Do redakcji zwrócili się posiadacze garaży, którzy nie mogą dostać się do swoich aut. Kierowca samochodu widocznego na zdjęciu postawił swój pojazd w taki sposób, że inni nie mogą wyjechać z garaży. Wjazd jest od strony ulicy Chrobrego. Mieszkańcy próbowali interweniować u straży miejskiej oraz policji, ale to nie pomogło. Być może kierowca samochodu przebywa w budynku przy ulicy Sikorskiego i nie wie o stworzonym problemie.
Ej mnie u Niemców nikt nie prosił odholowali i wysoki mandat dali. Ludzie puknijcie się w głowę, a nie proście.
taki problem pobujać autem by się alarm włączył ?
Niemcy maja problem z pakiwaniem u nas u sobie nie maja bo polcja skutecznie działa masz tylko staruszki i niepełnosprawnych ściga
Auto to nienie problem. Problemem jest fakt braku mozliwosciefektywnej strazy czy policji. Podobno auta na niemieckich numerach nie moga zholowac. Podobno nie maja takiego prawa. Smieszne. W niemczech nie patrza na nr auta zabieraja i sie placi
przeciez widac jak byk ze mozna wjechac i wyjechac do garazu jak zwykle jakiemus spoleczniakowi przeszkadza samochod masakra
Jeśli ktoś ma problem z wjazdem do tych garaży niech sobie rower kupi a do samochodu nie wsiada bo nie umie nim jeździć.
zawiesić dźwigiem na drzewie.
I znowu mam ciekawy temat
Kaszy gotowanej na dach a resztę zrobią mewy!
Czekać grzecznie na p. Niemca
Ci od garaży, to jakieś zniewieściałe nieporadne stare pierdoły. Jak ktoś ma problem z wjazdem i wyjazdem z garażu, to może powinien oddać prawo jazdy wygrane w chipsach?
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
Problem to kto wydał im prawi jazdy skoro tyle miejsca a oni nie potrafią wjechać gość zaparkował i przecież jest dużo miejsca
Jeśli nie wie to znaczy że jest debilem. Załatwić całe ogumienie raz i już tam nie stanie.
Podjechac czyms mocnym, przywiazac linke i pocoagnac nawet jezeli jest na hamulcu recznym to sie go przestawi, przeciagnie dalej.
mialem problem dwa razy, za trzecim zaczepilem line i przeciagnelem dwie ulice dalej.i mam po problemie.
Zawołać gościa z koparą i przepchnie nawet jeżeli stoi na hamulcu
A doniczek w domu na parapecie nie mają?
Wybić szyby i poprzebijac opony
ZHOLOWAĆ NA KOSZT WŁAŚCICIELA I PO KRZYKU.
Ja nie widzę problemu?
Zamówić lawetę