fot. Sławomir Ryfczyński
W Świnoujściu zainaugurowano nowy cykl rozmów z lokalnymi liderami. Pierwszy odcinek, poświęcony został prezydent miasta, Joannie Agatowskiej. W luźnej atmosferze opowiedziała o pierwszych miesiącach swojego urzędowania, zmianach w ratuszu oraz wyzwaniach związanych z budżetem i zarządzaniem miastem.
W najnowszym odcinku programu, który zrealizowano w nieformalnej scenerii rozmowy w samochodzie, Joanna Agatowska, prezydent Świnoujścia, podzieliła się swoimi doświadczeniami z pierwszych miesięcy pełnienia urzędu. Obejmując stanowisko w maju 2024 roku, stanęła przed trudnym zadaniem kontynuacji działań poprzedniej władzy, przy jednoczesnym wprowadzaniu własnych pomysłów na rozwój miasta.
– „Rok 2024 był w dużej mierze kontynuacją wcześniejszych decyzji i inwestycji zaplanowanych przez poprzednie władze. Dopiero teraz, na początku 2025 roku, możemy w pełni wdrożyć nasze plany i zrealizować budżet ustalony przez nowe kierownictwo” – tłumaczyła prezydent Agatowska.
Podczas rozmowy poruszono temat zmian organizacyjnych w Urzędzie Miasta. Prezydent otwarcie mówiła o konieczności dostosowania struktur do aktualnych potrzeb i usprawnienia pracy urzędu. Nie zabrakło też osobistych refleksji na temat tego, jak wyglądało przejęcie obowiązków po poprzednich władzach oraz jak radzi sobie z wyzwaniami wynikającymi z zadłużenia miasta.
– „Miasto to jak wielki statek – nie da się go obrócić w kilka chwil. Każda zmiana wymaga czasu, wielu uzgodnień i procedur” – wyjaśniała.
Rozmowa, mimo poważnych tematów, na początek miała charakter lekki i ogólny, co było celowym zabiegiem prowadzącego. Pierwszy odcinek miał na celu wprowadzenie mieszkańców w klimat nowego cyklu programów, w których prezydent oraz inni goście – dyrektorzy, prezesi spółek, urzędnicy i radni – będą otwarcie mówić o swoich działaniach i decyzjach.
Prezydent zapowiedziała, że w kolejnych odcinkach programu przybliży konkretne decyzje, omówi realizowane inwestycje i przedstawi strategię rozwoju Świnoujścia. Program ma również na celu umożliwienie mieszkańcom bliższego poznania osób odpowiedzialnych za funkcjonowanie miasta.
Pełen zapis rozmowy z prezydent Joanną Agatowską można obejrzeć w załączonym wideo. To wyjątkowa okazja, by posłuchać.
źródło: www.iswinoujscie.pl
onlyfans... proponuje juz teraz i zaraz rozpocząć ubogacająca karierę na onlyfans... na tej platformie dosłownie każda potwora znajdzie swojego płatnego amatora...
Pani Joanno, jak na razie widzę, że bardzo dba Pani o PR Za mało konkretów. Głosowałem na Panią, więc oczekuję efektów. Nadal w Panią wierzę...
Czy to jest ekologiczne?
Zróbcie coś z tymi dziurami w drogach. Przecież ulice tego miasta to jest jakaś zgroza, bantustan. Kto jest odpowiedzialny za taki stan nawierzchni? Jazda po tym mieście to slalom. Praktycznie nie ma ani jednej drogi bez dziury, zapadniętej drogi czy studzienki. Tragedia.
Póki co dużo gadania i pikników a mało obietnic spełnionych. Nie wspominając o prezesach miejskich spółek. Stan wszystkiego jest tylko gorszy. Niestety…
Kiedy ona weźmie się za robotę i przestanie pokazywać swój " ryjek", bo mieszkańcy mają tego dość !
Pożyjemy zobaczymy!
