iswinoujscie.pl • Poniedziałek [16.12.2024, 16:30:05] • Polska
Rozwój rybołówstwa dalekomorskiego leży w interesie polskiej gospodarki
fot. Organizator
Stabilne i przewidywalne prawo, dostęp do przyszłościowych łowisk oraz zrównoważone zarządzanie to warunki konieczne do rozwoju polskiego rybołówstwa dalekomorskiego – wskazywali uczestnicy debaty w Centrum Prasowym PAP. Eksperci zgodnie podkreślili, że sektor rybołówstwa jest bardzo istotny w kontekście globalnego bezpieczeństwa żywnościowego.
Bezpieczeństwo żywnościowe Polski jest obecnie na dobrym poziomie. Jak przypomniała moderatorka dyskusji Justyna Orłowska, w 2022 roku w Globalnym Indeksie Bezpieczeństwa Żywnościowego (GFSI), Polska zajęła 21. pozycję w klasyfikacji obejmującej 113 krajów. Od 2012 roku do 2022 roku, bezpieczeństwo żywnościowe Polski w indeksie poprawiło się o 7 punktów.
Jednak – jak podkreślali uczestnicy debaty „Bezpieczeństwo żywnościowe Polski w aspekcie gospodarki morskiej” zorganizowanej przez FAPA - Polska Izba Bankowości Spółdzielczej – zamożne państwa zrzeszone w Unii Europejskiej, powinny podejmować działania, których celem jest poprawienie sytuacji zaopatrzenia w żywność krajów mniej rozwiniętych, gdzie zagrożenie głodem jest ciągle poważnym problemem.
fot. Organizator
„Bezpieczeństwo żywnościowe Polski i Europy zagrożone nie jest, natomiast mamy problem z zaopatrzeniem dużych regionów świata. Odpowiedzialność krajów bogatych, w tym także Polski, za wyżywienie tych ludzi nie będzie z nas zdjęta” – mówił biorący udział w dyskusji Marek Sawicki, poseł na Sejm RP, były minister
rolnictwa.
W tym kontekście rola sektora rybołówstwa jest bardzo znacząca, co podkreśla Parlament Europejski i Komisja Europejska. W rezolucji PE z 18 stycznia 2024 r. napisano: „Parlament Europejski zauważa, że sektor rybołówstwa odgrywa kluczową rolę w zapewnieniu światowego bezpieczeństwa żywnościowego”.
„Europa jest odpowiedzialna wobec reszty świata w zakresie zapewnienia bezpieczeństwa żywnościowego, a rybołówstwo dalekomorskie dokłada tu swoją cegiełkę. Armatorzy zrzeszeni w DOPR eksportują średniorocznie 40-50 tys. ton połowów do Afryki i jest to wkład w bezpieczeństwo żywnościowe tego kontynentu. To przekłada się nawet na 300 mln posiłków” – mówił Emil Remisz z Dalekomorskiej Organizacji Producentów Ryb.
fot. Organizator
Ryby to pożywienie bogate w niezbędne dla człowieka białko i kwasy tłuszczowe EPA i DHA, które są produkowane tylko przez organizmy morskie, a nie posiada ich żadna inna żywność. „Z tego względu produkty morskie są w naszej diecie absolutnie niezbędne i co więcej nie do zastąpienia” – mówiła Joanna Szlinder-Richert, zastępca dyrektora ds. naukowych Morskiego Instytutu Rybackiego. Dodała, że Światowa Organizacja Zdrowia zaleca, abyśmy spożywali 250 mg kwasów EPA i DHA dziennie, celem profilaktyki chorób układu krążenia czy obniżenia insulinooporności. „Ryby morskie są zatem kluczowe dla zapewniania jakościowego bezpieczeństwa żywnościowego” – zaznaczyła ekspertka.
Polska ma bogate tradycje związane z połowami dalekomorskimi, sięgające jeszcze dwudziestolecia międzywojennego. Również po II wojnie światowej sektor ten przezywał intensywny rozkwit – w 1975 roku złowiono 600 tys. ton ryb. Obecnie odławia się ich rocznie 50-60 tys. Zajmują się tym prywatne firmy, w tym dwie wiodące, zrzeszone są w Dalekomorskiej Organizacji Producentów Ryb (DOPR). Prowadza one połowy na północnym Atlantyku, południowym Pacyfiku i na wodach Afryki Zachodniej.
