Nowy sklep otwarto w centru miasta. Wewnątrz oprócz fifek można kupić fajki wodne, które mogą służyć do palenia marihuany, a także zaopatrzyć się w susz roślinny i działaniu podobnym do narkotyków.
Właściciel sklepu przekonuje, że sprzedają tylko produkty legalne. Tak jak np. kadzidełko zapachowe pod nazwą Bobby Sence Plus. Za 3 gramy suszu trzeba zapłacić 100 zł. Według sprzedawcy jest jedynie produktem kolekcjonerskim i nie jest przeznaczone do spożycia przez ludzi. Tajemnicę działania środka ujawnia jednak internauta justynus2 na stronie internetowej sklepu.
- Wspaniała śmiechawka przez pierwsze pół godziny (…) brak jakiejkolwiek "dętki" po skończeniu się fazy (…) Długość działania tego specyfiku wynosi maksymalnie 2 godziny – opisuje wrażenia internauta.
Rodzice nastolatków są zaniepokojeni, bo dostęp do tego typu środków jeszcze nigdy nie był tak łatwy.
- Dzieciaki kuszą się na zapewnienia, że to legalne i tego typu dyrdymały, a później sięgają po coś mocniejszego i w wielu przypadkach kończy się odwykiem w ośrodku – mówi ojciec 13 – letniego Dominika.
Albo biorę albo nie. Każdy ma wybór. Każdy moze sam wychować swoje dzieci. Lepiej zapalić nielegalnej marihuany niż wypić za dużo i trafić w szpitalu. A dzieci po szkole najczęściej sięgają po alkohol i papierosy.Legalne narkotyki które najbardziej szkodzą ludzkości. Rak płuc, powyrywane znaki, marskość wątroby, pobite dzieci i matki. TO SĄ NAJGORSZE RZECZY, a nie to że otworzyli sklep z legalnymi dopalaczami. Choćby w Czechach można mieć narkotyki w dozwolonych przez nich ilościach, a w rozwoju kraju, i w przemianie mentalności ludzi, jesteśmy za nimi o pół wieku conajmniej. Jak chcem to pale, jak chcem to piję, ale tylko mój rozum i moje sumienie nad tym panuje i żadna władza nie zatrzyma ani monopolowych, ani dillerów, ani mnie.
a ten 13-letni Damianek z kolegami w parku ostatnio browara obciągał. ... gdzie byli w tym czasie rodzice ??
shiva jest spoko
Ludzie umieraja od Alkoholu, ale nikt jeszcze nie zabronil sprzedaży. Jak ktos bedzie zazywal normalnie" dopalacze" to nic mu sie nie stanie : >
gandzia, gandzia marichuanaaa. .. :D
PALIĆ HANDLOWAĆZALEGALIZOWAĆ !
mówi ojciec 13 – letniego Dominika.
"czemu ja nie moge palic, oni moga wóde chlac? i tak buraki dalej beda fete cpac !" Rodzice pilnujcie pociech, albo one beda sie smiac z Was hahahahahaha :D
Komu jest na ręką ten kwik przeciwko sklepom z dopalaczami? Czyżby" zaniepokojeni rodzice" woleliby, żeby synuś lub córunia zaopatrywali się w dopalacze u dilera w jakiejś ciemnej, obszczanej bramie?
Reklama o słabym działaniu... spokojnie;) INFO DLA RODZICÓW: Zapewniam Was, że dzieciaki (te starsze też) nie będą stałymi bywalcami tego sklepu. Oczywiście z ciekawości pojawią się tam, jednak cennik jest dość zaporowy. Ale uwaga!! Nie oznacza to spokoju;) Wszystkie środki są jakimś odpowiednikiem środków nielegalnych!! A te (nielegalne) zazwyczaj mozna kupić taniej... To nie tajemnica... Na co dzień te nielegalne - jasna sprawa... Tym bardziej że nie trzeba od razu 3 g kupować;) Pamiętajcie o tym zanim zaczniecie wojnę z właścicielem sklepu!! Bo sklep ze środkami odłużającymi często jest pod Waszą klatką, za Waszym garażem, w parku, na promenadzie...
zamknac sklepy monopolowe bo wielu przypadkach kończy się odwykiem w ośrodku pisze to ja jeszcze nie ojciec zadnego dziecka
No wkońcu i u nas...trzeba tam zajść...hehehe
Super reklama, dziękuje!!
W czym gorszy i bardziej niebezpieczny wydaje sie byc czlowiek pod narkotykami niz czlowiek w stanie alkoholowym? Jedno i drugie konczy sie szpitalem/smiercia. A nikt pod wplywem narkotykow nie demoluje miasta...
czemu ja nie moge palić, wy możecie wóde chlać ;] w żołądku mnie kręci jak widze staro PRLowski tok myślenia. Klapki macie na oczach ludzie. A tak na marginesie to lepiej sobie zajarać prawdziwego skunika a nie jakieś wynalazki które są prawie jak ich odpowiedniki - prawie robi wielką różnice
?"nadszedł czas relaksu i rozrywki w mieście"?
Zaraz idę kupić zapodam sobie fazę :))))
sklep jest na deptaku na bohaterow wrzesnia!! na przeciwko mojej chaty.ha, ha-NARESZCIE!!
Koko Koko Koko :D
hehehhe produkt kolekcjonerski i nie nadaje się do spożycia!! taaa wiesza się go na ściane albo wkłada do klaseru!!
a na jakiej ulicy ten sklep jest
i po co te obawy? Sklep będzie pewnie demolowany regularne przez rozgoryczonych rodziców i właścicielowi w końcu odechce się sprzedaży tego badziewia
Palić, Handlować, Zalegalizować xD
No bardziej to reklamujcie xd