Zafascynowanie szumem morza, piaszczystą plażą i powietrzem dało początek magazynowi.
- Nazwa "Molo", pojawiła się sama. Molo to kwintesencja odpoczynku nad morzem – widok na horyzont, wiatr we włosach, falująca pod nogami woda. - mówi redaktor naczelna, Kinga Konieczny.
Pomysłodawcą projektu jest Piotr Sikora, wizjoner, świnoujścianin, jedyny wyspiarz w gronie twórców magazynu. Szatą graficzną zajął się Łukasz Sulimowski, poznaniak. Kinga Konieczny, ze Szczecina zadbała o redakcję.
I oto jest. Pierwszy numer magazynu MOLO. A co w nim?
Polański na Uznamie, czyli poszukiwania „Autora widmo" na wyspie uwieńczone serią niepowtarzalnych zdjęć. Karsibór czy Lubin - do swoich ulubionych miejsc na wybrzeżu zapraszają czytelników Janusz Żmurkiewicz, prezydent Świnoujścia, i Leszek Dorosz, burmistrz Międzyzdrojów. Marcin Olszyński, szef kuchni świnoujskiej restauracji Central'a, zdradza czytelnikom przepisy na wakacyjne dania dla dwojga, dziewczyna MOLO Anna Daszkiewicz zaprasza na promenadę, a historyk dr Józef Płuciński odkrywa niezwykłe historie z przeszłości wyspy.
Jest też niespodzianka - strefa nagród dla czytelników MOLO. Szukajcie jej wewnątrz numeru.
Bezpłatny miesięcznik można otrzymać we wszystkich świnoujskich klubach, w większości hotelów, recepcjach, fortach, na latarni morskiej, oraz promenadzie.
Nowości, informacje o następnym numerze, reklama – wszystko to na www.e-molo.eu.
Pro, ile Niemcy zostawiają u nas pieniędzy a ile my u nich? Możesz uważać to za nieetyczne, ale to zwykły biznes, jest popyt więc jest i podaż.
Taka informacja się przydaje
ciekawe, czemu przed każdymi wyborami latem pokazują się różne pisemka i zaraz po wyborach znikają? Czyżby zaraz po wyborach żmurek przykręcał kurek i zaprzestawał płacić z miejskiej kasy?
e tam
"Czasopismo jest dwujęzyczne" - Pytam DLACZEGO marnujecie pieniądze na Niemców?! Czy Niemcy też mają dwujęzyczne czasopisma, w tym po Polsku?
rolo nie molo