„Jestem zaniepokojona tym, co się dzieje na naszym świnoujskim kanale. Te biedne ptaki nie mają jak się poruszać. Wchodzą na siebie skubią się nawzajem. Nie mają po prostu miejsca. Czy władzom miasta jest naprawdę tak ciężko zrobić coś dla tych ptaków? Jaki problem jest w rozbiciu chociażby kawałka kry w tamtym miejscu aby te ptaki miały więcej przestrzeni? Rozpaczliwie apeluję o pomoc dla tych istot!”
„Dokarmianie ptaków w taką zimę ma sens jedynie wówczas, jak robi się to sumiennie, codziennie. A nie co kilka dni. ziarno nie kosztuje Az tak wiele.”
„Poza urzędem w akcję dokarmiania ptaków powinno się włączyć Ogólnopolskie Towarzystwo Ochrony Ptaków. Nie rozumiem po co mają w Świnoujściu oddział? Tylko po to, aby liczyć ptaki latem? Przecież powinni też pomagać tym zwierzętom przetrwać zimę.”
To tylko niektóre maile, jakie do nas przysłano. Na marginesie powiemy też, że odebraliśmy dziwny telefon od „niby mieszkanki”, a raczej urzędniczki, oburzonej faktem, że piszemy, iż ptaki padają z wyziębienia i głodu. Widocznie pani uznała, że to nic złego albo, że już nic więcej nie da się zrobić… My jednak mamy odmienne zdanie, i jak widać nie jesteśmy osamotnieni.
Do pani zaniepokojonej, weź pani worek karmy i idź dokarmiać ptaki a nie siedzisz na tyłku i stukasz w klawiaturę.Namów też do tego wszystkich swoich znajomych i wtedy zrobisz coś pozyteczneg
ja karmie z moja ciocia ptaki co dziennie właśnie dziś 18 lutego młody łabędź szedł i się wywalał więć ludzie pomuszcie im teraz a w lato ich nie dokarmjajcie. !
A nie zastanowiliście się ilu ludzi ostatni odeszło. Przecież to naturalne ptaki nie są wieczne i zgodnie z prawami natury giną.
Przecież te ptaki nie zdychają z głodu! Gdyby były głodne to by odleciały lub szukały pokarmu w naturze, a nie żebrały w centrum miasta. Dlaczego nie ma tu wypowiedzi żadnego fachowca, ornitologa? Dlaczego musimy opinie wyrabiać sobie tylko na domysłach dziennikarza który z ptakami ma tyle wspólnego, że lubi kurczaka z rożna? Przy poprzedniej informacji było sporo mądrych komentarzy, fachowo wyjaśniających co dzieje się z ptakami. Dlaczego ich nie zacytowano, a zacytowano tylko jakieś emocjonalne komentarze niczego nie wnoszące? Czyżby rzetelność dziennikarska była już tylko pustym sloganem?
Ja dokarmiam PONTONA.
Często spaceruję duktami leśnymi po stronie niemie ckiej, widzę duże ilosci wysypanych obierek po różnych warzywach, może na taki pomysł wpadną nasze domy wczasowe, to tak mało trzeba, tylko pomysłu.
ja dokarmiam gołębie na parapecie
Jeszcze chciałam dodać że jak ktoś już dokarmia ptaki to nie chlebem ! To tak jakby się dzieci karmiło cukierkami :// Poczytać sobie na internecie czym można karmić ptaki wodne...
Do Gość • Czwartek [18.02.2010, 15:33] • [IP: 217.97.193.***]- Nie do końca się zgodzę...Ptaki MOŻNA dokarmiać, ale wyłącznie zimą kiedy są minusowe temperatury.
