17 internauta, a raczej to, co z niego zostało pisze wskazując rodziny w kościele, dzieci:" ...a później nóż w serce bliźniemu". Wyjaśnię rzadko czytającym forum nn portalu - to znany zombie z miasta, często tak pisze, tak żali się o tym nożu, a nocuje zaraz za kaplicą na cmentarzu komunalnym.