Jak miasto było zarządzane po 1989 r. To wiemy. Wszystkie gazety opisywały, brak było tylko jakiejkolwiek reakcji ze strony wojewody, czy organów ścigania. Teraz, gdy miasto doszło do ściany odkrywa się jakieś sensacje. Bagno było od zawsze.
No nareszcie coś innego. Ja też słyszę na mieście od ludzi krytykę, a to całkiem fajna kobitka. Poprosimy więcej takich spotkań.
Świetna rozmowa, coś nowego. Brawa dla redakcji
To może niech pani prezydent pokaże w tej telewizji stan drogi dojazdowej do garażów na Steyera, tyle się płaci za dzierżawę a ledwo można do garażu dojechać takie są wyrwy. Chyba miasto powinno zapewnić bezpieczny dojazd do nieruchomości.
Trochę to nachalne i przeslodzone.Ma słabych doradców PR
Super. Nareszcie coś innego a nie nudne rządzenie z za biurka. ☺️
Lepiej zajmij się żabkami w naszym mieście bo za chwilę wszystkie sklepiki osiedlowe padną.
Ciekawa rozmowa. Przydałoby się więcej konkretów np. na temat reorganizacji Urzędu i równego obciążenia pracą w poszczególnych wydziałach i na stanowiskach pracy, mam nadzieję, że będzie o tym mowa w następnej edycji projektu.
Pani Joanna dalej zyje kampania wyborcza. Wszystko wina poprzednikow, ona potrzebuje czasu. Sa zmiany, ale w sumie to jakie? W 8 miesiecy to mozna zrobic rewolucje w miescie a jedyne co widac to jakas tam mala ekipe ogarniajaca miasto, kilka marnych imprez dla mas. Wszystko jest robione byle fajnie na zdjeciach wygladalo. Miasto dalej bedzie pompowac kase w mieszkania socjalne kosztem ludzi pracujacych, prom zostal dramatycznie ograniczony co znowu wkurza normalnych ludzi. Co sie polepszylo przez ostatnie 8 miesiecy? Gdzie sa efekty? Ja tu widze jedna wielka kontynuacje marnych rzadow zmurkiewicza, tylko pod nowymi haslami w stylu" wina poprzednikow".
Żałosna rozmowa O niczym
Widzę że Pani prezydent ma parcie na szkło dużo gada mało robi
Sami c e l e b r y c i, i w rządzie i w samorządzie. Koniec świata.
Aż boje się otworzyć lodówkę żeby Agatowska z niej nie wyskoczyła, wszędzie jej dużo i o wiele za dużo.
A ja wierzę w naszą nową Panią Prezydent i rozumiem, że wszystkie zmiany wymagają czasu. Nie da się tego wszystkiego" odkręcić" w ciągu kilku miesięcy. Cierpliwości mieszkańcy. Ten proces musi potrwać.
Gość • Środa [22.01.2025, 13:17:33] • [IP: 77.111.246.*] Pani Marszałek :) Warto przestać pisać te brednie. Mieszkańcy już pani powiedzieli dowidzenia.
Łyżwy kupiłem dla wnuka, bo miało być lodowisko, no cóż trzeba zasuwać do Heringsdorfu.
IP.94.254.152- Urodziłam się w Świnoujściu i tu mieszkam. Twoja propozycja jest dla mnie obelgą. Jak piszesz coś to pomyśl czy mózg połączony jest z ręką
Proponuję poecie z obszernego postu poniżej zmienić leki. Socjalista mitoman opowiada o tym jak kiełbaski zrujnowały budżet miasta. Budowa mieszkań socjalnych z budżetu miasta powinna się wiązać z rekompensatą dla wszystkich, którzy na swoje mieszkanie zaciągnęli kredyt na 30 lat. Jeśli kogoś nie stać na zakup mieszkania w tym mieście ma prawo i swobodę przeprowadzić się do innego miejsca gdzie ceny mieszkań są niższe.