- Karetka powinna mieć możliwość bezzwłocznego dojazdu do potrzebującej osoby – mówi jeden z ratowników pogotowia ratunkowego – a kiedy ludzie rozkładają się przy samym brzegu, karetka musi się zatrzymywać; traci wtedy cenny czas – tłumaczy.
fot. Adam Strukowicz
Wypoczywający na plaży turyści nie zachowują bezpiecznej odległości od brzegu. Granica bezpieczeństwa - 5 metrów, powinna być zachowana w razie interwencji pogotowia ratunkowego na plaży po to, aby karetka miała swobodny przejazd po ubitym piachu.
- Karetka powinna mieć możliwość bezzwłocznego dojazdu do potrzebującej osoby – mówi jeden z ratowników pogotowia ratunkowego – a kiedy ludzie rozkładają się przy samym brzegu, karetka musi się zatrzymywać; traci wtedy cenny czas – tłumaczy.
źródło: www.iswinoujscie.pl
Ja to myślała, że chodzi o to, żeby jakaś orka nie wypłynęła na brzeg...i nie wciągnęła plażowicza...a tu chodzi o karetki((:
no i niech lekarze zrobią sobie budkę, , czerwony krzyż'' i niech tam siedzą a turysci którzy przyjada np. z gór to skąd oni mają o tym wiedziec? Nawet nie ma zadnego regulaminu. A ja to nawet nic nie wiedziałam o tym durnym przepisie i dla tego wolę chodzic na plażę niestrzżonom wole opalac się koło psich kupek (których wogóle niewidziałam) niż słuchac się ratowników a natyle jeszcze jestem odpowiedzialna że wchodzę do wody kiedy mam ochotę i nie zagłemboko.
pewnie nie zawsze
Kilka tablic informacyjnych... a potem mandaty :-) Dla ludzi z psami również bo to już plaga... Nie można wieczorem spokojnie sobie przejść żeby kilka kundli nie przebiegło obok... Totalny brak kultury" pchłolubów"!!
I tak lepsi są" kierowcy" skuterów wodnych, zero wyobraźni szczególnie na zakręcie przy wiatrku. Takie tanie popisy kiedyś tragicznie się skończą. Szkoda, że nikt ich nie uświadomi o niebezpieczeństwie.
quada, kupic quada ;)
Między ludźmi przy wodzie, a resztą która lokuje się na suchym piasku jest chyba wystarczająco dużo miejsca na przejazd po ubitym piachu.
klilka slupkow z pomaranczowym plastikowym lancuchem i informacja po polsku angielsku i niemiecku moglo by zalatwic sprawe a tych ktorzy udaja ze nie potrafia czytac zgarniac i sypac mandaty. .. to samo z psami na plazy i juz byla by dodatkow kasa
To osłonić parawanem, żeby piasek nie pozasypywał linii ostrzegawczych.
podoba mi mię hasło" kolor oczojebliwy" ale to raczej nic nie da wiatro pozasypuje i nic z tego nie będzie, ale ludzie faktycznie nie mają wyobraźni. Przecież to dla ich bezpieczeństwa!!
czesto mowic przez radiowezel zeby sie odsuneli na odpowiednia odleglosc lub niech ktos przejdzie pieszo brzegiem ipowie ludziom wczym rzecz-tablice w wejsciu na plaze-5m od brzegu
A potem jak trwoga, to do Boga. Namalować linię na piasku białą farbą, albo jakimś innym kolorem oczojebliwym.
a od czego są ratownicy i inne służby, powinni gonić to stado, bo niektórym naprawdę poprzewracało się w głowie, i nikt nic z tym nie robi
Tam walec pomalowac na bialo i po co sie zatrzymywac?