ludzie kochani co wy za bzdury piszecie szłam wiele razy do szkoły tamta droga przejeżdżający rowerzyści i pieszy przechodzacy przez tę drogę są mało widoczni dla kierujących pojazdem i nie chodzi tu o predkość złe oznakowanie ulic złe oświetlenie to jest przyczyna wielu wypadków i to nie pierwszy i nie ostatni wypadek na tej drodze będzie ich więcej jeśli nikt z tym porządku nie zrobi a temu zmarłemu i kierującemu można tylko współczuć nie sądzę żeby ktoś chciał byc na jednego lub drugiego miejscu a jesli nie znacie sprawcy wypadku jak go nazywacie ani zmarłego w wypadku nie wypowiadajcie sie prosze na ten temat. Przemyślcie prosze przez sekunde ile warte jest życie człowieka i jak jest kruche i jak szybko mozna je stracić.z mojej strony moge tylko za oboje się modlic.Pozdrawiam was wszystkich i uważajcie na siebie

czlowiek umarl a wy sie tutaj wszyscy sami zaraz pozabijacie, co jeden to madrzejszy. specjalisci z d**y.

I jeszcze jedno - do tych wszystkich, którzy wciskają tutaj, że na to skrzyżowanie rowerzyści wjeżdżają" na rympał". To bzdura. Ludzie jeżdżący tamtą drogą codziennie znają doskonale to skrzyżowanie i najnormalniej się go boją. A świętej pamięci Bogdan jeździł tą trasą od lat i właśnie dlatego nie sądzę, żeby wjechał na skrzyżowanie bezmyślnie, tak jak to niektórzy tutaj sugerują.

Juz dawno powinny byc swiatla jak w Wiselce ze przy 40 zmieniaja sie na zielone z przelacznikiem dla pieszych.A Mundurowi zamiast sie zmieniac przy promie o 6.30 mogli by sie przejechac w strone stoczni o tej godzinie to zobaczyliby jak te Swiete krowy jezdza na rowerach.Kamizelki odblaskowe im kupic.

ty imbecylu z ip83.21.220. z 20. 06 jak się kończy ścieszka rowerowa i po drugiej stronie cioto nie ma ścieszki rowerowej to pasy są jej przedłużenie ale nie oto tu chodzi debilu do potęgi (ty deklu) tylko o prędkość baranie poje>>>y jestem kierowcą gląbie to mi nie pisz bzdur tylko do testów na prawko jeszcze raz. k...a co za baran!!

To również moja droga do pracy. Widziałem ślady po wypadku. Ewidentnie wskazują na to, że kierowca samochodu zobaczył rowerzystę na przejściu - oznakowanym dodatkowo pulsującym światłem - w ostatniej chwili i nie potrafił nawet ocenić kierunku jazdy swojej ofiary. Próbował ominąć rowerzystę odbijając w kierunku, w którym tamten się przemieszczał. Tak jakby właśnie chciał go dopaść. Nie sądzę, żeby popełnił taki błąd gdyby jechał z dozwoloną na tym odcinku prędkością. Wydaje mi się, że musiał ją znacznie przekroczyć. Tragedia. Znałem od wielu, wielu lat ofiarę wypadku i tak samo długo znam ojca sprawcy. Obaj byli kolegami ze stoczni.

Do tepej dzidy i głąba [IP: 80.245.185.**] od kiedy to przejście dla pieszych jest przedłużeniem drogi dla rowerów pacanie. Wchodzimy na przejście dla pieszych nie patrząc w lewo i prawo bo jest to przedłużenie chodnika - chyba sam jesteś głąbem. Stała się tragedia na drodze i jest to niedobre, ale nie oceniajmy niech zrobi to na nas policja.

Tu nie chodzi kto zawinił, chodzi tu o to by mieć zasadę ograniczonego zaufania.Po obu stronach kierowca roweru jak i samochodu to człowiek.Trzeb przewidywać ze każdy z nich może popełnić błąd.Jazda obu kierowców jest wielką cały czas niewiadomą do czasu aż dojadą do celu.Tu toczy się na jezdni gra o życie bo właśnie na drogach najwięcej ginie ludzi.Dajmy na luz wpółczujmy im bo każdy jak nie dziś to jutro może znależć się w takiej samej sytuacji.Łączmy się w żałobie i smutku z rodziną zmarłego i współczujmy kierowcy auta on też przeżywa dramat życiowy.

do IP: 80.245.191.*** widać kto tu jest bezmózgiem!! Łatwo kogoś oceniać, prawda?? Zwłaszcza jak się nie zna szczegółów wypadku!! Inna sprawa bezmózgu, że nikomu nie powinno się życzyć śmierci!!

A czy wiadomo kto to był ***

[*]

Ostrożnie Gościu, który nazywasz jednego z uczestników wypadku bezmózgiem, już czuję to polskie piekiełko pt. szukajcie winowajcy!! winni: Rodzice a może jeszcze pradziadowie ? wstyd, po prostu wielki wstyd ! Pewnie Ci kierowca i jego rodzina nie miła...a to już Twój problem.Masz okazję dołożyć, odbije Ci się czkawką...tak już w życiu jest. Współczuję obu Rodzinom. Psy szczekają...karawana jedzie dalej...

Oj, z tym rowerzystami to jest problem (z całym szacunkiem do wypadku). Wjeżdżają z impetem, nagle, na pasy z nikąd, po bokach ich nie widać nagle... szuuus tuż przed maską auta wjeżdża, by zdążyć na zielonym świetle. Takich przypadków można mnożyć. Czasami nawet rozwaga i uwaga kierowcy nie pomoże, bo sam na tą maskę się pcha. Strasznie niebezpieczna droga rowerowa (jej przedłużenie przez ulicę) jest na Moniuszki z ul. Wyspiańskiego. Nic nie widać - uważajcie tam kierowcy na rowerzystów. Tam nawet jak się zatrzymasz to rowerzysta w ciebie uderzy.