Uczestnicy debaty zastanawiali się też nad wyzwaniami, przed którymi stoi polskie rybołówstwo dalekomorskie i perspektywami jego rozwoju. Biorący udział w dyskusji przedstawiciele branży, eksperci i politycy podkreślali, że w ostatnich latach sektor funkcjonuje w trudnych warunkach ze względu na ograniczenie kwot połowowych i utrudniony dostęp do kluczowych łowisk, a także coraz bardziej restrykcyjne przepisy unijne.
fot. Organizator
„Nikomu w Unii nie podoba się wspólna polityka europejska dotycząca rybołówstwa, jest powszechnie krytykowana. Mamy coraz większe ograniczenia, jeśli chodzi o połowy, a jedynym rozwiązaniem co do funkcjonowania tego sektora jest złomowanie i odchodzenie od produkcji” - zwracał uwagę Marek Gróbarczyk, poseł na Sejm, członek sejmowej Komisji Gospodarki Morskiej, były minister gospodarki morskiej. Dodał, że konieczna jest zmiana w tym zakresie. „My nie możemy sobie pozwolić, aby branża rybacka w Polsce upadła” – podkreślił.
Uczestnicy dyskusji wskazywali, że najważniejsza dla rozwoju rybołówstwa morskiego jest stabilność i przewidywalność prawa. To pozwala armatorom na planowanie ich przyszłych działań, co przekłada się na zrównoważony poziom połowów.
Dzięki stabilnemu otoczeniu prawnemu istnieje także możliwość inwestowania w nowe techniki połowowe i technologie przetwórstwa ryb.
„Wspólna polityka rybacka jest jedyna w UE, gdzie podejmowane decyzje, zarówno te dotyczące połów, jak i jakości surowca, są oparte o badania naukowe. Sektor jest teraz w zwrotnym punkcie, gdzie dużo elementów się zmienia i ta zmiana wymaga nowego podejścia, nowego spojrzenia, pewnych innowacji. Potrzebna jest nowa siła, która ponownie ułoży pewne rozwiązania” – ocenił dr hab. Mariusz Maciejczak, dyrektor Instytutu Ekonomii i Finansów Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie
Jak podkreślano podczas dyskusji polskie rybołówstwo należy rozwijać. Polska jest postrzegana na arenie międzynarodowej jako jeden z głównych eksporterów żywności i odpowiedzialny partner dbający o zrównoważona eksploatację zasobów morskich.
Paweł Meyer, zastępca Głównego Lekarza Weterynarii wskazywał, że polska żywność spełnia wszystkie najwyższe unijne normy jakości. „Polska jest liderem jakości, od 2004 roku do 2023 eksport wzrósł dziesięciokrotnie. Polska żywność jest smaczna i konkurencyjna cenowo, co sprzyja otwieraniu nowych rynków” – powiedział.
Goszczący na debacie JE. Friðrik Jónsson, Ambasador Islandii w Polsce, podkreślał dobrą współpracę między tymi dwoma krajami. „Islandzcy producenci ryb coraz częściej wykorzystują siły polskich przetwórców, polskie chłodnie, jest też coraz więcej islandzkich inwestycji w Polsce” – zaznaczył.
fot. Organizator
Uczestnicy debaty uznali, że wspólne działania branży, ekspertów i decydentów powinny być nakierowane na rozwój sektora rybołówstwa, gdyż leży to w interesie polskiej gospodarki.
„Ryby to jest odnawialny zasób, który przy odpowiednim zarządzaniu powinien wystarczyć dla każdego pokolenia.
Rybołówstwo dalekomorskie też dokłada cegiełkę do wywiązywania się Europy z odpowiedzialności za resztę świata, to jest nasz wkład w globalne bezpieczeństwo żywnościowe” – zaznaczył Emil Remisz z Dalekomorskiej Organizacji Producentów Ryb. Jego zdaniem, ponieważ ryby są dobrem wspólnym, zarzadzanie tym sektorem też powinno być wspólne, oparte na międzynarodowej współpracy.
Tomasz Chomczyk
AM ART-MEDIA AGENCJA PR Sp. z o.o.
