"Oglądając program w tv dotyczący zakazu handlu w niedzielę, zaczęliśmy zastanawiać się z rodziną co z handlem na naszym przygranicznym rynku. Dla mnie osobiście zakaz jest bzdurą. Ale czy nasi rynkowcy objęci są tą ustawą i co oni sami myślą o tym zakazie i czy czują się nim objęci? Może taki temat poruszymy, pierwsza wolna od handlu niedziela przed nami." - napisała do redakcji pani Angelika.
Ustawa swoim zakresem przedmiotowym obejmie placówki handlowe zdefiniowane w jej art. 3 pkt 1. Zalicza się do nich obiekty, w których jest prowadzony handel oraz są wykonywane czynności związane z handlem, m.in.:
sklepy, stoiska, stragany,
hurtownie, składy węgla, składy materiałów budowlanych,
domy towarowe, domy wysyłkowe, biura zbytu,
jeżeli w takiej placówce praca jest wykonywana przez pracowników lub zatrudnionych.
Dzięki wolnym od handlu niedzielom, trochę odpoczniemy od" sąsiadów", którzy są u nas wszechobecni.Tylko na promenadzie będziemy się mijać.
W niedzielę w handlu w bezpośredniej obsłudze, a nie w zarządzaniu powinni stanąć wszyscy członkowie, ale też i sympatycy PO, KOD, PSL i SLD.
Dużo będzie otwarte więc zapraszamy na zakupy od 10 do 15
20:45 -" walic czarnym na tace, oto tym pisowskim pacanom chodzi, " ---1). Czy pacany pisowskie sa też w Niemczech i w wielu krajach Europy? Bo tam nie kupisz niczego w dużych sklepach, 2) jakie pacany każą tobie płacic i na jakie tace inne od kościelnych za to, że depczesz niedzielę? Chcesz się zaprząc do niewoli w niedzielę tylko dlatego, że twoim pacanom, którzy stoją nad tobą, opłaca się, byś ty orał w święta? A jesli nie orzesz w święta, to nie każ, by inni pracowali w święta i w święta płacili na tace pacanów w skarbówce, czy innych pacanów. Nie bądź pacanie pacanem, nie daj sie spacanić do poziomu wyrobnika włączonego jak klozet w każdy dzień.
Qrwa Mać!! To ja spałem na styeopianie i walczyłem o wolne soboty a tu w niedzielę muszą pracować?? To gorzej niż w komunie - w niedzielę pracowali tylko w sklepach dyżurnych. Masz chęć robić zakupy w niedzielę, zamień się z pracownikiem Biedronki, Lidla, Netto, Kauflanda czy Polo. Odwiedzę Ciebie aby Cię wkur...wkurzyć i pomarudzić.
Przecież z tego powodu nie pójdę do kościoła. Co za farmazon podajecie. Zrobię zakupy w sobotę i w niedzielę nie muszę.
Kler tez ma jutro wolne??koscioly pozamykane??nie zbieraja na tace?
No właśnie coś nie tak, jaka sprawiedliwosv
najgłośniej tu narzekają ci co sami nie stoją tylko mają murzynów od stania
Prosze Angelike o otrzeźwienie. Miarą człowieczeństwa jest umiejętność powstrzymania sie na czas święty (na jakiś czas) od pracy. Tym sie własnie różni człowiek od zwierzęcia, że wykonuje czynności symboliczne, choc mają one i praktyczny charakter (pozwalają odpocząć, każdy psycholog to pochwali). Ale wbrew tendencjom nawet wielu komentatorów prawicowych ja na 1. miejscu podkreślę nie względy socjalne i fizjologiczne przerwy od pracy, lecz wymiar religijny wolnego czasu - tak mówi przykazanie i choćby ze względu na spora liczbe wierzących na ziemiach zachodnich należy pozwolic ludziom na wolne w niedziele i święta (tak, na Pomorzu sa oni zdominowani przez niewierzących lub" katolików metrykalnych", ale mimo większości żyjących tu jakby Boga nie było, powinno sie uwzględnić % ludzi wierzących). Zdarza się, że nawet gdy państwo jest skrajnie zlaicyzowane, karze się tam tych, którzy łamią prawo o świętowaniu - tak jest we Francji - bo zakłócaja INNYM odpoczynek.--A swoja drogą zakaz nie dotyczy targu.
