Jak wielu mieszkańców Świnoujścia, Bohdan Kopczyński pochodził ze wschodnich kresów II Rzeczpospolitej. Urodził się 22 października 1935 roku we Włodzimierzu Wołyńskim. Po wojnie osiadł na wybrzeżu, początkowo w Gdyni gdzie ukończył Wydział Nawigacji Wyższej Szkoły Marynarki Wojennej. Jego przeznaczeniem okazała się jednak kariera prawnicza. Studia na Wydziale Prawa ukończył w 1965 roku w Poznaniu na tamtejszym Uniwersytecie im. A.Mickiewicza. Po latach nauki nie od razu zaszył się z kancelarii adwokackiej. Pracował w Stoczni im. Adolfa Warskiego , a w latach 1957-1980 był oficerem zawodowym. Przełomowym, podobnie jak w historii Polski, tak i w życiu mecenasa Kopczyńskiego był rok 1980. Publicznie opowiedział się wówczas za NSZZ „Solidarność”. Rok później władze partyjne pozbawiły go członkostwa w PZPR i zwolniły z zawodowej służby wojskowej. Z wojskiem pożegnał się w stopniu komandora-porucznika. Jego kariera prawnicza, adwokatura, przypadły na najciemniejsze lata komunistycznej reakcji na wolnościowy zryw Polaków. I nie każdy mecenas decydował się by osobisty spokój poświęcić dla obrony prześladowanych przez reżim. W Świnoujściu działacze opozycji mogli na niego liczyć. Służył radą, a jego dom był dla nich otwarty. Był obrońcą w procesach politycznych. W wolnych już wyborach do Sejmu X kadencji poparł go Komitet Obywatelski „Solidarność”. W parlamencie zasiadł w ławach Obywatelskiego Klubu Parlamentarnego.
Do ostatnich lat życia pozostał wierny ideom demokratycznym . Choć wyłączył się już ze publicznej aktywności to jego dom przy ulicy Anny Beaty Chodorowskiej pozostał otwarty dla ludzi którzy szukali poważnej rozmowy o problemach społecznych. Odwiedzali go wierni przyjaciele czerpiąc z doświadczenia i wiedzy mecenasa. Dziś pozostało nam już tylko pożegnanie Bohdana Kopczyńskiego. Ceremonia Pogrzebowa rozpocznie się dnia 19.05.2020 r. Mszą pogrzebową w Kościele pw. św. Stanisława i Bonifacego BM o godz. 12:00 Po Mszy Świętej odprowadzimy go na miejsce spoczynku na Cmentarzu w Świnoujściu.
Jego wystąpienia, opinie itp. prawne były odczytywane na wielu imprezach swego czasu - laliśmy że śmichu, takiego bełkotu to że świecą szukać...!!
Wieczny odpoczynek racz mu dać Panie!!
daleko mu do ideału znalem osobiście na prawdę nie taki miły jak tu o nim piszą
Niektórzy potrafią tylko wypominać innym ich życie.Każdy ma takie jakie zbudował. Nikt nie chce złego. Ale budowawanie swojego na krzywdzie innych, jest okropne. Ludzie żyją i karmią się plotkami innych, rozpowszechniają nieprawdę, bo to to podnosi w ich mniemaniu własną wartość. A tej tak naprawdę brakuje. Nigdy nie pracujace żony rybaków, nie czytające prasy, książek, z podstawowym wykształceniem potrafią tylko obgadywać i niszczyć ludzi. Chodzą do Kościoła a mają diabła za skórą i nawet piękny nagrobek kuje ich w oczy. Nikt niczego do grobu nie zabierze. Pieniądze cudze zawsze bolą zazdrośników.
Cześć Jego pamięci !
Wyrazy współczucia Waldku i Beato.
Dobrze Go wspominam.
swinoujscianie • Niedziela [17.05.2020, 13:32:39] • [IP: 176.221.123.***] Przepraszam. Dlaczego wypowiadasz się w moim imieniu? Równie dobrze mogę napisać : My, internauci z IP: 176.221.123.***] odcinamy się od głupich komentarzy takich ludzi jacy mieszkają w bloku przy ul. Wielkopolskiej...
Takie życie. Dla jednych dobre dla drugich niedobre. A brat dla brata jaki jest ?Dla paru groszy po śmierci tych samych Rodziców potrafi do końca swojego życia przekreślić Go : już nie ma życzeń świątecznych -rodzinnych, ani urodzinowych, ani imieninowych, bo Mu się należy, bo Mu ciągle mało i mało, potrafi kłamać.. w nieskończoność.. dlaczego tak jest ?
Kochani, mial przeciez swoje juz lata, nie jeden chcialby dozyc Jego lat w luksusowym zyciu, byl fakktycznie czlowiekiem o dobrym sercu ale nie udzielal za darma porad wystarczy spojrzec na grob Jego zony, ktory odstawil ponad miare w czolowej alejce rezerwujac miejsce dla siebie, zyl dostatnio na nic mu nie brakowalo, niektorzy to tylko mogli by pomarzyc o takim zyciu.
MOPR w Świnoujściu zabrał mi kiedyś zasiłek z orzeczenia dla niepełnosprawnych, oczywiście niezgodnie z prawem. Udałem się wtedy do mecenasa Kopczyńskiego z prośbą o pomoc. Wiecie ludziska co mi powiedział ów wspaniały człowiek? Że z MOPR-EM nie wygram. Sam napisałem odwołanie i WYGRAŁEM !! Więc nie piszcie jaki to wspaniały człowiek. Chyba dla swojej elity. MOPR w zębach musiał zwrócić mi zasiłek za trzy miesiące. Kolegium Odwoławcze w Szczecinie uznało moją rację. Jak bym miał takich mecenasów to bym dawno z głodu zdechł. On reprezentował interesy MOPR-U, a nie obywatela. Jedna klika. Dobrze że już odszedł. Czas najwyższy.
Wspaniałym Człowiekiem był !! Bardzo pomagał ludziom krzywdzonym!! Będzie Go brakowało !! Cześć Jego pamięci. Nie zapomnimy o Tobie Panie Mecenasie !! SPOCZYWAJ W SPOKOJU !!
Bardzo sympatyczny Pan, pamietam z pracy. Współczuje Rodzinie.
Cześć Jego pamięci. Spoczywaj w spokoju Panie Mecenasie.