Tak, prosze pani mailowej - w tak bogatym mieście dla nas na kanale się nic nie robi a pani mi tu z ptakami wyskakuje. Zaraz będzie gazoport i nabrzeże chemiczne - jeszcze troszkę i żadnego ptaka pani nie zobaczy :))
miejsca gdzie zbieraja sie ptaki na Wybrzeżu Wł IV to teren Urzędu Morskiego! Proszę zgłosić sie do nich aby postawili odpowiednie tablice informacyjne(jak, kiedy i czym dokarmiać). Ale marne szanse, bo UM ma to gdzieś. Wystarczy popatrzeć w jakim stanie są tamte pomosty!! A naszym włodarzom przypominam, że jest to jedna z najbardziej reprezentacyjnych części miasta...
wszyscy wiatrowki w dlon i do kormoranow strzelac. powinno sie wybic to talatajstwo. zaraza jedna! wszystkie ryby wyjedzą
Ptaki i dzika zwierzyna padały co roku czy się nam podoba czy nie tak będzie nadal! Jest z tego jeden pożytek o którym zapomnieli durni dyskutanci że w ten sposób natura reguluje swoje populacje pozbywając się najsłabszych egzemplarzy! Jeżeli zaczniemy udawać wszechwiedzących i w nią ingerować udając pomoc skończy się rozmnożeniem populacji do nie kontrolowalnych rozmiarów. W ten sposób próbowano pomóc populacjom dzików w europie co doprowadziło do ich" klęski urodzaju".
IP: 217.97.193.***] ma racje! Padaja łyski, to ptaki nieprzystosowane do corocznego dokarmiania i są mniej odporne na" faszerowanie chlebem" Widział ktoś padłe łabędzie czy mewy?
Właśnie-kormorany nie sa dokarmiane-dlaczego takie zdrowe.Tałatajstwo zawsze dobrze sie trzyma.
Ale chude to one nie są-chociaż nie zbyt żywe.
Zwierzęta duszy nie mają tak twierdzi wszystko wiedzący kościułek wyciągając ostatnie grosze z najbiedniejszych. ...
No i oczywiście ekolodzy i tzw. obrońcy przyrody, powinni chyba w ramach protestu przykuć się do pomostów.
Bardzo łatwo pójść, zrobić foto, i napisać dramatyczną notkę i skrytykować wszystko i wszystkich wokół że" nic nie robią" Mam pomysł, żeby taki pisaciel zaczął od konstruktywnej propozycji i zarazem sam zaproponował własny udział w np. społecznej akcji dokarmiania ptaków.
Ochrona ptaków nie polega na ich dokarmianiu, wręcz przeciwnie. Od dawna wiadomo, że ptaków dokarmiać NIE WOLNO!! Jeśłi nie są dokarmione, to odlatują, a nie żebrzą o jedzenie! Zresztą w tym przypadku ptaki wcale nie zdychają z głodu, o czym powie wam każdy ornitolog, ale po co pytać fachowca, jak ma się taki fajny, bulwersujący artykulik?? A to, że nie ma on nic wspólnego z prawdą, to mało ważne.
A młodzieżówka SLd, co się 2 dni temu chwaliła, że dokarmia ptaki, co na to?Czyżby i w tym populizm pod kamery?
Dokarmianie zwierzat czyt. socjalizm - ma katastrofalne skutki. Ci ktorzy dokarmiaja maja krew na rekach, bo to przez nich zwierzeta padaja. Dlaczego tak sie dzieje? To proste, demoralizujecie zwierzeta i one nie sa w stanie same o siebie zadbac, dokladnie tak jak ludzie... Precz z socjalizmem!
to fakt- gdzie szaloni ekolodzy?? Gdzie niejaki Jabłoński co pensje bierze w stowarzyszeniu, które niby ma pomagać ptakom, doii rożne fundusze, a teraz nic nie robi?? Nie bronię miasta - ale te przynajmniej dokarmia..
Pokazuje problem idioto!
A CO ISWINOUJSCIE ZROBIŁO BY POMÓC PTAKOM? POCHWALCIE SIĘ, CZEKAMY!