DO IP: 89.151.25. godz. 13.05.24. Brawo za bardzo trafny komentarz dla tych clownów. Myślą, że lud jest taki głupi, że otworzy usta i będzie bił pokłony. Rzeczywiście tych dwóch, jeden z PiS i drugi z PSL to dotknięcie najgłębszego dna !! Nie wiadomo co robi tam ta niewiasta, bo wygląda na zbłąkaną wśród tych dz... .
Do:12 Dokładnie. O to chodziło. Zniszczyć całą Polskę po to, żeby wprowadzić obce firmy. Polak jest teraz siłą roboczą u pana z zagranicy.
Ten w środku w niebieskiej koszuli bez krawata to decydent o likwidacji naszej stoczni, najlepszej w RP. Teraz un się mortwi o rybołówstwo, a za chwilę bydzie się mortwił o stocznie. Takich mumy" specjalistów " do niczego, tylko do siedzenia na stołku długiego !!
17.12.2024, 10:45:12 im miejsze są zasoby odnawialne tym rentowność spada. Tu trzeba być ekonomicznym ignorantem, żeby tego nie kumać.
za późno po śmierci wędrować. Teraz żal dupe ściska. TO WSZYSTKO JEST TYLKO NIESMACZNYM ŻARTEM.
Obecność w tym gronie byłego ministra to nic innego tylko zwykła bezczelność !! Podobnie tego gościa z PSL. Kto za bezrozumne spędy płaci ?? Panowie wolno myślicie i czas na emerytury... O rybołówstwie trzeba było panowie nieudacznicy myśleć ponad 30 lat temu. A ci długoletni i wieczni działacze polityczni powinni prawnie odpowiadać za ordynarne zniszczenie majątku Odry, Gryfu, Dalmoru i Transoceanu. Panie Sawicki był pan wtedy czynnym działaczem i co pan zrobił w tej sprawie?? Do dzisiaj wraki trawlerów Odry zaśmiecają wody oceanów. Jak można organizować taki idiotyczny spęd w mieście, gdzie zlikwidowano największa firmę połowową, a ponad 5 tysięcy ludzi wyrzucono na bruk bez żadnej pomocy Przecież jest to drwienie z ludzi, którzy Odrę nazywali 'MATKĄ"..!
No nie wierze gadające głowy.I my naród pracujemy na tych nierobów.
Olśnienie. Odry już nie ma, kutrów jak na lekarstwo. A może jak zwykle o to chodziło - zniszczyć przepisami firmy, wyprzedać jak najtaniej wspólny majątek, a teraz z publicznych pieniędzy stworzyć nowe firmy, a potem powtórka z rozrywki i tak w kółko (po drodze kilkadziesiąt grubych kopert...)
w Swinoujsciu 2 tys rybaków pracowało na 4 tys Lądowych Pracowników ODRY no i Katolicka Polska ten Moloch Komunistyczny zlikwidowała
Lewackie myślenie zniszczyć, zlikwidować a przed wyborami reaktywacja:). A co z Terminalem Kontenerowym??!!, jedni chcą rozwijać Świnoujście, dać ludziom pracę to przychodzi lewactwo do rządzenia i nasza nowa a właściwie stara stażem pracownica i obecna Prezydent blokuje nam ten rozwój!!. Ot zarządca od 7 boleści ale jak się ma dobrą pensyjkę, to po co martwić się o życie mieszkańców Świnoujścia. Może by tak zająć się sprawną komunikacja miejską, bo tam pracują jacyś dyletanci!, może by tak nie podwyższać mieszkańcom opłaty za śmieci, wodę, gaz, energię, nieruchomości, bo już są wyższe niż w Warszawie!!. Pani Prezydent do roboty!!, ta posada zobowiązuje!. Czy podpisana została umowa aby polskie autobsu jeździliy do Niemiec a nie tylko niemieckie mają ten przywilej, czas zacząć myśleć po polsku i dla Polaków!!
gościu [IP: 88.199.145.*** nie pisz nic o rentowności bo nie masz o tym pojęcia, a powtarzasz głupoty zasłyszane od takich samych ignorantów jak Ty
Darmozjady bezmózgowe wyposażone jedynie w narząd mlaskania, to największe zagrożenie dla powagi naszej najjaśniejszej wyznania polskiego !!
