Do wypadku doszło wieczorem przy ulicy Grunwaldzkiej. Mężczyzna naprawiał przy garażu samochód dostawczy ustawiony na lewarku. W pewnym momencie lewarek ześlizgnął się i samochód runął na leżącego pod autem.
- Zaczął padać deszcz i prawdopodobnie urządzenie nie wytrzymało obciążenia na nasiąkniętej wodą ziemi – mówią świadkowie wypadku.
Prawie trzytonowy samochód Opel Vivaro zsunął się mężczyźnie na klatkę piersiową. Osoby widzące wypadek natychmiast rzuciły się na pomoc. Na miejsce błyskawicznie przyjechała straż pożarna. Przewieziony natychmiast do szpitala zmarł mimo intensywnej reanimacji. Policja bada okoliczności wypadku.
dokładnie
Witam przykra sprawa i tragedia !! Ale głupio to zabrzmi nie myli się ten co nic nie robi więc każdy popełnia błędy niestety nieraz nie można czasu cofnąć. Mam nadzieje że inni wyciągną z tego wnioski i nie popełnią takiego błędu!!
Dziwny to portal. Kiedy jakaś wypowiedź wydaje się adminowi niepoprawna politycznie, to bez pardonu uruchamia tzw. regulamin i usuwa wpis. Ale nigdy nie przeszkadza mu bełkot kretynów kalających czyjąś śmierć. Człowieku! Jeżeli już cenzurujesz, to konsekwentnie. W przeciwnym wypadku każde chamstwo, choćby takiego barana jak Wilk, namaszczone jest Twoją akceptacją." Seksownego Knura" otoczyłeś cenzorską opieką, natomiast tragicznie zmarły człowiek jest u Ciebie bezbronny. Wstydź się!
chcecie sie lac po mordzie to na dwór a nie przed monitorem
jendrek ty nie ublizaj bo spotka cie kara i dostaniesz po mordzie. ja nikomu nie ubliżylem lecz napisalem co myśle.a debilem jestes ty.
do 80.245.179 nie ublizaj mi ty szmaciarzu bo debilem jestes ty i tylko ty.uważaj buraku do kogo mówisz bo jak jestes taki mocny to mozemy sie przekonac *.Debilem jestes ty.
[']['][']
Wyrazy współczucia dla p. Irenki i Jej dzieci... [*]
to mojej kolezanki tata, nie znalam go ale mimo tego łącze się w bólu nie potrafie utrzymac łez...
Waldemar był świetnym kolegą. zawsze był bardzo wesołym i szczery. Składam jego rodzinie szczere współczucie z powodu jego śmierci. Wanda K.
Szkoda człowieka : (Ale z drugiej strony tak bezsensownie się samemu w powietrze wysadzić to szok.
[*]
Jak mozecie wypisywac takie rzeczy kazdy kto sie zna na samochodach robi je sam... ludzie jestescie okrutni panie Waldku będzie Pana brakowało wszystkim ;(
gdzie on mial warsztat
do GOŚĆ kolego znałem tego człowieka był bardzo doświadczonym mechanikiem i porządnym człowiekiem sam sie zastanawiam jak mógł popełnić taki błąd, po drugie nie robił swojego auta wiec nie mógł nic zaoszczędzić gdybyś go znał debilu to bys nie pisał takich bzdur... a k...a szkoda czytać takie komentarze mądry się znaLazł DO ADMINA USUWAJ TE GŁUPOTY BO NORMALNYM LUDZIOM SIĘ NÓŻ W KIESZENIE OTWIERA
SZACUNEK SZACUNKIEM WSPOŁCZUJE SZCZERZE RODZINIE. ALE NIE OSZUKUJMY SIE ŻE GOŚCIU NIE POMYŚLAŁ. JAK MOŻNA PODNOSIĆ AUTO NA ZIEMI ? JAK MOŻNA NIE ZABEZPIECZYĆ UNIESINEGO POJAZDU KLOCKIEM LUB CEGLAMI ? DLACZEGO NE POJECHAŁ DO WARSZTATU ? NA TE PYTANIA TYLKO ON ZNAL ODPOWIEDŹ. PRZYKRO MI ŻE PRZEZ LEKKOMYŚLNOŚĆ FACET STRACIL ZYCIE. BO TAKIE TRAGEDIE SĄ NAJGORSZE. A RODZINA ZADAJE SOBIE PYTANIE DLACZEGO ?
KAŻDY DOŚWIADCZONY KIEROWCA WIE ŻE LEWAREK SLUŻY DO UNIESIENIA POJAZDU A NIE DO TRZYMANIA SAMOCHODU W GORZE I ROBIENIA PRZY NIM NAPRAWY.NAJWAZNIEJSZE JEST ŻEBY PODLOŻYĆ COŚ POD AUTO. np.cegły. drewniany klocek czy cokolwiek co wytrzyma.TO JEST URZĄDZENIE JAK KAZDE INNE I MOŻE ZAWIEŹĆ DLATEGO TRZEBA STOSOWAĆ COŚ ABY SAMOCHOD STAŁ STABILNIE A NIE CHWIAL SIE NA LEWARKU. NAJLEPIEJ CEGLY ALBO DREWNIANE KLOCKI.A POZA TYM OD NAPRAW SĄ WARSZTATY SAMOCHODOWE A NIE PARKING POD BLOKIEM.CHCIAL ZAOSZCZĘDZIĆ TO MA CO CHCIAŁ.
wyrazy współczucia dla rodziny [*]
kuźwa i jak tu nie wierzyć w pechowy piątek 13. Współczuję najbliższym tego pana.
nie ciekawie..
Waldemar Szczukiewicz [*] :(
O kogo chodzi , nie pytam z ciekawosci bo byc moze znalam a mieszkam w s-ciu od urodzenia to dlatego pytam Tak z grzecznosci prosze powiedziec kto to zal...
te komentarze to dowód ze ludzie bardzo szanowali Waldka [*]
moze ktos napisze o kogo dokladnie chodzi
te komentarze to dowód ze ludzie bardzo szanowali Waldka [*]