iswinoujscie.pl • Środa [06.01.2010, 01:39:11] • Świnoujście
Jeździ tym Fiatem już 37 lat

fot. Sławomir Ryfczyński
Pan Józef jest wytrawnym kierowcą. Swojego ukochanego Fiacika ma od 1973 roku. Dba o niego, czyści i naprawiania tylko w renomowanym salonie. To dlatego samochód naszego rozmówcy przez tyle lat świetnie się sprawdzał na polskich drogach. Obecnie przemierza miejskie trasy w Świnoujściu.
Pan Józef kupił Fiata od pierwszego właściciela. Jak mówi, auto produkowane było w Polsce, ale na zamówienie włoskie.
- Kupiłem go od kapitana, który pływał po szerokich wodach – wspomina pan Józef. - Dałem za niego 2 tyś złotych. To były oczywiście kompletnie inne czasy, więc i wysokości sumy pieniędzy nie można porównać.
Wtedy nowiutki Fiat to było prawdziwe cacko. Niewiele osób posiadało nawet „maluchy”. A co dopiero czterodrzwiowe porządne auto.
- Najszybciej jechałem nim 110 kilometrów na godzinę – opowiada pan Józef. – Pewnie można z niego wyciągnąć więcej. Ja jestem jednak bezpiecznym kierowcą. Nie szaleję.

fot. Sławomir Ryfczyński
Nasz rozmówca z nostalgią wspomina wszystkie szalone wyprawy. Teraz, jak dodaje, jeździ tylko po mieście.
- Lekko go bierze rdza. Niestety – tłumaczy pan Józef. - I troszkę się psuje, ale ma już przecież swój wiek. Sprzedam go chyba na jesień i nic nie kupuje. To moje pierwsze i zdaje się ostatnie auto.
źródło: www.iswinoujscie.pl
fiaty żadą sam mam malucha heh
nie jeden pozaazdrości takiego cacka tylny napęd jest jak sex mozna na recznym i można dać w ****
ciekawe cz zamienilby sie na najnowsze bmw prl nadal atakuje
elo elo 32o
ale grat jak ten ban ha ha
Autor ładnie się rozbujał pan Juzef to ma tego fiacika może z 15 lat
Będzie pan miał dużo kasy
W roku 73 -2000 tys?Trochę tanio, jakby za 1-2 wypłaty.W roku 1973/1974 trzeba było dać za nowy 160 tys to za taki powiedzmy 2 letni jeszcze wtedy około 100 tys-takie czasy.Zdaje się że na naklejce powinno pisać Polski Fiat, okno nie ruchome?, zderzak bez pionowych odbijaczy?, nie okrągłe boczne migacze? -to raczej 75-83 rok.za 200 tys zł.
guma dziadek guma
złote lata polskiej motoryzacji historia a za kilka lat unikat
skadaki wiagra2000 lepsze
bahama yellow?? nie to pomarańcz
zabytki są bezcenne
życzę panu jeszcze 37 lat ale to 110 to chyba z dachu poleci
Panie Jezy gratuluje, to sie nazywa milosc do autka, dzisiejsi kierowcy nie wiedza co to szacunek i przywiazanie, zony i auta zmieniaja czesciej jak majtki.
Panie Józefie niech pan przypadkiem nie pożycza Fiacika Bronkowi- złomiarzowi.
szerokości :)
z tego, co dało się zauważyć na zdjęciu to fiacik posiada wysoką deskę rozdzielczą, a nie płaską.Wysoka deska została wprowadzona w 1974r. i model został nazwany mr74.Auto mogłoby być mr73, ale bez tej deski.Reszta by się zgadzała, ponieważ w 1973r.zaczęto zmieniać grill, kierunkowskazy przód, boki i lampy tylne oraz przeniesiono dźwignię zmiany biegów z kierownicy w podłogę
fajny fiack :) pozdrawiam
to niech se kupi nowe auto ; / / ; ;/ / ; /; / !!1111
NO TO PRAWIE JAK KAZIK Z 39 I PÓŁ :) TYLKO GO LEKKO DOMALOWAĆ :) AUTKO JEST REWELACYJNE I NIECH SŁUŻYYY JESZCZE DŁUGO :) POZDRAWIAM :)
to nie grzech ale wstyd
FAJNY KREDENS
PANIE ZBIGNIEWIE, PROSZE ZOBACZYC JAKIE LADNE FIATY TERAZ ROBIA. SILNIK JTDM JEST BARDZO DYNAMICZNY. POLECAM TEZ JEDNOSTKI BENZYNOWE V6 MAM TAKI W ALFA ROMEO.
i co to za wydarzenie ?;|
najlepszy Fiat 125 to metalowy chromowany grill z przodu, klamki wystające metalowe oraz pionowe światła z tyłu, krótsze metalowe wywietrzniki przy tylnych drzwiach. Do tego płaska deska rozdzielcza i charakterystyczna kierownica z metalowym klaksonem. To co widać tutaj to pewnie wersja przejściowa po modernizacjach w FSO.