Tak, można współczuc tej drugiej rodzinie i pisać o tragedii obu rodzin.Tyle że w kontekście że (ta sprawcy wypadku}wychowała bezmózga, który swoim tępym zachowaniem doprowadził do śmierci człowieka.To był efekt nonszalancji, pogardy dla życia innego człowieka, bo w kazdej sytuacji trzeba uwazać, by nie skrzywdzic drugiego człowieka.Takich tepych s... widac codzień.TO TEN GOŚC Powinien leżeć na w worku, a nie bogu ducha winien człowiek.

Pośpiech, zmęczenie, zamyślenie o jutrze, kłopoty jak przetrwać, jak żyć, co do garnka wrzucić, choroba w rodzinie... głowa ludzkich kłopotów nie mieści. Walcząc z myślami...przegrywamy, jak widać tragicznie. Nasze problemy przerosły nas !Tak mogło być i w tym przypadku.Lecz czy prawo to uwzględni, czy ludzie sobie nawzajem przebaczą, czy wystarczy Rodzinom sił, by się poddzwignąć.Życzę wielkiej życzliwości i wsparcia obu tragicznie dotkniętym Rodzinom.

Nikt nie napisal nic dokladniej, nikt nic nie wie? Ewidentna wina kierowcy samochodu. Czlowiek na rowerze byl pracownikiem stoczni i wracal ze zmiany. Jechal od strony stoczni..A wiec rowerzysta byl juz na pasach a nie wtargnal na nie.Malo tego, rowerzysta juz prawie zjezdzal z przejazdu (pasow) na sciezke kiedy zostal zabity !.Oczywiscie kierowcy mozna zalowac, jednak stalo sie i teraz przyjdzie za to odpowiedziec. Siadajac za kierownice pojazdu mechanicznego bierze sie na siebie ogromna odpowiedzialnosc. Samochod to nie zabawka.

PRAWDA JEST TAKA JAK SIĘ ŚCIEŻKA ROWEROWA KOŃCZY TO PASY SĄ PRZEDŁUŻENIEM ŚCIESZKI ROWEROWEJ I NIEEE MUSI DRAŁOWAĆ ROWERZYSTA NA BUCIKACH JAK TU NIEKTÓRZY NAPISALI WINA JEST EWIDENTNIE PO STRONIE KIEROWCY BO I TAK PRZEKROCZYŁ DOZWOLONĄ PRĘDKOŚĆ.BRAWO DLA WSPANIAŁYCH KIEROWCÓW ZNAJĄCYCH PRZEPISY NA TYM PORTALU BRAWO GŁĄBY!!

TO JEST TRAGICZNE CO SIĘ DZIEJE NA TYM SKRZYŻOWANIU KIEROWCY NIE ZWRACAJĄ UWAGI NA TO ŻE ISTNIEJĄ TAM PASY DLA PIESZYCH ICH JAZDA TO CZYSTA BRAWURA PRZY TYM SKRZYŻOWANIU.PIESZY JAK I ROWERZYSTA MUSI MIEĆ OCZY NA OKOŁO GŁOWY, PRZEJŚCIE PRZEZ PASY W TYM MIEJSCU PRZY NASILONYM RUCHU POJAZDÓW MECHANICZNYCH TO CI DOPIERO WYCZYN...

Ktoś zawinił to niewątpliwe. Dramat po bu stronach i Rodziny rowerzysty i Rodziny Kierowcy.Wyrok musi być sprawiedliwy...bo oto tu chodzi. Chętnie poznam stanowisko ludzi odpowiadających za bezpieczeństwo tego skrzyżowania. Zauważyłam, iż w wielu miejscach miasta położone są progi zwalniające prędkość, czasami położone z nadgorliwością a tu byłby konieczny ! Jestem przekonana, że wydanie wyroku podejmie się osoba z wyobraznią i znajomością problemu. Niech nikt tu wyroków emocjonalnych nie wydaje. Łączę się w bólu z Rodzinami związanymi tą tragedią. :(

Wystarczy chwila nieuwagi a taki dramat. Współczuję szczerze rodzinie rowerzysty i również kierowcy i jego rodziny. To brzemię będzie mu towarzyszyć do końca życia. Każdemu z nas się wydaje, że nas taki problem nie dotyczy. Niestety prawda jest inna. Możemy przestrzegać przepisów i może nam się zdarzyć gorszy dzień, pośpiech i tragedia gotowa a czasu się nie cofnie, choć wielu by za to dużo dało.

rowerzyści jeżdżą jak chcą, nie zwracają na nic uwagi przykład przejście dla pieszych na ulicy Barlickiego będące również częścią ścieżki rowerowej. Potrafią na nie wjechać nawet się nie rozglądając nie mówiąc o jakiejkolwiek sygnalizacji a ty kierowco patrz

OBOWIĄZKOWO WPROWADZIĆ TAM ŚWIATŁA.NATYCHMIAST, ŻEBY NIE DOSZŁO DO KOLEJNYCH TRAGEDII...

Kierowcy, uważajcie na mieszkankę Przytoru!Jeżdzi rowerem, Warszów-Przytór, ubrana na czarno i ma niebieską, malutką lampę z przodu ledwie widoczną, a ostatnio miała ją zasłoniętą, bo padał deszcz.Jedzie taka czarna plama, prawie nie widoczna.

Rowerzysta byl niewinny widac to po predkosci samochodu jadac z taka szybkoscia nie sposob zobaczyc rowerzyste na pasach, , kierowco zwolnij na przejsciach, , o tym tez sie tyle mowi.

!zamontujcie tam swiatla!!