- Nie można tam przejść spokojnie – mówi jedna z kobiet. – Nawet w płaskich, wygodnych butach ślizgam się tutaj jak na lodowisku. Nikt nawet tu nie posypał piachem.
Osoby zajmujące się tego typu pracą podkreślają, że leży ona w gestii właściciela terenu. Niestety ten nie zadbał o bezpieczeństwo przechodniów.
- Są z nim same problemy – przyznaje mężczyzna, który mieszka w okolicy. – Najpierw było niebezpiecznie, jak rozbierali hotel „Bałtyk”. Cegły leciały na głowy przechodniów. Potem postawił ten ohydny płot. W międzyczasie próbowano zrobić jakiś parking. To teraz jeszcze nawet nikt tego nie odśnieża. Ktoś powinien ukarać właściciela mandatem. Naraża przecież ludzi na niebezpieczeństwo.
Bierzcie przykład ze Skandynawii czy też Niemiec - tam się nie odśnieża chodników. Przy sporym mrozie, skrzypiący śnieg jest bezpieczniejszy niż odśnieżany, ale pokryty lodem chodnik.
Czy mi się wydaje czy na zdjęciu widać osobnika idącego z piłą łańcuchową ? Oj niebezpiecznie robi się w Ściu!
Do IP: 80.245.189.*** jasne...ale tylko wtedy jesli do Twojego plotu przylega trawnik lub na chodniku sa miejsca parkingowe
teren przed posesja nalezy do Urzędu Miasta a nie do wlasciciela posejsji. ja tez nie odśnieżam, bo kto mi za to zaplaci ??
Ludzie, " mohery", nie mają chyba już całkiem co robić, 5 metrów zaśnieżonego chodnika i już" koperkowa afera" a parku też leży śnieg, ukarać właściciela bo jeszcze jakaś sarna się poślizgnie.