Dyskusja o rybołówstwie dalekomorskim może miała by sens ale 30 lat temu, teraz to jakaś odmiana aberracji. [IP: 88.199.145.***]masz dowody na to, że" nigdy nie były w żadnym momencie rentowne, to chociąż w zarysie je przedstaw. Może tak i było ale w końcowej fazie działalności za balcerka.
chyba cos biora albo dobrze pochlali skoro takie dostali olsnienie o rybolostwie dalekomorskim, co z wami nie tak a moze mysla ze ODRA istnieje co za zart
Kolega Lewego, coś ma nie tęgą minę, powoli się wali domek z kart, Jojo i ciebie tez zmyje te tsunami co nadchodzi, a mówiłem LOJALNOŚC a ty głąbie się nie demyśliłeś z tym matpłem FRANKIEM utrata wiarygodności jest końcem Polityka A co powiedzą dziatki że tatuś to złodziej
Tradycje połowów dalekomorskich to może i są, ale gdzie są same połowy? Odra - nie ma, Gryf - nie ma, kutry rybackie - praktycznie nie ma. To o czym dyskutują? O tym jak przytulać kasę za udział w takich debilnych imprezkach?
Rozwalili Odrę, grabarze Odry…. Przecież Odra, Dalmor i Gryf nigdy nie były w żadnym momencie rentowne. Państwo do tego dopłacało. Po prostu to nie mogło tak dłużej funkcjonować. Ale trzeba mieć minimalne wiadomości z ekonomii żeby to ogarnąć zamiast bezmyślnie powielać bzdury o rozwalaniu Odry.
Q czym to baraństwo mówi. Kto jeszcze z żyjących w Świnoujsciu ostatnich" władców " P.P.D i U.R " Odry" jako ostatni" gasił światło"
Nigdy nie sądziłem, że ludzie przed kamerami tak mogą się błaźnić. Najgorsze jest to, ze oni nawet nie zdają sobie z tego sprawy, no chyba że zwycięża parcie facjaty, jaka by ona nie była, przed kamerę.
Rozwalili Odrę, a teraz mówią źe rozwój rybołówstwa dalekomorskiego leży w interesie Polski
O jakim RYBOŁÓWSTWIE DALEKOMORSKIM, tu się mówiło?.. Przecież my, Polska nie mamy ani jednego pełnomorskiego statkiu do takiej żeglugi i połów, oprócz kilkudziesięciu na skalę kraju kuterków rybackich na akwen Bałtycki., nawet przybrzezny.
BANDA BILAGEJA Z USMORDORU WPROWADZIŁA DO OBIEGU WIRUS X !! W DEMOKRATYCZNEJ REPUBLICE KONGO TRWA ŚLEDZTWO KTO W PROWINCJI KWANGO ROZPUŚCIŁ TEGO ROBALA. NAD SZPRYCĄ PRACOWANO JUŻ OD KILKU LAT W GB I MORDORZE. TERAZ ZBRODNICZA BANDA PRZYSTĄPIŁA DO DEPOPULACJI AFRYKI, BEDZIE KRWAWA JATKA, ZAPLANOWALI ZNACZĄ REDUKCJĘ POPULACJI AFRYKI. MY MUSIMY NATOMIAST TRZYMAĆ Z DALA OD KORYTA PICOWSKIE ZBRODNICZE BANDY, ABY U NAS ZNOWU JATKI NIE URZĄDZIŁY, BO TE KANALIE NADER CHCIWE SĄ !!
Ja pie...e. To myśmy ich wybrali.
Pawel Meyer zastepca Lekarza Weterynarii: polska zywnosc spellnia wszystkie najwyższe UNIJNE jakości ——🤣🤣😂🙉
Pojawiło się skojarzenie z zebraniem komików !! Polska miała trzy przedsiębiorstwa połowów dalekomorskich, po których w wyniku braku jakiegokolwiek zainteresowania państwa, nie pozostał najmniejszy ślad !! Teraz chłopaki i dziewczyny debatują nie wiadomo o czym . Debatujta, debatujta, ale we własnym klubowym gronie, bez mediów ! Utworzenie przedsiębiorstwa połowów dalekomorskich, to nie to samo, co mieszanie w szklance wody, celem zbełtania czystej wody. Nawet ten rolnik mazowiecki myśli, że zna się na łowieniu ryb na dalekich łowiskach oceanicznych.