Pali się wzgórze Golm! - alarmowali wczoraj w nocy nasi Czytelnicy. – Dym z Niemiec widoczny był po polskiej stronie. Wcześniej świnoujscy działkowcy z ulicy Krzywej słyszeli potężny huk.
Krótko po naszym artykule dotarły do nas kolejne informacje.
- To raca – wyjaśnia jeden z naszych Czytelników. – Pie… i pijacy z naszych ogródków… wystrzelili racę. Poleciała w las po niemieckiej stronie. Najpierw nie było nic widać, potem pojawił się dym.
Według naszego Czytelnika, działkowcy, gdy tylko zobaczyli dym, zadzwonili do świnoujskich strażaków. Odsyłani byli jednak do straży z Niemiec.
- Zadzwoniłem do nich i po angielsku powiedziałem, co się dzieje. Teraz widzę, że niemieccy strażacy ochotnicy są na górze i dole wzgórza – relacjonował na gorąco nasz Czytelnik.
Wszyscy liczyli, że w akcji gaśniczej pomoże strażakom deszcz. Przypomnijmy, że nie tylko w Polsce panuje dziś susza. Wystarczy iskra, by spłonął cały las.
Po niemieckiej stronie, na wzgórzu Golm, niedaleko Kamminke, znajduje się cmentarz wojenny.
polska hołota
Ciekawe jak tam tajemnicze budowle na działkach