iswinoujscie.pl • Niedziela [17.05.2015, 07:27:48] • Świnoujście
Bajkowy akordeon Krzysztofa Naklickiego

fot. Kamil Zwierzchowski
Potrzeba doskonałego wyczucia instrumentu by za pomocą, np. akordeonu, wyrazić emocje, opowiedzieć pełną napięcia historię. Krzysztof Naklicki, który po mistrzowsku opanował grę na tym rodzaju harmonii, spróbował zaaranżować na ten instrument klasykę bajki. Opowieść o wilku i czerwonym kapturku przedstawił podczas sobotniego wieczoru w galerii Miejsce Sztuki 44. Koncert otworzył gospodarz Miejsca – Andrzej Pawełczyk. Występ Naklickiego wpisuje się w konsekwentnie realizowaną przez niego strategię promowania przedstawicieli świnoujskich środowisk artystycznych. Z przejęciem słuchały go, nie tylko dzieci…
Sielski spacerek czerwonego kapturka do domu babci, a po nim dramatyczne wydarzenia w leśnym domku staruszki. Krzysztof Naklicki opowiadał, momentami śpiewał ale głównym narratorem tej bajkowej historii był instrument muzyczny. Akordeon, kojarzony często ze swojską biesiadą, może – jak się okazało - oddać wiele emocji. W rękach mistrza natomiast potrafi sprostać zarówno muzycznej zabawie jak i wymagającej klasyce mistrzów.

fot. Kamil Zwierzchowski
Zasłuchane w opowieść, opartej na podstawie słynnego tekstu Jana Brzechwy, maluchy nie nudziły się także w drugiej części koncertu. Instrument pana Krzysztofa zabrzmiał wówczas jak organy (w aranżacji słynnego preludium D-dur Jana Sebastiana Bacha), a zaraz potem jak radosny klawesyn (w menuecie „G” Ludwika Van Beethovena).
W swoim sobotnim recitalu Krzysztof Naklicki sięgnął też po klasykę tanga. „J’attends”- słynnego argentyńskiego wirtuoza akordeonu było prawdziwą „wisienką na torcie” w przygotowanym przez solistę repertuarze.

fot. Kamil Zwierzchowski
Publiczność gorąco przyjmowała wszystkie zaprezentowane utwory. Nie obyło się bez bisu. Dla swoich słuchaczy Naklicki przygotował na bis preludium i fugę a-moll J.S. Bacha.
W świetnym odbiorze zaprezentowanych utworów pomogło wspaniale skonfigurowane nagłośnienie sali. Przygotował je gospodarz Jazz Clubu Centrala Darek Ryżczak.
Krzysztof Naklicki urodził się w Szczecinie. W tym też mieście w wieku 12 lat rozpoczynał naukę muzyki w Społecznym Ognisku Muzycznym. W roku 1981 ukończył Państwową Szkołę Muzyczną II stopnia w Szczecinie w klasie akordeonu mgr Jerzego Bieniasza.
Studia muzyczne odbył w Akademii Muzycznej im. Stanisława Moniuszki w Gdańsku na Wydziale Instrumentalnym w klasie akordeonu prof. Krzysztofa Olczaka oraz na Wydziale Wychowania Muzycznego i Rytmiki. Jest laureatem konkursów akordeonowych w Klingenthal i Wiedniu.
Jest wykładowcą na kursach wakacyjnych dla dzieci i m odzieży oraz autorem utworów o charakterze pedagogicznym na akordeon solo oraz opracowań na zespoły akordeonowe i chóry (ok. 40 opracowań utworów kaszubskich). Od roku 1986 pracuje jako nauczyciel gry na akordeonie w Państwowej Szkole Muzycznej I stopnia w Świnoujściu.
źródło: www.iswinoujscie.pl
Wspaniały koncert. Artysta wyjątkowy, z pasją, z wysublimowanym poczuciem humoru, łatwo nawiązujący kontakt z publicznością, pełen szacunku dla widza, skromny!!Dziękujemy Panie Krzysztofie:) Podziękowania dla Organizatorów (duży ukłon w stronę Pana Darka). Atmosfera w Galerii ciepła i serdeczna. Samemu artyście życzymy kolejnych udanych koncertów na które z niecierpliwością czekamy.
Świetny koncert. Brakuje w naszym mieście takich imprez. M am tylko nadzieję, że to początek tego typu koncertów. Mimo niewielkiej galerii w miłej atmosferze mogliśmy posłuchać Pana Krzysztofa. Pozdrawiam wszystkich miłośników tego rodzaju muzyki
A propos żartu z 8:59 - widziałem bardzo utalentowanych uczestników Must Be the Music, jak dorabiali sobie, grając na promenadzie u nas (rok temu).
Cudowny czlowiek i cudowny nauczyciel! Wyjatkowa postac swinoujskiej Szkoly Muzycznej. Ogromny szacunek panie Krzysztofie za wszystko, co zrobil pan i robi dla naszych pociech!
ma za sobą też krótki epizod w logosie
Marnuje się chłop na tych fugach. Dużo lepiej wyszedłby, grając przy molo w Ahlbecku :)
świetnie : )
Było fantastycznie. Czy ktoś posiada nagranie bajki o wilku i czerwonym kapturku, którym mógłby się podzielić?