na allegro takie fiaciki chodzą po 4000zł i więcej zależy od stopnia oryginalności sprawności technicznej, i czy jest to model na licencji fiata czy już fso
ciekawe ile wart jest takie autko :)
Spoko człowiek. To się nazywa przywiązanie.
kurnik hehe
Gość • Środa [06.01.2010, 14:32] • [IP: 195.117.222.***] daje przykład idioto a ty tutaj palcem po amerycje jezdzisz zastanów się szczecin a swinoujscie to wioska i na ulicy i w mieście
fajny" kredensik"tez sie takim zaczynalo jezdzic za malolata na balety..pozdrowienia dla własciciela!!
jedź do szczecina jezdzij rok a w swinoujsciu bedziesz się poruszał jak po wiosce ŚMIESZNY JESTEŚ CZŁOWIEKU. JEDZ DO N.Y.C. POJEZDZIJ PARENAŚCIE LAT TO PO ŚWINOUJŚCIU I SZCZECINIE BĘDZIESZ JEZDZIŁ JAK PO WIOSCE.
Gość • Środa [06.01.2010, 10:54] • [IP: 188.33.182.***] Piszesz tak jak byś zazdrościł Józkowi fiacika.. albo zjadł wszystkie rozumy dotyczące przepisów drogowych albo jeszcze co.. jak byś był doświadczonym kierowcą.. hmm ?
Coś ta cena mi się nie zgadza. W 1973r. cena w Pewexie była ponad 2200$. Przeciętna pensja wynosiła ponad 2 tys. zł. Czy w tamtych czasach mógł ktoś kupić 125p za srednią krajową pensję? Poza tym gratuluję p. Józefowi.
150 tys km i doświadczony kierowca < hahahahahaha > ahhahaahhaha żal żal żal.. doświadczenie się zbiera z roku na rok.. przestancie majaczyć głupoty.. kubica przejechał więcej.. i nie jest doświadczonym kierowcą. ... boże co za ludzie tu mieszkają... jedź do szczecina jezdzij rok a w swinoujsciu bedziesz się poruszał jak po wiosce
[10:02] • [IP: 217.97.193.***]" Natomiast dzieciaki do 21 a może i 25 roku życia powinny jeździć wyłącznie pod opieką osoby powyżej 30 lat mającego prawo jazdy co najmniej od 10 lat." A jesli moi rodzice/wujkowie/dziadkowie nie maja prawa jazdy, a nie mam nikogo kto ze mna bedzie jezdzil przez 7 lat odkad zdam egzamin to co - mam nie wsiadac do auta? A jak wsiade po tych 7 latach - w wieku 25 lat - to bede asem kierownicy? Gdzie logika? Ze pomine fakt wyjazdu z miasta (przeprowadzka/studia) albo posiadania trojga rodzenstwa ktore pomimo posiadania swojego auta musialoby czekac na swoja kolej zeby pojezdzic z tatusiem mając 25 lat.
kiedyś naprawiałem tego fiacika, pan Józef to spoko gość. pozdrawiam.
hehehhehehehe NIEZLE... :)
do [06.01.2010, 12:37] • [IP: 195.117.222.***] przejechać 150 000 km ciekawe jak taki kierowca będzie się zachowywał w mieście jeśli to 150 000 km przejechał po prostej ja autostradzie w Niemczech, ponadto kierowcy którzy ukończyli 50 rok życia powinni przechodzić coroczne badania wzroku, słuchu, motoryki, ekg bo tacy również są zagrożeniem na drodze, i takich szybciej dopada rutyna a to ona zabija i to nie tylko a drodze
panie Józefie z przyjemnością kupiłbym od pana to auto, jest to niewątpliwie zadki zabytek polskiej motoryzacji, jeśli bierze go ruda należy szybko działać bo to wredna s..a jest i szybko się rozprzestrzenia zwłaszcza na polskich autkach, po kapitalnym remoncie i wizycie rzeczoznawcy można by go zarejestrować na żółte blachy
Natomiast dzieciaki do 21 a może i 25 roku życia powinny jeździć wyłącznie pod opieką osoby powyżej 30 lat mającego prawo jazdy co najmniej od 10 lat. Większym zagrożeniem są niedoświadczeni małolaci baz wyobraźni niż starsze, doświadczone osoby. I nie ma tu nic do rzeczy opanowanie techniki jazdy. Można być 18 letnim mistrzem kierownicy z perfekcyjnie opanowaną techniką jazdy, a jednocześnie kiepskim kierowcom. Prawdziwym kierowcą człowiek staje się dopiero po samodzielnym przejechaniu co najmniej 150 000 km. POOPIERAM POPIERAM POPIERAM
Gość • Środa [06.01.2010, 10:54] • [IP: 188.33.182.***] - to przeciez młodzież z lat 90-tych ma teraz naście lat... Inna sprawa to nie oszukujmy się, ale jak wygladają badania lekarskie... gdzie sa jakieś testy psychologiczne?
