Chyba Pana Sikory brak to był człowiek radia Swinoujscia

odgrzewanie kotletów. Do czego to?

Tak to prawda nie ma już np. Mariusza, super postać, człowiek morza i dobry kumpel. Zdjęcie to refleksja przemijania..

Fajne było i była lista przebojów. W wyspiarzu były kupony do głosowania na ulubioną piosenkę. Pamiętam, że nazbierałem ich bardzo dużo i wypełniłem wszystkie na piosenkę Loft-Mallorca. Piosenka z końca listy wskoczyła na pierwsze miejsce. :)

Najbardziej znany to Piotr s

Moglibyscie chociaz napisac kto jest Na tym zdjeciu.

Pamiętam jak Kajtek nadawał Rave i Goa.

Winiar?

Radio jako radio było fajne, poza zdeydowanie antyradiowym głosem i stylem redaktora/kronikarza

Ten komuszek nowaczek jest niezniszczalny. Taki Wańka Wstańka.

Lokalnego radia z jego zbyt komercyjną muzyką i stylem nie słuchałem. Wtedy dało się jeszcze słuchać Trójki nim zaczęli ściągać do niej z TVN, Newsweeka, i tym podobnych jedynie-słusznych-mediów, choć i na przełomie wieków, nie tylko w roku 2024 była taka wiodąca wtedy linia, że nieustannie zapraszało się jako komentatorów czy dziennikarzy ludzi z klucza lewicowo-liberalnego, z GazWybu, Polityki, itp. Najbardziej wkurza mnie styl rozgłośni komercyjnych, mdłe spoufalanie się z słuchaczami, muzyka-papka, w stylu słynnego hasła Zetki" Największe przeboje" - każdy wyrobiony słuchacz muzyki wie, że największe przeboje szybko się nudzą, że trzeba szukać nie tylko rzeczy popularnych. I tego uczyła od dawna radiowa Trójka, też Dwójka, w większości Jedynka. Natomiast Radio Szczecin skomercjalizowało się, jeszcze jakieś 8-9 lat temu miało rano inteligentnego (aktora!) K.Pawickiego jako prowadzącego, potem nagle usłyszałem rechot na antenie, redaktora-"równiachę" spoufalonego, jakby brudzia pił ze wszystkimi.

wini stary dżem

trzymaj sie ramy to sie nie posramy ;)

Opowieści o tych co się sprzedali??