Tuż przed opadami śniegu i łamaniem gałęzi ten zadrzewiony teren (raczej nie las) był oczyszczony. Czyli była firma do odgałęziania a teraz nie ma jej. Czyli brak decyzji na sprzątanie i może brak pieniędzy. A zima tuż tuż i potrzebne są odpowiednie umowy i pieniądze. Ważne pytanie: kto zatwierdzi odśnieżanie i odgałęzianie a także usunięcie niebezpiecznie rosnących drzew. Są pieniądze czy ich nie ma w budżecie miasta?

I co w tym dziwnego? Aby one zgniły potrzeba kilku lat. Powinny pozostać tam gdzie są. Przecież usunięcie tych gałęzi wymaga pracy kilku maszyn!! To daje ogromny ślad węglowy i zabija naszą planetę. Muszą przyjechać autem ludzie z piłą spalinową. Pociąć je, jechać z tym kilka kilometrów, rozładować, następnie odpalić maszynę do robienia zrębków. Przyzwyczajajcie się już powoli do życia niewolnika w dziczy. Sami na to płacicie i tego chcecie. TAKŻE NIEWOLNICY NIE BREDZIĆ BEZMYŚLNIE, TYLKO OBEJRZEĆ FILM W INTERNECIE CO CZEKA WAS, WASZE DZIECI I TO ZA WASZE PIENIĄDZE !! ROBIĄ WAM TO GLOBALIŚCI KTÓRZY ZAGARNĘLI KASĘ Z CAŁEGO ŚWIATA, A WY JESTEŚCIE TERAZ SZKODNIKAMI I WYŻERACIE IM ZASOBY : Uszi Przepustki klimatyczne! Sprawdź swój przydział kredytów CO2!

No i niech sobie leżą! Czy tzw."mieszkaniec" naprawdę nie ma większych zmartwień a portal i.swinoujscie nie ma o czym pisać?!

Na cmentarzu też leżą gałęzie, na pomnikach

Poleżą sobie . .. i może kiedyś znikną :-)))

Toż to leży chrust do zabrania na opał dla biedoty, tak Kraj Katolicki wspomaga biednych potrzebujących pomocy.🍵🍵🍵🍵🍵
🍵

Do palenia nie bardzo się nada więc leży

noi se lerzo gałenzie na trawce a co karwasz twasz stojać majo ?

Ciezkie czasy ludzie spalą w piecu

Wzdłuż Wojska Polskiego to leżą chociaż na poboczu a przy Karola Miarki zajmują cały chodnik i nic się z tym nie dzieje, może miasto powinno sobie czyli nam, naliczyć opłatę za zajęcie pasa drogowego.

Na Karola Miarki na chodniku leżą złamane gałęzie.

Leżą, a co ? Miały uciec ?

Pani naczelnik WOŚ do zmiany. Na europromenadzie drzewo do wczoraj tarasowalo przejście. Ludzie sami pościągali z drogi gałęzie. Czyżby nie było umowy na sprzątanie ? Tak samo z odśnieżaniem...

Widać ze nic ruchu nie utrudnia. Elegancko na boki pościągane. „Mieszkańcy” chyba szikają g**noburzy!

Kasa poszła na czerwoną kanapę, mech, opłacanie nagród dla miasta oraz na podwyzki dla radnych, limuzyny dla prezydenta i inne bzdety do niczego nie potrzebne. Służące tylko dla szpanu.

Dziadek z ORMO specjalnie powołał kierowników od dróg i od zdechłej zieleni i kupił dodatkowy obiekt do siedzenia, a oni są takimi niewdzięcznikami, że nie pracują na dziadka, tylko myślą jak go skompromitować w oczach mieszkańców.