A czy to nie jest fotomontaż na Fotoszopie?
git malina
Gościu IP: 217.97.193.*** - nie wiem ile Ty masz lat ale znajomość ortografii zatrzymała się u Ciebie na wiedzy z 1 klasy podstawówki. Jedna z podstawowych zasad wypowiadania się w internecie - nie wiesz jak napisać poprawnie - nie pisz! Ale oczywiście zgadzam się z Tobą: obecnie dzieci w wieku 25 lat powinny w ogóle nie dostawać prawa jazdy. Obecna młodzież jest dziecinna, rozkojarzona, mało odpowiedzialna. Młodzi ludzie lat 70-90 mieli więcej oleju w głowie, byli b.dorośli, rozgarnięci, mieli więcej szacunku dla zdrowia własnego i pozostałych użytkowników dróg oraz dla pieniądza i rzeczy. Teraz samochód dla młodych jest zabaweczką, którą można poszpanować i podkręcić adrenalinkę, zapominają, że tą zabaweczką można zabić. Jednocześnie utrzymuję, że starsi kierowcy również wymagają kontroli, argumenty podałem w poprzednim poście. Po prostu - prawo i przepisy trzeba dostosowywać do aktualnych warunków.
''To moje pierwsze i zdaje się ostatnie auto.'' - Oznajmił Pan Józef, dziarsko wsiadł do auta i pojechał pokręcić się na patelnii.
a nie chce sprzedać go? od lat poluje na 125p w przyzwoitym stanie i dupa kompletnie znikł one
Natomiast dzieciaki do 21 a może i 25 roku życia powinny jeździć wyłącznie pod opieką osoby powyżej 30 lat mającego prawo jazdy co najmniej od 10 lat. Większym zagrożeniem są niedoświadczeni małolaci baz wyobraźni niż starsze, doświadczone osoby. I nie ma tu nic do rzeczy opanowanie techniki jazdy. Można być 18 letnim mistrzem kierownicy z perfekcyjnie opanowaną techniką jazdy, a jednocześnie kiepskim kierowcom. Prawdziwym kierowcą człowiek staje się dopiero po samodzielnym przejechaniu co najmniej 150 000 km.
zezlomuj go
Józek nie opieraj się tak mocno bo wgnieciesz blachę :))))))))
Popieram goscia 80.245.186
w artykule jest napisane ze jezdzi nim o 1973 jest to niemozliwe i napewno kogos ponioslo stare budy napewno produkowano do 1975 roku skoro on kupil go od kogos to napewno tez nie byl to samochod produkowany w 1973. /..
Ten fiat może być z 1973 gdyż właśnie w tym roku wprowadzono model MR w którym to zmieniono kierunkowskazy atrapę wlotu powietrza wymieniono klamki na kasetowe.
do goscia 188.33.93. Podpisuje sie pod panem obiema rękami.
Gość • Środa [06.01.2010, 09:23] • [IP: 188.33.93.**] jak na razie to wypadki powodują ci młodzi niby tacy wyuczeni na nowych przepisach. moim zdaniem to powinno się zakazać zdawania prawa jazdy tym co ponad 10 razy do egzaminu podchodzą. powinno byc do 5 podejsc i koniec. jak ktos nie zdal za 5-cioma razami to znaczy ze nie powinien wyjezdziac na droge autem.
Osoby powyżej 40 roku życia powinny przechodzić ponowne kursy i egzaminy na prawo jazdy! Egzamin mieli ze swoim instruktorem, nie znają najnowszych przepisów, jeżdżą na pamięć no i zdrowie już nie to - pamięć siada, serducho wysiada, wzrok kreci.
za kilka, kilkanaście lat te auto będzie warte więcej niż dotychczasowe (nowe) mercedesy
Panie Józku, nie sprzedawaj go Pan, lepiej oddać którejś z córek, przynajmniej zostanie w rodzinie:)
To się nazywa przywiązanie!. Niektórzy to nie wytrzymują takiego czasu nawet z własną żoną. Nie" rozchodź " się z nim panie Józefie. Do złotych godów zostało tak niewiele.
Kiedyś to robiono samochody, nie to co obecne" jednorazówki" ;) Piękny samochodzik, dobrze gdyby trafił do jakiegoś kolekcjonera, bo na złom to go szkoda.
dobre bo polskie
czy czy?... to zdjęcie jest zrobione na bazie komunikacji miejskiej?? ?? ??
Czy na zdjęciu jest na pewno model z 1973 roku?
Fajnie, pozdrawiam :)
Brawo!! To jest Gosc, widac ze stara data bo nie plynie z pradem rynsztoku w pogoni z nowszym, lepszym, modniejszym... Pozdr dla Pana Jozefa
No ładne cacko, fiufiufiu
Czas nim trafić sąsiada z za miedzy :) Pozdrowienia dla P. Józka
Wow. Bardzo ciekawe, nie ma co :]
Abs, Esp, Klima, Gratuluje :) Pzdr. :D
kredens ma to coś :)
Jesteście wytrwali Świnoujścianie, późna noc a Wy komentarze piszecie-Podziw?!
Szacunek.A chciałbym zobaczyć, kto dzisiaj będzie jeździł swoimi Betami, Merolami i innymi padakami tyle lat.Dobre bo polskie.Tak trzymaj Józiu i wstaw do niego żółte blachy, jeżeli jest taki cacy.
FIACIK ELEGANCKI :)