„Keja” to prawdziwy fenomen nurtu piosenki morskiej. Rzadko zdarza się bowiem by za te energetyzujące pieśni brały się dojrzałe przedstawicielki płci pięknej. Na taki pomysł wpadła już niemal dekadę temu pani Halina Skrzypacz, Jak przyznaje dziś, w tamtym czasie nie przypuszczała nawet, że zespół przetrwa 10 lat na scenie i stanie się jednym z ważniejszych artystycznych formacji seniorów w naszym regionie.

Potwierdzeniem klasy jakie osiągnęły panie są liczne nagrody na przeglądach miejskich, regionalnych i nawet ogólnopolskich! Z wdziękiem i swobodą ale także scenicznym profesjonalizmem wokalistki idą jak burza poprzez kolejne imprezy. Listę nagród na ich koncie otwiera ta, zdobyta w 2009 roku na Spotkaniach Artystycznych Seniorów. Po tej pierwszej przyszły kolejne na przeglądach w Szczecinie i Goleniowie. Największym sukcesem grupy było zdobycie Grand Prix podczas Spotkań Artystycznych Seniorów 2012 w Międzyzdrojach. Sukcesy na scenach regionalnych otworzyły rok temu drogę „Kei” na przegląd Artystycznego Ruchu Seniorów w Bydgoszczy, z którego grupa powróciła z kolejnym wyróżnieniem.

Na scenie zachowują się naturalnie, swobodnie, a czasami wręcz figlarnie czym zaskarbiają sobie sympatię publiczności. Mają wielu przyjaciół, także wśród konkurencji. Dowodem na potwierdzenie tych słów niech będzie fakt, że na ten jubileuszowy koncert przyjechały ich koleżanki z międzyzdrojskiego zespołu „Bryza”.

Zespół „Keja występuje w składzie Jolanta Smukowska, Krystyna Kasprzak, Danuta Błaszczyk, Danuta Rosner, Stanisława Ługowska, Anna Pudłowska. Męskim rodzynkiem grupy jest pan Bogdan Lewicki ale w piątek na scenie pojawił się także z nieodłącznym akordeonem Piotr Piętka.

Specjalny prezent dla swoich podopiecznych przygotowała na ten wieczór kierownik filii MDK. Bożena Rogowska zaprosiła na scenę, obdarzoną wspaniałym sopranem Leonardę Paczkowską, która zaprezentowała wiązankę przebojów operetkowych.

Rytmicznymi, wesołymi piosenkami, których nie brakuje w ich repertuarze panie z „Kei” raz jeszcze podbiły publiczność. Goście nie tylko słuchali ale także śpiewali i wspólnie bawili się. Te muzyczne urodziny nie zakończyły się jednak wraz z opuszczeniem sceny. Zaraz po koncercie, piętro wyżej czekał na nie okazały tort urodzinowy. Do krojenia przystąpiła cała grupa. Chwilę później strzeliły szampany.

Zarówno jednak gospodarze jak i goście chcieli przede wszystkim muzyki. Piotr Piętka zasiadł tym razem do fortepianu i zaczęła się wielka improwizacja. Sala rozśpiewała się na dobre. Chyba trudno, na miejscu wokalistek, wyobrazić sobie piękniejszy prezent urodzinowy aniżeli ten jakim stał się dla warszowskiej grupy piątkowy muzyczny wieczór. Wieczór w gronie prawdziwych przyjaciół!

źródło: www.iswinoujscie.pl