Cyganowo w niedziele powinno byc zamkniete i koniec z dyskusja. Do kosciola i walic czarnym na tace, oto tym pisowskim pacanom chodzi, a Piotr Duda to dupoliz pisowski i tylko tyle.
Nie wszystkie budy są własnością personelu :-))
Pytanie zasadnicze: człowiek czy praca. Ja jestem za tym, by człowiek był najważniejszą wartością. Pieniądz ma pomagać człowiekowi w lepszym, także w urozmaiconym życiu. Człowiek uzależniony od różnych wartości jest niewolnikiem. Niewolnikiem jest się także wtedy, gdy jest się zmuszonym do określonego działania i pracuje się ponad miarę czy ogólnie ustalone normy. Normy ustala się równe dla wszystkich ludzi. Człowiek będący niewolnikiem nie jest gorszym człowiekiem, jest raczej nieszczęśliwcem. Uważam, że obecnie mamy wolność i takie prawo, które obowiązuje w Polsce i może wyeliminować każdą formę niewolnictwa. Teraz na tapecie jest handel. Jeżeli właściciel sam" stoi za ladą" lub wynajmie nową (tylko na ten dzień) obsługę, to taki punkt handlowy może być otwarty. Ale kto to skontroluje? Raczej nikt. Więc pozostaje całkowite zamknięcie. To tylko jeden dzień w tygodniu, cztery w miesiącu. Może wyjdzie nam na dobre!
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
Albek i inne sklepy otwarte w niedziele od 13.
Mam, to w dupie.
MOHEROWE PRAWO DEMOLUJE HANDEL PRZYGRANICZNY MOŻE TO LUDZI OBUDZI :)
Ten smiszny chlopiec z naciagnietym fejsem i worami pod oczami skonczy sie tak szybko jak jego przyjaciel Król S. A Bolita dobrze daje tylko już nie tobie i w sumie sie nie dziwe kobicie
"BANGLADESZ" Zawinąć raz na zawsze.Jak taki BURDEL może istnieć w takim miejscu !!
przeciez oni maja otwate nawet w swieta
Świnoujski rynek od początku z prawem polskim jest na , , bakier"" zarowno budowlanym jak i handlowym, wrzód na d...pie kazdej kolejnej władzy kiedyś rynkowcy czy jak się nazywają kupcy wywieźli Prezydenta w taczce od tamtej pory mają spokój.
Jak to paru naiwnym ciężko zrozumieć. W czasie wolnym ludzie mają iść do kościółka i dać na tacę, a nie wydawać w sklepie. Jak parafianin będzie obżarty to przestanie chodzić do plebana i taca - pusta.
Panika jakby na miesiąc sklepy miały być zamknięte. Ludzie to tylko 1 dzień opamiętajcie się!
Nie prawda ! Te stragany są prywatne i skoro sam właściciel tam sprzedaje to jego ten zakaz nie obowiązuje ! A ty czytelniku wcale nie musisz tam kupować ! Powiem więcej - idz czytelniku do kościoła a nie na zakupy w niedzielę ! Wiesz co to znaczy" dzień święty święcić"? No to się tego stosuj a nie wymagaj tego od innych !
Nawet jeĹźeli sa tam pracownicy to i tak na czarno. W razie jakiejkolwiek kontroli przylapani na goracym uczynku gadaja ze przechodzili obok a wlasciciel poprosil zeby na chwilke popilnowali bo musi do toalety np :) na jednym ze stoisk z fajurami chlopaczek byl niejednokrotnie lapany na tym ze sprzedawal lewe papierosy. Byly sprawy w sadzie, chlopaczek dostawal jakies smieszne kary bo oficjalnie bezrobotny z rodzina na utrzymaniu. Oczywiscie kase dostawal nie mala od swojego szefa, tyle ze nieoficjanie, takze za to ze wlasnie w takich przypadkach chronil mu 4 litery :) szef byl czysty, dalej mogl sie wozic po miescie swoim drogim luksusowym samochodem. O niewykazywaniu przez wiekszosc rzeczywistych obrotow mozna byloby ksiazke napisac. Krajowa Administracja Skarbowa powinna sie za to wziasc tak jak za CH Ptak, gdzie sa caly czas, kontroluja sprzedajacych, kupujacych, samochody wjezdzajace jak i wyjezdzajace. Skonczyloby sie cwaniakowanie.