Wszystkie skrzyżowania ze ścieżką rowerową powinny najpierw być doświetlone.., potem postawić wypukłe lustra umożliwiające dojrzenie nadjeżdżającego rowerzystę zwłaszcza po zmroku nie oświetlonego bo takich w naszym mieście jest nie mało.., a dodatkowo można pomalować tego typu miejsca w jaskrawym kolorze..Widuje często rowerzystów przejeżdżających rowerami na przejściach dla pieszych gdzie powinni prowadzić rowery a jadą nimi i są zagrożeniem nie tylko dla siebie ale i innych.., czyżby niektórym z nich brakowało oleju w głowie..?

Przykre, ale słowa krytyki biorą sie raczej z jednostronności uczestników. Świetna inicjatywa, oznaczajmy gdzie sie da zamiast narzekania! Wśród wszystkich kierujacych zdarzają sie" asy przestworzy" uwzględnijmy to i uczyńmy miejsca styku kierujących bardziej bezpiecznymi dla wszystkich. Smutne, że funkcja tzw. inżyniera miasta marnowana jest przez pozbawionego wyobraźni. (ul. Daszyńskiego przy Wodociagach istna rosyjska ruletka albo miejsce polowań na rowerzystów przez rudego taksiaża w czarnym VW T5 Caravan) A wsiąść tak z ciekawości czasem na rower i przejechać się dla zdrowia, wnioski i pomysły same przyjdą. Choć wycieczka do Holandii czy krajów skandynawskich też nie była by przykrą karą :) Skoro tyle jest różnic w kulturze uczestniczenia w ruchu, to po prostu" zmałpujmy " ich rozwiązania. A chyba wiedzą co robić z tymi rowerami skoro mają ich tam ok 18 mln, choć samych mieszkańców tyko 16 mln. I na koniec wracamy do początku czyli tezy, że punkt widzenia często zależny od miejsca siedzenia.

A ta Pani co mało biega teraz rowerek ha, PO zawarło pakt z diabłem.

Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin

Dziękuję pani Jabłońskiej za inicjatywę.Każde uratowane życie się liczy.Kultury jazdy trudniej nauczyć, to praca na pokolenia. 90% rodaków jest przekonanych, że jest lepszym kierowcą, niż Kubica.

Przed przejściem I przejazdem przez jezdnię zrobić spowalniacze na chodnikach I ścieżkach rowerowych Tak Jak na jezdniach dla samochodów rowerzyści napewno zwolnia, chyba że nie to wtedy problem rowerzysty

a co ze skrzyzowaniem ul.kollataja i 11 listopada tam jest wyspa z wysokim burtnikiem i jak sie przejezdza z jednej strony sciezki na druga to mozna sobie d...pe odbic i pogubic zakupy z koszyka.pozdrawiam inz. miasta

JESZCZE SIĘ TAKI NIE URODZIŁ, COBY poPAPRAŃCOM DOGODZIŁ.

no nasza pani radna znowu błysnęła

A co z bezpecznym zjazdem z ronda przy Kościele Chrystusa Króla i obok Corso? Rowerzysta jadąvcy ulicą z Dąbrowskiego na ścieżkę rowerową musi przejechać przez przejście dla pieszych, bo inaczej się nie da. Za jazdę po chodniku płaci się mandacik. A o oznakowanych wjazdach na ścieżkę w tych miejscach nie wspomnę. Osoby spoza Ścia nagminnie jeżdżą po ulicy, bo nie widać, że dalej jest ścieżka

Do malkontentów którzy chcą zakazać przejazdu rowerem przez skrzyżowanie, a co by się stało gdyby wprowadzono przepis o tym że kierowca samochodu musiał by wysiąść z auta i przepchać auto przez skrzyżowanie? Czy nie byłoby bezpieczniej dla słabszych uczestników komunikacji ? Wiem, nierealne, ale kierowca zbliżając się do skrzyżowania musi skupić się na obserwacji otoczenia i włączyć myślenie a nie na rozmowach przez komorke czy innych czynnościach rozpraszających i zdjąć nogę z gazu a mieć na hamulcach bo mając taką masę rozpędzona do jakiejś szybkości ma w głowie życie innych.

W końcu prosimy jeszcze zająć się innymi skrzyżowaniami ulic ze Ścieszkami rowerowymi dla bezpieczeństwa mieszkańców

najlepsze rozwiazanie to całkowity zakaz przejazdu rowerem przez pasy...Przez kazde pasy rowerzysta prowadzi rowerek. za kazdy przejazd duzy mandat.Ot problemu nie budiet :)

pani radna blysknela jak jej mlodszy kolega z PO

GRAŻYNA--- klasyka!

21:24 - Cytat:" Malowanie nic nie pomoże, kiedy jadący pod prąd pedałujacy jełop idzie na czolowkę z samochodem jednocześnie piszac SMS-a." - Czyli kamyczek do ogródka rowerzystów. Prosze mi wierzyć, nam, rowerzystom, też bardzo takie jełopy przeszkadzają - np.bywało, że wołałem do takiego jadącego wężykiem, bo pisał smsy, zajeżdżając co jakiś czas drogę. Czy inny przykład jełopizmu: nagłe wjeżdżanie na pasy dla pieszych przez ulicę Konstytucji, gdy rowerzysta rozpędzony jedzie ścieżka rowerową - to oznacza, ze stanowi niebezpieczeństwo dla aut, bo nie spodziewa się kierowca czegoś tak nagłego, po drugie - dla rowerzystów, gdyż zjeżdżając z pasów, zatarasuje przejazd.Tak więc istnieje zjawisko nie złych tylko rowerzystów czy tylko złych kierowców aut, lecz zjawisko jełopów na różnych pojazdach. Choć trzeba dodać, że gdy kierowca auta popełnia błąd, wiąże sie to ze strasznymi konsekwencjami dla rowerzystów, =nieosłoniętych kierowców.

nie ma co bzdur gadac tylko pochwalic inicjatywe, dobre dla rowerzystow i dla kierowcow i koniec !!

Pomysł w sam raz na wybory. Pięć lat bez pomysłu do tego koalicja z pisem a na koniec malowanie ulic na czerwono. BRAWO TY. A może taniej pogonić niebieskich i zwiększyć egzekucję prawa zarówno u rowerzystów jak i kierowców.

Zjazd z promu Bielik na Warszowie, po co rowerzysta dwa razy musi przejeżdżać przez ulice i jeszcze zjeżdżając z promu przez wyjazd z niego? jak można ścieżkę zrobić od razu lewą stroną wybrzeża, przy wodociągach przejazd na zakręcie - masakra!

W końcu coś zrobią bezpiecznego brawo

Co to za inżynier miasta, któremu trzeba to wytykać. To stanowisko to nie przedszkole.

rowerzystów wysłać do szkoły coby sobie wykuli prawo o ruchu drogowym a następnie przestrzegali.

Super, dziękuje Pani Elu.

O znowu teściowa kelnezyny

Na czerwono źle się kojarzy. Może lepiej na czarno. Czerń jest neutralna.