Do zdarzenia doszło w piątek rano pobliżu parku przy ulicy Bolesława Chrobrego. Policja dostała zgłoszenie przed godziną 10.
- Szłam ze swoim pieskiem i usłyszałam wycie psa, więc nie poszłam jak zwykle do parku tylko podeszłam zobaczyć co się dzieje. Zobaczyłam szamotaninę, jak dwie osoby szarpią się z psami. Podeszłam bliżej by zobaczyć, czy psy gryzą człowieka. Amstaff czy Pitbull trzymał małego psa. Zaczęłam dzwonić na policję. Zatrzymałam też taksówkarza. 15 minut czekaliśmy na policję. Psy się rozdzieliły, Pani poszła do weterynarza. To jest normalne, że psy są puszczane bez smyczy. Gdzieś ten pies musi się wybiegać, w Świnoujściu nie ma takiego miejsca, gdzie mógłby się wybiegać- mówi Pani Justyna, która widziała całą sytuację.
Właściciel amstafa spuścił go ze smyczy, by pies pobiegał po parku. Po chwili zwierzę było już przy ławce, gdzie siedziała starsza kobieta ze swoim psem. Amstaff rzucił się na dużo mniejszego psa i zaczął go gryźć.
Środa, 07 maja 2025r.
•
Dziś imieniny:
Gizeli, Ludmiły, Benedykta.
- Tragiczne pobicie w Międzyzdrojach. Sprawca zatrzymany
- Locha z warchlakami na rondzie w Świnoujściu. Dzicze safari z widokiem na S3
- 60 lat 8 Flotylli Obrony Wybrzeża
- 60 lat 8 Flotylli Obrony Wybrzeża
- Ciało młodego mężczyzny i jego samochód wydobyto z Kanału Piastowskiego
- Mężczyzna spadł z dużej wysokości do ładowni. Na miejscu strażacy, ratownicy i śmigłowiec LPR
- Zaginął 20-latek, jego samochód odnaleziono pod wodą
- Akcja ratownicza w rejonie przeprawy promowej Karsibór
- Olga Tokarczuk wróciła na Uznam
- Noblistka jest jedną z głównych postaci Uznamskiego Tygodnia Literatury
- Groźny wypadek na hulajnodze przy Grunwaldzkiej. 42-latek z urazem głowy trafił do szpitala
- Niezwykłe zjawisko na niebie nad Świnoujściem: „kosmiczny wir” uwieczniony na zdjęciu
- Przełom w komunikacji!!!
» Strona Główna » Wydarzenia » Amstaff zaatakował w parku. Zobacz film!
Hahahahhaa. To kup kobieto teren za 400 patyków, wydaj następne 100 na ogrodzenie i idź sobie ''spożytkuj ta energię ''. Kupiłaś psa to się z nim ''spożytkuj''.
Wczoraj u weterynarza spotkałam Panią której amstaff pogryzł pieska rano w tym samym parku czy to zbieg okoliczności
i Tylko mandat. Co jej po tym. Zapłaci i dalej będzie puszczać swojego pieska by pobiegał po parku. Ludzie ! w parku są dzieci, a gdy tak pieskowi nie spodobałyby się ruchy dziecka? Myślcie troszkę. Też mam psa, co prawda nie tak groźnej rasy jak amstaff ale nigdy nie puszczam go w miejscu publicznym a gdybym nawet chciała to założyłabym kaganiec, to tylko pies mimo że mój, i tak nigdy nie wiadomo co odbije. A tu stara kobieta nie myśląca. matko. Debilka, idiotka. Niestety trzeba przyznać że jest dużo takich przypadków, a prawnie powinno być uregulowane kto może posiadać psa groźnej rasy. u mnie na osiedlu pijaczek 60 paro letni posiada amstaffkę, i co nic mu nie można zrobić, a pewnego pięknego dnia pewnie nie będzie w stanie utrzymać swojego pupila.. GRTATULACJE DLA WSZYSTKICH NIESPEŁNA ROZUMU.
