Przed laty obrzędom ludowym związanym z tym dniem towarzyszyły także inne zwyczaje. Na wsiach organizowano orszaki, znane było także „chodzenie z kozą”. Dziś te tradycje praktycznie zanikły. Ale śledzie nadal królują na naszych domowych stołach. Zaproszenie na tę pyszną zakąskę pozostaje pretekstem do licznych spotkań w gronie rodzinnym albo znajomych, organizacji ostatnich karnawałowych potańcówek.
Na szczęście na tego śledzika Unia nie nałożyła żadnych limitów więc delektujemy się smakiem ostatek ile kto może.
Życzymy Wam aby w tym dniu nikogo nie ominął smak śledziowych delicji!
Vineta a kto pamięta Wenecję też było miło.
Czy ktoś jeszcze pamięta bar Vineta, gdzie można było wypić małą wódeczkę pod niezłą galaretkę z nóżek, aby potem, w ramach clubbingu sponiewierać się dokładniej n.p. w Jantarze
ja śledzika matthiaska -obowiązkowo pod małą wódeczność spożywam tradycyjnie
Stwierdzono dziwną rzecz - w Środe Popielcową pojawia się w światyniach najwięcej ludzi poza świętami, bo własnie nie jest to święto, lecz mimo to ludzie tłumnie zjawiają się, by pochylic głowy na posypanie popiołem. Dzieje się to nawet w niewierzacym, bardzo odbijającym od większości kraju Świnoujściu, gdzie regularnie praktykuje tylko może w porywach 15-20% ludzi (podobnych miejsc jest niewiele, np.okręg łódzki, niektóre wielkie miasta, Sosnowiec). W tymże mieście, gdzie sporo ludzi w sposób raczej sprytny niż rzetelny chce się dorobić np.na targowiskach, gdzies tak, chyłkiem, w tym mieście, gdzie zalegają jeszcze obfite postkomunistyczne złogi (dawni LWP-owcy, ubecy, towarzysze) kościoły muszą zwiększyc liczbe Mszy, bo zwyczajowe dwie nie wystarczą. I to jest dobry znak. Podobnie jak tłumny Orszak Trzech Króli, około 700-1000 osobowy - miażdżący rachityczne wiece koderastyczne na Placu Wolności w liczbie 8-35 sztuk.
Śledzik lubi pływać
Śledziki o żółtawym zabarwieniu tkanki tłuszczowej nie mogą być dopuszczane do handlu!! Jest to towar niegodny do konsumpcji!!
Jakie to szczęści i nieszczęście (dwa w jednym), żemnie nie obowiązuje.
Obowiązywać to może prawo a nie jakieś zabobony
Gość • Wtorek [13.02.2018, 11:35:28] • [IP: 164.127.159.***] Pi...sie my zyjemy w normalnym kraju.
Znowu jakiś zabobon ciemnej masy? fck!
Śledzik jest dla frajerów...
A jutro post - dla osób w wieku 18-60 lat ilościowy i jakościowy, ilościowy, czyli je się 3 razy dziennie, tylko raz do syta, jakościowy- tzn. że mięsa się nie je. Ten ostatni obowiązuje osoby od 14 roku życia, czyli już od szkoły podstawowej wzwyż.