Sam byłem kiedyś w podobnej grupie, pod dyrekcją znanego malarza i performera, Antoniego Karwowskiego, w kontakcie z fajnym człowiekiem Markiem Żymłą, bardzo to poszerza horyzonty, jest jak wylot rakietą ponad wyspę Uznam. Jeśli w parze idzie osobisty rozwój, także duchowy (np.religijny), to wszystko ładnie się domknie wewnątrz człowieka, z dala od tego co tylko modne, wchodzi się w życie z bogactwem wewnętrznym, wrażliwością na sztukę, czego wartości nie znają miliony, zapatrzone w prosty, biologiczny byt i masowe rozrywki.

Ładny uśmiech :-)

Czemu nie mogą działac w MDK-u? To przecież najlepsze miejsce, czyżby dyrektor nie mógł pomóc?

Czyżby dyrektor MDKu NIE CHCIAŁ pomóc?

Mdk nie chce pracowac z nami ;)

W takim wypadu, jeżeli MDK nie chce z Wami współpracować, to polecam mnie wynająć [tani nie jestem, ale się dogadamy], a ja kowalskiemu terpiszczowi dam do zrozumienia, że nie warto, bo ręce nie odrastają.

Powodzenia, róbcie swoje dalej im dalej od Kowalskich i innych urzędasów tym lepiej

Proponuje zeby urzad miasta udastepnil sale narad rady miasta. Przynajmniej na cos sie przyda.

To wspaniala mlodziez, ktora ciezko pracuje na swoje sukcesy, rozwija sie, daje przepiekne spektakle, tu sie czuje ich zaangazowanie, jednosc, sympatie, przyjazn.Dlaczego nie mozna im pomoc, dlaczego tej mlodziezy sie nie wspiera, czy tak trodno dojsc do porozumienia?Jest mi ogromnie smutno, ze ta sytuacja ma mjejsce.

Przecież to MDKowska młodzież ! Pracują w O!środku Działań teatralnych! Pewnie nie dzieci mają problem, tylko teatr Krzyk ze wsi Maszewo, który próbuje poprzez te dzieci znależć dla siebie zarobek na terenie naszego miasta. Wszędzie gdzie do tej pory pracowali, zostawiają po sobie niesmak Maszewo już ich też nie chce. Szukają sponsorów a dzieci to ich pionki.

Nie prawda, dzialamy jako osierodek dzialan teatralnych, ale również jako ujscie, akurat to my mamy problem bo to my potrzebujemy sali na prace nad nowym spektaklem a nie teatr krzyk.

Dokładnie. Zgadzam się z moim przedmówcą. Dlaczego nikt im nie może pomóc. Ta młodzież pokazuje, że istnieje inny świat, nie tylko wirtualny, ale też nie tylko takim, w którym żyjemy na co dzień i nie ten który znamy. Istnieje inny, magiczny świat, w którym grupowość, miłość, pasja i przyjaźń są na pierwszym miejscu. Nie wiem czy to zazdrość powoduje, że większość kładzie im kłody pod nogi? Ludziom potrzeba więcej ciepła i empatii. Świnoujska młodzież poznała ten inny świat i próbuje otwierać go na innych ludzi, jednak ktoś mądry kiedyś powiedział" Pomóc można tylko wtedy, kiedy ktoś pomocy chce." Ujście chce pomocy, ale czy ludzie też? Myślę, że byłaby to uczciwa wymiana.

Chciałabym zauważyć, że młodzież sama napisała ten artykuł, ponadto uważam, że pozostanie w jednym miejscu nie daje rozwoju :) A może to własnie MDKowski Ośrodek jest zazdrosny, że straci tak utalentowaną młodzież? Niech dzieciaki się rozwijają, niech działają i niech tworzą. Niech zarażają innych. Niech zaskakują różnorodnością. Czy to błąd? Jakaś głupia pomyłka? No kurde. Czemu nie połączyć dobrego z pożytecznym? W czym problem, jeśli młodzież robi to co lubi, kocha i jeszcze dostanie za to jakieś grosze? Po co tyle zazdrości, ludzie?! Więcej człowieka w człowieku, a nie. Z resztą, nie rozumiem? Po co się tak wypowiadać, skoro nie zna się ich prawdziwych relacji - mówię Ujście - Krzyk? Po co tworzyć jakieś brudy, skoro ich nie ma? Mniej wścibskości, więcej empatii.

Obrzydliwy wpis (113) Teatr Krzyk wkłada ogromna pracę w teatr którego w naszym mieście nie ma. A młodzież to jest świnoujska a nie MDK, to nie chłopstwo pańszczyźniane.

t TEATR KRZYK Z MASZEWA STWORZYŁ ZESPOL 'UJSCIE' WIĘC CHYBA LOGICZNE ZE PRACUJĄ Z MLODZIEZĄ U SIEBIE WOLALABYM BARDZIEJ ODPOWIEDZIALNYCH I BARDZIEJ UZDOLNIONYCH ARTYSTOW DLA NASZYCH DZIECI A CO TO JEST KRZYK LUDZIEONI SZUKAJĄ ETATU W NASZYM MESCIE NA SILE I TYLE

Teatr Krzyk, 2 razy w tygodniu dojeżdżają do Świnoujścia za własne pieniądzę, śpią za wlasne pieniądze, nawet sponsorują Ujściu część wydadtków, np. bus do Nastazina i część wyżywienia. Robią tyle co mogą, a nawet więcej, żeby Ujście mogło się rozwijać, bo im na nich zależy. Z tego co wiem, Grupa Ujście wygrała dofinansowanie, dzięki konkursowi organizowanemu przez LNG. Grupa nie chce przekazać tego na warsztaty, na to żeby Krzyk mógł tu przyjeżdżać, nie chce zatrzymać dla siebie na wyjazdy. Grupa Teatralna Ujście chce po prostu zrobić coś dla miasta, chce otwierać własnie ten" inny świat". Stąd pomysł na marcowy wieczorek teatralny. Świnoujska dotychczasowa kultura powinna wspierać takie inicjatywy, anie kurde robić wszystko, żeby wypieprzyć takie osoby z miasta. Jeśli tak to wszystko ma działać to Świnoujście nie długo na prawdę zostanie miastem emerytów, w którym nic się nie będzie dziać. Takie jest moje stanowisko w tym wszystkim.

Przyjazn, pasja powinna pokonac wszystkie przeszkody, powodzenia, dzialajcie:-)

a kogo to obchodzi

marta z

życze powodzenia trzymam za Was kciuki