W powiecie kamieńskim obecnie pracuje jedynie 90 funkcjonariuszy, którzy muszą zadbać o bezpieczeństwo sześciu gmin (Kamień Pomorski, Dziwnów, Golczewo, Wolin, Świerzno i Międzyzdroje). W powiatowej komendzie jest co prawda 106 policyjnych etatów, ale kilku funkcjonariuszy jest w szkołach policyjnych, kilku na zwolnieniach lekarskich i urlopach wychowawczych, a do tego zostaje jeszcze sześć wakatów.
- Trudno z tyloma policjantami sprawić, by powiat był bezpieczny – twierdzą samorządowcy, którzy od lat z gminnych budżetów dokładają do policji, bo MSWiA szuka oszczędności. – Rząd zapowiadał od dawna, że liczba funkcjonariuszy na ulicach się zwiększy, ale… policjanci masowo uciekają ze służby do bezpieczniejszej i lepiej płatnej pracy.
Jak więc zapewnić bezpieczeństwo, kiedy nie ma policji? Nie jest tajemnicą, że to właśnie w nadmorskich kurortach w: Międzyzdrojach, Wisełce, Dziwnowie, Międzywodziu, Dziwnówku i Łukęcinie giną rzeczy na plażach, a z ośrodków wczasowych znikają plecaki, torebki, dokumenty, pieniądze, biżuteria. Rabowane są także samochody zaparkowane przez obiektami bazy noclegowej itd.
Kradną pojedyncze osoby oraz wieloosobowe gangi złodziei. W efekcie do komisariatów nad morzem zgłaszają się okradzeni turyści z całej Polski i zagranicy. Wielu z ograbionych nie zgłasza jednak drobnych kradzieży, bo nie ma czasu na czekanie w kilkugodzinnej kolejce na policjanta, który przyjmie zeznanie.
Władze samorządowe starają się walczyć ze złodziejami wszelkimi metodami. Wzmacniając straż miejską i kupując… policyjne etaty – wyręczają odpowiedzialnych za funkcjonowanie policji ministrów.
To jednak i tak za mało. W nadmorskich miejscowościach powiatu kamieńskiego i gryfickiego kradzieży w sezonie wakacyjnym jest nawet dwa–trzy razy więcej.
Policjanci dwoją się i troją, pracują nawet po godzinach, ale to nie wystarczy. Potrzeba natychmiast co najmniej 40 policjantów, którzy zajmą się walką z przestępczością w terenie i spowodują, że będzie bezpieczniej.
Osobną sprawą jest brak funduszy na podstawowe zakupy do małych nadmorskich komisariatów, policjanci za własne pieniądze kupują papier do pisania, długopisy, a nawet papier toaletowy. Kiedy więc skończy się ta obłuda i MSWiA zajmie się poważnie policją?
Roman SŁOMSKI
www.kurier.szczecin.pl
jak się boją niech siedza w domu, złodziej też człowiek i musi za coś żyć
jakiej cnoty, wiatrak sie nadal nie ruszyl-szwagrze
Zlodzieje cnoty!!
W Świnoujściu sezon dla złodziei trwa nieprzerwanie od maja 2000.