ZAMKNĄĆ! ten sam pies pogryzł 3 lata temu labradora, który ledwo przeżył! też puściła go jak świnię na spacer! niech zdychają!
PRZEZ PARK STRACH CHODZIĆ BO WIECZNIE BIEGAJĄ UJADAJĄCE, ZŁOŚLIWE PSY OBSZCZEKUJĄCE LUDZI.PEWNE RASY POWINNY BYĆ ZABRONIONE
Bez komentarza, to jest przecież Świroujście!!
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
A miał zezwolenie na takiego psa ?
No ale co z tego, jak NIC się z tym problemem nie robi i czeka na kolejne zdarzenia lub GORSZĄ TRAGEDIĘ. Każdy właściciel psa, małego, dużego, kulawego MA OBOWIĄZEK trzymać na smyczy i w kagańcu!! A jak Właściciel nie potrafi tego dopilnować powinien mieć ZAKAZ posiadania" pupila", bo jak" pupilek" pogryzie małe dziecko to będzie już ZA PÓŹNO!
oho zaraz bedzie nagonka na amstaffy, jak ktos nie potrafi wychowac to tak jest, ale to tez nie wiadomo jaka byla w rzeczywistości sytuacja ze tak zareagował a nie inaczej.
a kaganiec tego się nie przestrzega ja sama się boje jak przechodzi taki z psem bez kagańca tylko gdzie jest straż miejska czy policja ??w tedy trzeba karać a nie dopiero jak się coś stanie...
mandat ? a co jeżeli kobieta była by dotkliwie pogryziona ? co jeżeli amstaf zaatakował by małe dziecko biegające po parku - w parku zdrojowym to bardzo częste zdarzenie, nieumyślni właściciele w szczególności bezmyślne" karki" z ich pupilami które bez kagańca i smyczy sieja zgrozę. Polecił bym jakiś patrol policji przynajmniej 2 razy na dobę.
byla kiedys taka sama sytuacja kolo promów, na szczescie nie bylo kamer i fotografow wiec nie bylo artykulu a byla grubszaakcja
najlepiej jak sie biega po miescie a taki amstaff ci do nogi doskoczy, na takie psy powinno sie dostawac pozwolenie jak na bron, a nie ze dziewczyna 40 kg prowadzi bez kaganca takiego byka a ten na ciebie rusza ciagnac ja za soba ze smycza, bo mialem juz taka sytuacje
toster
" To jest normalne, że psy są puszczane bez smyczy" mówi pani Justyna. Nie, Pani Justyno, to nie jest normalne. Przynajmniej nie wśród cywilizowanych społeczeństw.
Mandaty, mandaty, mandaty.Każdy właściciel psa, a tym bardziej takiego amstaffa, który paszczę ma jak krokodyl wie, że pies musi być na smyczy i w kagańcu.Karać, karać karać.Przez uszczuplony portfel po rozum do głowy !
W kontekście tego co się wydarzyło zapewne ucieszy was informacja, że Parlamentarny Zespół Przyjaciół Zwierząt chce zniesienia obowiązku prowadzania kundli na smyczy. Będzie się działo.
jaki właściciel taki pies...
KTO KUPUJE TAKIE PSY
Trzymanie psów na smyczy i w kagańcu dotyczy wszystkich właścicieli, bez wyjątków (czy to maty, czy duży zwierzak) .
KOLEJNE GÓ..* co puszcza psa bez kagańca. Banda z..* genetycznnych.
Wes ty tego swojega pieska tez na karsiborska wywies niech sie wybiega a nie gadasz ze nie ma gdxie psa puscic smieszna baba
Straż Miejska nie ma zamiaru patrolować miasta. Jak jakiś pies zagryzie małe dziecko w mieście to może wtedy komendant Karlinski i prezydent Żmurkiewicz przejrzą na oczy. Chyba że w dalszym ciągu podopieczni będą pełnić rolę szoferów urzędników.
Pies jest puszczamy luzem, bo musi się gdzieś wysrać, najlepiej w pewnej odległości od właściciela, żeby ten mógł udawać, że to nie gówno produkcji jego pupila i nie sprzątać.